Strona 1 z 1 [ Posty: 15 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 22 lis 2011, 21:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 544
GG: 0

Chcialem zapytac czy w ogole jest mozliwa taka forma "zatrudnienia" na stanowisku kierowcy? Bylem dzisiaj na rozmowie w sprawie pracy i pan szef powiedzial, ze pierwszy miesiac bym jezdzil bez umowy. Powiedzialem, ze sie zastanowie i zadzwonie do niego;)
Moje watpliwosci budzi sposob w jaki zamierzal to zrbic. Przeciez musi wystawic mi ze jestem u niego zatrudniony i mam niezdbedne papiery. Jako ze psychotesty mam swoje i kurs na przewoz rzeczy oczywiscie tez, tak nie mam badan lekarskich na ktory by mnie pan szef musial skierowac. Jak to wyglada, ze on mnie kieruje na badania a potem umowy nie ma a jednak jezdze u niego? Czy on za duzo nie ryzykuje dla tych kilku groszy? Jakie ja mialbym ewentualne konsekwencje?


Post Wysłano: 22 lis 2011, 22:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sie 2011, 12:23
Posty: 30
GG: 3814477
Samochód: Master

Jak nie podpiszesz umowy, to możesz mieć problem m.in. ze skarbówka - brak opodatkowania dochodu.

Oczywiście ten gościu może mieć dużo większe konsekwencje. Jak już chce na miecha na okresowy to niech da ci umowę zlecenie. A potem koniecznie umowę o prace.


Post Wysłano: 22 lis 2011, 22:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19
Posty: 652
Samochód: MP 3
Lokalizacja: Opole

Patrz na zdrowie:) Brak umowy kolosalne problemy w przypadku wypadku <odpukać>... nie pchaj się na czarno nigdzie... taka moja rada

_________________
Wszytsko za drugim razem przypadek??
B , C , C+E


Post Wysłano: 22 lis 2011, 22:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 lis 2011, 15:11
Posty: 12
GG: 880691
Samochód: sprawny

Miałem pisać to samo co DEMON.
Pomyśl gdzie pójdziesz jak w razie ewentualnego wypadku zostaniesz kaleką.


Post Wysłano: 22 lis 2011, 23:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 544
GG: 0

nie chodzi o to że ja tam chce pracowac. od razu powiedziałem, że zadzwonie jak sie namyśle ("zadzwonimy do pana"), ale sam fakt checi takiego zatrudnienia mnie zdziwił bo był dla mnie wręcz niemozliwy


Post Wysłano: 23 lis 2011, 0:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 lip 2007, 17:15
Posty: 196
Samochód: 4kołowy
Lokalizacja: Kolbuszowa | RKL |

kolego powiem ci tak, nie wiem jak oni (ci szefowie) to robią, na ile ryzykują, ale wiem że są tacy którzy "zatrudniają" za kółko bez żadnej umowy, albo na fikcyjnym zleceniu. Fikcyjnym, z podpisem, bez dat, a tarczek masz przy sobie tylko kilka jakby co. Sam słyszałem o takich akcjach zarówno na ciężarówkach jak i autobusach. Ciekawi mnie tylko tutaj taka sprawa jak się to ma jeśli przyszło by jeździć na nowe tacho, na kartę.

_________________
Kręcić kierownicą każdy może, czasem troche lepiej, czasem troche gorzej.
Krajówka ...


Post Wysłano: 23 lis 2011, 12:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
Jakie ja mialbym ewentualne konsekwencje?

Tylko nie oddawaj mu tarczek, jeżeli pojedziesz bez umowy. Jak tacho cyfrowe to problem z głowy, pracę masz udokumentowaną. A konsekwencje? Pracodawca powinien dać ci umowę najpóźniej po 7 dniach od momentu rozpoczęcia pracy. Więc spokojnie.


Post Wysłano: 23 lis 2011, 18:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

Cytuj:
Cytuj:
Jakie ja mialbym ewentualne konsekwencje?

Tylko nie oddawaj mu tarczek, jeżeli pojedziesz bez umowy. Jak tacho cyfrowe to problem z głowy, pracę masz udokumentowaną. A konsekwencje? Pracodawca powinien dać ci umowę najpóźniej po 7 dniach od momentu rozpoczęcia pracy. Więc spokojnie.
I najczęściej w tego typu przypadkach "umowa" jest na nowo wypisywana co tydzień, a stara ląduje w koszu.


