Cytuj:
Moim zdaniem wszystkie teoretyczne dywagacje nie mają większego sensu. Oczywiście trzeba coś wiedzieć na ten temat, ale kluczem do sukcesu jest tylko trening, który pozwala "wyczuć" zestaw i wyeliminować błędy.
Zgadzam się całkowicie.
Ja też jestem dopiero co po kursie. Zostawiłem 4 godziny na manewry przed egzaminem. Zaznaczam, że mam kurs łączony. Wczoraj zdałem egzamin praktyczny na kat C.
Wracając do C+E. Jak zasiadłem pierwszy raz do auta z przyczepą .... popatrzyłem w lusterka o pomyślałem....końca nie widać
Co ciekawe, że po wjechaniu na "łuk' nie zjadła mnie panika.
Powiem wprost: 3_4 razy gimnastykowałem się z zestawem ale nic nie traciłem ani nie wyjechałem obrysem poza linię, słuchając jednocześnie wskazówek instruktora. Wtedy poprosiłem go, żeby dał mi pół godziny na "łuk' ale bez jego podpowiedzi i wskazówek.
To pozwoli mi skupić się na samej przyczepie. Jej reakcji na ruch kierownicą. Reakcja jest opóźniona i stąd moje tańczenie przy pierwszych próbach .
Ostatecznie jest tak, że po ruszeniu do tyłu , jadę maks 2-3m , lekko podlamuję przyczepę . Prowadzę koła przyczepy około 20-40cm max od prawej linii i naprawdę idzie rewelacyjnie.
Najważniejsze to nie wpadać w panikę i niemachac kierownicą. Płynne , powolne ruchu bez szarpania.
Cytuj:
postawienie zespołu pojazdów lekko złamanego w kierunku skrętu bardzo ułatwia zadanie, jednak na egzaminie czasem zdający lekko w nerwach postawi zbyt złamany i egzaminator, jak każdy czlowiek nie lubi jak się robi z niego idiotę, może kazać wycofać i jeszcze raz przyjąć pozycję, ale tym razem prosto.
tych których uczę wiedzą, że zgięcie zestawu jest ułatwieniem, nie mniej jednak ja wymagam, aby zaczynali z pozycji wyprostowanej przygotowując na każdą ewentualność. jak zrobi łuk z pozycji wyprostowanej to i ze zgiętej będzie mu łatwiej.
Myślę, że nie do końca jest tak jak napisałeś.
Zadaniem ma łuku jest pojechanie do przodu, zatrzymanie pojazdu nie dalej nie z 1m od linii i potem jazda do tyłu i zatrzymanie tyłu pojazdu nie dalej niż 1m od linii końcowej.
Nie ma nigdzie w rozporządzeniu informacji , że masz stać prosto po jeździe do przodu. Masz się tylko zmieścić w liniach ograniczających pas ruchu o zatrzymać nie dalej niż 1m od przodu , powiedzmy kabiny.
A jak staniesz,tak staniesz o instruktor nawet nie ma prawa pisnąć, że krzywo stoisz. Co najwyżej jako omówienie całego egzaminu , może zwrócić na to uwagę ale nie ma prawa Cię za to " oblać".