Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 24 lis 2011, 22:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Dla mnie pojęcie "znajomości podstawowej mechaniki" ograniczać powinno się do wymiany żarówek, dolewania oleju i płynów eksploatacyjnych, ewentualnie wymiany koła od czasu do czasu jak się coś przydarzy. W nic więcej się nie daje wkręcić.


Post Wysłano: 24 lis 2011, 22:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lip 2011, 21:38
Posty: 67
GG: 2371800
Lokalizacja: Warszawa

Zauważmy też inną sprawę, im nowsze auto = więcej elektroniki, która za prawie wszystko odpowiada. Często żeby dowiedzieć się co się dzieje trzeba podpiąć komputer i dopiero wtedy wiadomo co jest nie tak. Wszak głupia kontrolka silnika może oznaczać masę różnych błędów.

Moim zdaniem przede wszystkim należy informować kogoś władnego, że np. coś mi kapie pod autem, tłucze w podwoziu, auto ściąga itd. Bo potem mści się to wszystko oczywiście w najmniej odpowiednim momencie.
Piszę z perspektywy kiedy auta firmowe są używane przez różne osoby.


Post Wysłano: 24 lis 2011, 23:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Dla mnie pojęcie "znajomości podstawowej mechaniki" ograniczać powinno się do wymiany żarówek, dolewania oleju i płynów eksploatacyjnych, ewentualnie wymiany koła od czasu do czasu jak się coś przydarzy. W nic więcej się nie daje wkręcić.
Dla mnie znaczy to trochę więcej, bo z doświadczenia wiem, że lepiej jest wiedzieć co się stało i samemu już na początku awarii móc określić co mogło nawalić.
Nie każdy ma szansę pracować w firmie w której kierowca nie wozi kluczy.


Post Wysłano: 25 lis 2011, 0:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lis 2011, 18:52
Posty: 13
GG: 0
Samochód: brak

Nawet mając odpowiednią wiedzę i umiejętności to gdy coś grubszego nawali to choć by nie wiem jaki czarodziej z niego był raczej wiele nie zwojuje będąc gdzieś na parkingu :-) A kto wozi ze sobą całą skrzynię z narzędziami


Post Wysłano: 25 lis 2011, 0:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Nawet mając odpowiednią wiedzę i umiejętności to gdy coś grubszego nawali to choć by nie wiem jaki czarodziej z niego był raczej wiele nie zwojuje będąc gdzieś na parkingu :-) A kto wozi ze sobą całą skrzynię z narzędziami
Są takie sytuacje gdzie TWOJA zaradność może znacznie ułatwić, a czasem nawet rozwiązać problem. Z tym że jezeli sytuacja nie wynikła z Twojej winy, masz szefa OK to Cię pochwali, będzie szanował, może coś ekstra wypłaci, jezeli chama działasz tylko na jego oszczędność. Jeżeli w znacznym stopniu coś zbabrałeś, i nie potrafisz wyjść z owej sytuacji, to wtedy są schody, typy potrącenia z wypłaty, a często i zwolnienia.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: