Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 09 lis 2011, 16:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Witam,

Byłem na rozmowie o pracę na samochodach ciężarowych i chciałem abyście ocenili propozycję jako dostałem.

Jak pewnie wielu z Was wie mam stałą pracę na miejscu, 8-9 godzin, plus co druga sobota 6 godzin. Jestem przedstawicielem i dostawcą części samochodowych. Robię dziennie do 150 km. Niby ciepła posadka, ale przeciętnie płatna, a chcę wreszcie spróbować...

Zgłosiłem się z ogłoszenia na kierowcę kat C+E, chłodnia, kraj.
Okazało się, że spóźniłem się o jeden dzień, bo znalazł już chętnego, ale szef szuka jeszcze kierowcy na solówkę, też chłodnię. Dodatkowo musiałbym zastępować kierowcę zestawu, gdy ten będzie kręcił 45 h.i w innych sytuacjach, w razie potrzeby.

Trasy są zazwyczaj dwudniowe po całej Polsce. Przewóz mrożonego mięsa z zakładów mięsnych do magazynów. Jak rozumiem ta firma, jest po prostu podwykonawcą.

Solówki jakie widziałem to Daf LF i Renault Premium. Podobno aut jest więcej. Ciągnik to max kilkuletnia Magnumka.

Co drugi weekend wolny, w samochodach bez leżanki spanie w hotelach.

Stawka 35 groszy. Rzekomo kierowcy nie schodzą poniżej 3000 zł. a spokojnie można zrobić 10 000 km i więcej.


Co o tym myślicie? Dla mnie plus, bo będzie możliwość łapać szlify na zestawie.

Tacho rzekomo przestrzegane, ale podobno "czasem trzeba podgonić".
Jednak kierowcy podobno mają swobodę w planowaniu trasy.

Dla wielu to pewnie zamiana siekierki na kijek, ale no risk no fun.


Post Wysłano: 09 lis 2011, 16:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lis 2006, 18:57
Posty: 1697
Samochód: Opel Insignia ST
Lokalizacja: Spręcowo, ok. Olsztyna

A masz w razie czego możliwość powrotu do obecnej firmy?

_________________
Solaris Urbino 18 '17


Post Wysłano: 09 lis 2011, 16:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Ciężko powiedzieć, pewnie tak, bo rotacja jest, a ja mam już jakąś wiedze, a pracowników z jakimkolwiek dłuższym stażem brakuje. Nie wiem jednak czy chciałbym tam wracać:)


Post Wysłano: 09 lis 2011, 17:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 544
GG: 0

ciężko po kraju zrobić 10.000 kilometrów. nawet zwykłą solówką. według mnie powinieneś sobie przyjąć jakieś 8.000 i wtedy liczyć sobie pensje. w tym przypadku 2800. jednak to nie jest zła stawka, tym bardziej na początek. zależy ile zarabiasz teraz. i oby to faktycznie było przestrzegane tacho a nie ciągłe podganianie :)


Post Wysłano: 09 lis 2011, 20:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 maja 2007, 11:42
Posty: 394
Samochód: cokolwiek dadza

Sprobuj zlapac kontakt z kierowcami z tej firmy i podpytac ;).

Zeby pozniej nie wyszlo ze to zawsze trzeba "podgonic", a czasami jezdzisz na tacho.

Z reguly to co jest w ogloszeniu/co mowi szef znaczaco sie rozni od rzeczywistosci..


Post Wysłano: 09 lis 2011, 20:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 paź 2011, 20:37
Posty: 15
GG: 0

Podstawa 2500 brutto + 45 euro dniówka delegacji. Co myślicie o takiej ofercie ?


Post Wysłano: 09 lis 2011, 21:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Pomimo, że nie mam doświadczenia w tej kwestii, zapaliła mi się od razu pewna lampka z tymi 10 000 km. Z drugiej strony, aby było 3000 zł wystarczy 8571 km, a większa kasa zależy pewnie od tego, jak się kombinuje...

Nie mam za bardzo możliwości dowiedzenia się czegokolwiek od kierowców, także jest to gra w ciemno.


Post Wysłano: 09 lis 2011, 21:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

W Śląskiem jest od groma ogłoszeń i od groma firm. Nie myślałeś o międzynarodówce? Chyba, że "coś" cię trzyma na miejscu.


Post Wysłano: 09 lis 2011, 21:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 paź 2011, 20:37
Posty: 15
GG: 0

Nikt się nie wypowie ?


Post Wysłano: 09 lis 2011, 21:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Podstawa 2500 brutto + 45 euro dniówka delegacji. Co myślicie o takiej ofercie ?
żadna rewelacja :D
przy samej miedzy dostaniesz 1000e podstawy + dieta + dobry tabor i jazda na tacho ,
a w PL jak ktoś daje dietę to zapomnij że robi to żebyś miał lepiej :lol: zapytaj ile km robią? czy pojedyncza obsada i nie ma kombinacji???

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Ostatnio zmieniony 09 lis 2011, 21:49 przez krzysiekjx1, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 09 lis 2011, 21:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
W Śląskiem jest od groma ogłoszeń i od groma firm. Nie myślałeś o międzynarodówce? Chyba, że "coś" cię trzyma na miejscu.
W zasadzie postanowiłem odpowiadać na wszystkie ogłoszenia dot. kat C+E. To było w zasadzie pierwsze i od razu był odzew, nawet pomimo braku doświadczenia... Tutaj właśnie miałem jeździć magnumką z naczepą, ale kto inny był szybszy. Teraz skłonny jestem przystać na solówkę, ale sam się sobie dziwie. Z drugiej strony, jeśli doświadczony kierowca, uzna że to nie dla niego, bo to kołchoz, a teraz przecież z otwartymi rękoma go wszędzie przyjmą, to będę pierwszy w kolejce. Trochę się pomęczyć, ale szlify na zestawie będą...
Nawet jeśli ten kierowca nie odejdzie to i tak jest powiedziane, że mam za niego wskakiwać z doskoku.

W zasadzie to jest to dobry etap pośredni przed międzynarodówką, czy konieczny - nie wiem.

Trochę studzicie mój zapał, ale trochę realiów nie zaszkodzi, o to mi chodziło.


Post Wysłano: 09 lis 2011, 21:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sty 2011, 23:01
Posty: 296
Samochód: Scania 94 260
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Powiem tak z własnych doświadczeń ( i nie tylko moich) że 10 tysięcy to trzeba naginać busem po kraju,a nie solówką na którą jeszcze trzyma czas pracy (więc możliwe że z tym przestrzeganiem to lekka ściema)..Osobiście sama stawka kilometrowa o jakiej napisałeś jest stawką dobrą jeśli chodzi o solówkę,choć nie oszukujmy się sama stawka kilometrowa jest niezgodna i jest to pewnego rodzaju wyzysk,bo wiadomo lepiej jest zrobić przykładowo 400 km trasę w jeden punkt w czasie kilku godzin,niż pokonać tę samą odległość doliczając czekanie za rozładunkami,załadunkami,fochy ochroniarzy oraz przyjmujących.Doskonale wiem że trudno jest stawić warunki pracodawcy ale za pięknie mi to trochę wygląda,pamiętaj że w dzisiejszych czasach każdy powie Ci co będziesz chciał usłyszeć,i nie da Ci żadnej gwarancji..Poza tym wszystko zależy od tego jaka jest specyfika pracy czy są to rozładunki ręczne,czy paletowe,jazdy w jeden/dwa punkty,czy kilka miejsc i ganianie jak "listonosz",oraz sama atmosfera i relacje bo to też ma wpływ na motywację i Twoje podejście...Pozdrawiam,życzę powodzenia oraz podjęcia dobrej decyzji. :wink:

_________________
"And nothing else matters..."


Post Wysłano: 11 lis 2011, 19:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Kolego Marix długo bym się zastanawiał nad ta ofertą pracy która przedstawił Ci ten szef. Po pierwsze zarobienie około 3 tyś zł na solówce po kraju to dużo u nas średnia na Małopolsce to około 2 do 2,5 tyś zł ,a co za tym idzie chętnych mieli by mnóstwo. Po drugie przejechane kilometry 10 tyś na krajówce to jest dobry wynik i mało realny przy jeździe i oczekiwaniu po kilka godzin na załadunki i rozładunki w okresie zimowym gdzie wchodzą święta (grudzień) i zmienne warunki pogodowe (opady śniegu, mrozy itp.). Po trzecia sprawa warunki pracy tam gdzie pracujesz jesteś zatrudniony na umowie o pracę, a tutaj jeśli Ci zaproponuje ten gość umowę na trzy miesiące to będzie wszystko (miałem podobna sytuację i zostałem zwolniony w styczniu trzy miesiące siedziałem na bezrobociu okres martwy). Na temat rozliczeń kilometrowych to według mnie jest to najlepszy sposób na uwalenie kierowcy, aby ryzykował swoim i innych życiem nie mówiąc o ładunku i pojeździe na drodze no ,ale cóż was to obchodzi to tylko człowiek=maszyna (która łatwo wymienić) wasze ulubione słowa to tylko interes. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 11 lis 2011, 20:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lip 2007, 15:52
Posty: 223
GG: 0
Samochód: Rudy 102
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Jeździłem na podobnych warunkach w firmie Fabo... 32 gr za kilometr... i kokosów nie było 12 h czekania aż mnie rozładują za darmo... Trasy w rzeczywistości krótkie i więcej niż 2200 nie zarobiłem... i to jazda zestawem... ja osobiście nie szedł bym w taki układ...

_________________
[B+E] [C] [C+E]


Post Wysłano: 28 lis 2011, 16:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Być może warto było poczekać, bo dostałem ofertę pracy na daily 3,5 ładowności z windą plus przyczepa 2 tony ładowności. Pewnie upierdliwy w jeździe i załadunkach zestaw, ale to mnie nie zraża.
Tacho cyfrowe.

2 kółka tygodniowo Polska-Słowacja, zgodnie z tacho.
W perspektywie przejście na solówkę i zestaw.
Firma wysyła kierowców na dodatkowe szkolenia z eco drivingu itd..

Stawka przy jeździe na tym konkretnym zestawie:
Podstawa 1000, 28 gr/km. Rzekomo wychodzi 9000 km w miesiącu. co daje okrągłe 3,5 tys.

Brzmi nieźle, jedyny minus viewtopic.php?f=43&t=33444

Co o tej ofercie myślicie?
Minus ciasna kabina + kurnik, co przy trasach 2-3 dniowych pewnie jest do zniesienia.


Post Wysłano: 28 lis 2011, 17:15

Myślę, że warto. Zaczynasz na mniejszym aucie, zdobywasz obycie z jazdą i wszystkim co dokoła, potem przeskakujesz na większe auto bez większych problemów.


Post Wysłano: 28 lis 2011, 19:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2008, 16:34
Posty: 712
Lokalizacja: SM

Uważam , iż warto spróbować. Prawda taka, że wszystko wyjdzie w praniu, ale będziesz miał mniejsze lub większe rozeznanie w temacie, kiedyś jak się to mówi trzeba spróbować, tym bardziej, jak twierdzisz , że obecna praca jest taka sobie. Auto gabarytowo już nie najmniejsze także co nieco podłapiesz.
Ot takie moje zdanie :wink:
Pozdrawiam


Post Wysłano: 29 lis 2011, 16:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 544
GG: 0

według mnie całkiem spoko oferta. autko nie za duże, ale jednak przyczepa jest, wiec jako taką wprawe może złapać + wyjazdy za granice. fakt, ze niedaleko ale to nawet moze i plus. kasa w miare. dwie noce w kurniku nie są najgorsze. myśle, że za dużo nie bedziesz rzeczy zabierał na te trasy także myśle, że nawet ciasnota w kabinie nie bedzi ci tak doskwierac

ps. na umowie 1386 zł brutto?


Post Wysłano: 29 lis 2011, 17:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Dzięki za opinie. Pozostaje trzymać kciuki, aby pracodawca miał ochotę czekać, aż dogadam i "wypowiem się" z obecnej firmy :)

Nie zapytałem jedynie o ogrzewanie postojowe, no ale to chyba mało prawdopodobne, żeby nie było.
Cytuj:
ps. na umowie 1386 zł brutto?
pi razy drzwi tak...


Post Wysłano: 29 lis 2011, 21:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 mar 2009, 15:10
Posty: 544
GG: 0

jak nie ma ogrzewania to nie gasisz auta. proste :)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: