Cytuj:
[
1. czy robiąc uprawnienia kierowcy lub po 5 latach pracy jest dla Ciebie nowością, że jeździsz nie tam gdzie chcesz i że praca kierowcy ciężarówki nie polega na zwiedzaniu zabytków?
Cóż, ja akurat jestem na tyle szczęśliwym człowiekiem, że przez te pięć lat blisko połowę czasu spędziłem w pracach, w których mogłem sobie zwiedzać zabytki i piękne okoliczności przyrody i miałem na to czas
Ale oczywiście nie zmienia to faktu, że ja wiem, że moja ścieżka kariery nie była typowa
Cytuj:
dla mnie specyfika pracy kierowcy w transporcie jest oczywista, więc nie ma po co mówić o tym, że jeździmy tam gdzie każą lub trzeba odpoczywać-spać w czasie pauz, a nie podczas jazdy.
Dla Ciebie jest oczywista, dla czytelnika chcącego poznać kulisy takiej pracy nie jest.
Cytuj:
2. dla ludzi z zewnątrz jest to nie tylko, że nudne, ale nieistotne. wyobraź sobie, że chcesz przewieźć megle z Wrocławia do Warszawy, będzie Cię interesowało za ile, w jakim czasie i czy nie zostaną uszkodzone. dla klienta pojazd ciężarowy zaczyna sie i kończy na SKRZYNI ŁADUNKOWEJ, pozostałych części (kabina/kierowca) on nie widzi, nie chce widzieć. natomiast dla Twojego sąsiada nawet samochód nie będzie widoczny, ot po prostu meble zostały przemieszczone.
Ku nawet mojemu zdumieniu statystyki czytelników świadczą o czymś innym - tam pod artykułem masz możliwość oceny, artykuł oceniło blisko 50 osób i większość z nich bardzo dobrze. Do tego przeczytało go także bardzo wiele osób które nie miało ochoty oceniać. Mogę więc założyć, że artykuł jest ciekawy.
Cytuj:
to jest tak jak Ty byś poszedł do restauracji i nie obchodzi Cie jakim nożem ziemniaki obiera kucharz, w jakim garnku gotuje, na jakim gazie. interesuje Cię tylko czy obiad będzie w miarę szybko podany i dobry - nic więcej.
i nagle Ty jako klient restauracji masz czytać całostronicową rozprawkę o nożach, obieraniu ziemniaków, garnkach oraz specyfice gotowania na gazie, a na jaką cholerę Ci to potrzebne?
Klientowi restauracji to jest do niczego nie potrzebne, tak samo jak nie jest taki artykuł potrzebny klientowi firmy transportowej. Dlatego artykułów takich nie daje się klientom i nie uzależnia wykonania usługi od ich przeczytania. Natomiast jeśli ktoś ciekawy jest jak wygląda dana praca "od kuchni" to idzie na internet i sobie czyta - może przeczytać mój artykuł o pracy kierowcy, albo artykuł jakiegoś innego faceta o pracy na kuchni, który lezy obok.
Cytuj:
ale pracując w transporcie trzeba mieć tego świadomość i zaakceptować to.
Jak widać po artykule, w którym opisuję jak wygląda praca kierowcy, mam jakąś tego świadomość, nie? A jeśli uważam, że coś nie jest wspaniale wymyślone to o tym piszę - co w tym złego.
Cytuj:
moim zdaniem bardziej skuteczne byłoby przedstawienie sytuacji w transporcie w Polsce i ilości/jakości dróg w porównaniu z liczbą aut. z niej wynika, że wszystko co jemy, ubieramy na siebie, konsumujemy, materiały budowlane są transportowane drogami, których w Polsce z prawdziwego zdarzenia nie ma.
globalni operatorzy logistyczni wprowadzili u nas "zachodnie standardy pracy", co znaczy że przesyłki w Polsce są doręczane w takim samym czasie jak w D, F, GB, I itp. czyli zanczy to, że polskie ciężarówki jeżdżą z takimi samymi prędkościami po polskich DK jak ciężarówki po autostradach w UE. (Blablabla)
Jak kiedyś bedę pisał artykuł przedstawiający sytuację w transporcie w Polsce to chcętnie wezmę te sugestie pod uwagę. Ten artykuł nie dotyczył sytuacji w transporcie w Polsce, to był artykuł na zamówienie pisma emigracyjnego pokazujący kulisty pracy kierowcy bez lukru. Z oczywistych względow realia są emigracyjne.