Post Wysłano: 23 lis 2011, 19:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 544
GG: 0

aha, czyli w razie co on zgłasza umowe do zusu, a jak wszystko jest ok to dalej jedziemy na tygodniowych umowach? nieźle. to chyba tylko w Polsce możliwe. chociaz może i nie :)


Post Wysłano: 23 lis 2011, 20:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6018
Samochód: Volvo FH

Cały pic polega własnie na nie zgłaszaniu pracownika do ZUSu. Generalnie nie polecam żadnej ze stron takich manewrów.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 23 lis 2011, 21:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Odradzam samo myślenie o tego typu zatrudnieniu. Patrząc od strony pracownika nic w tym momencie nie zyskujesz praca na czarno niesie za sobą brak jakichkolwiek umów na piśmie są to raczej tylko ustalenia słowne które nie wiążą pracodawcy, a co za tym idzie możliwość do wielu nadużyć względem pracownika np.niezapłacenie za wykonane kursy, płacenie od widzi misie szefa firmy (system pracy i płacenia po trzecim kursie za pierwszy, a co za tym idzie spirala niewolnicza bo jak odejdziesz to jesteś w plecy dwa kursy itp). Przeciąganie czasu pracy w nieskończoność, brak ubezpieczenia zdrowotnego (jeśli dojdzie do wypadku lub komuś zrobisz krzywdę to szef łatwo się wyślizga dwie opcje z którymi się spotkałem: że pożyczyłeś pojazd od niego lub jesteś pierwszy dzień w pracy na okresie próbnego dnia itp. za dużo opcji nie będę wpisywał bo to różni ludzie czytają. Po tej pracy w firmie nie zostaje żaden ślad i patrząc zboku dalej nie masz żadnego doświadczenia w prowadzeniu bo jak pójdziesz do następnego pracodawcy każe Ci się okazać doświadczeniem na papierze. Następnym mitem jest to że będziesz miał lepsze zarobki kiedyś tak było w obecnym czasie wszystko zostało zrównane do minimum. Uwaga na dokumenty (dowód osobisty i prawo jazdy) raz gość chciał mnie zrobić na kredyt w banku. I ostatnia rzecz pojazdy w tych firmach lubią być bez przeglądów i ubezpieczenia w kiepskim stanie technicznym (trzeba się liczyć z naprawami na drodze za ściąganie pojazdu do firmy zostaniesz obciążony). To tak z grubsza wygląda ten temat. Pozdrawiam i życzę znalezienia normalnej pracy z umową Wilk 09 8) .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 23 lis 2011, 21:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

To zależy czym konkretnie się zajmuje ta firma, jaką ma specyfikę roboty. Nie tak do końca nie zostanie żadnego śladu.

Dla Ciebie to żadna korzyść, dla niego jakaś tam jest, w razie "W" oboje dostaniecie po dupie. Tyle w tym temacie, wg mnie nie warto.
Pozdrawiam :wink:


Post Wysłano: 23 lis 2011, 23:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 gru 2010, 19:18
Posty: 277
GG: 11426561
Samochód: IVECO STRALIS (tandem)

E to to sie dość często spotyka niestety. Firma udław sie co ma dwa na krzyż klamoty co sie ledwo ciągną do tego na papierze masz ze wieziesz jedno a okazuje sie ze wieziesz co innego albo to co na papierze i cos jeszcze, prawda ze bez przeglądów ubezpieczen i w kiepskim mało powiedziane bo dramatycznym stanie a wiadomo ze przy kontroli policji za zły stan techniczny tez jest sie obciążonym mandatem;/ do tego moze dojsc ze niby praca na kierowce ale jak sie auto zepsuje delikatnie mówiąc to taki boss oczekuje ze sam go sobie naprawisz.
Nawet w ogłoszeniach o praca czasem sie widzi kierowca mechanik i jak to wygląda przychodzisz stary klamot co wiecej trzeba robic przy nim niz jeździc. I jak bez umowy czyli zadnego udokumentowanego doświadczenia do nastepnego pracodawcy w chwili gdy chciał bys u kogos innego jeździc.


Post Wysłano: 24 lis 2011, 13:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lip 2009, 20:07
Posty: 162
GG: 7921806
Samochód: Mercedes Actros 1846

Zasada jest prosta. Gdy już na samym starcie "pan" szuka oszczędności na Tobie to kokosów u niego nie zarobisz... jeżeli cokolwiek zarobisz. Nie pchaj się tam gdzie kombinują...


Post Wysłano: 24 lis 2011, 17:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 gru 2010, 19:18
Posty: 277
GG: 11426561
Samochód: IVECO STRALIS (tandem)

To juz nie chodzi kolego zeby kokosy zbijać jakies chociaz kazdy chce godnie zyc. Ale skoro idziesz do takiego pracodawcy co prowadzi firme transportowa to zeby było w miare dobrze bo nigdzie nie jest tak jak ksiązka pisze czyli idealnie ale są takie co jest gorzej niz źle. Mozna powiedziec ze nawiecej traca młodzi na tym bo przyjmie bez doświadczenia.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 15 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: