Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 17 gru 2011, 21:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lip 2011, 21:38
Posty: 67
GG: 2371800
Lokalizacja: Warszawa

Toż to mam na myśli, widocznie nie moja bajka, skoro mnie to zniechęciło.

Stwierdzam, że psychę mam za słabą, choć jak tak siedziałem i zastanawiałem się w oczekiwaniu na towar, to w zasadzie nie wiem skąd ten stres. Może za mało magnezu, kij z tym.

Może ja w ogóle powinienem siedzieć od 8-16 za biurkiem i tyle :D Niech inni jeżdżą. :)

A z webastem to do tej pory nie wiem jak w nim procesy ogrzewania zachodzą, instrukcji brak. :lol:


Post Wysłano: 17 gru 2011, 21:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
A z webastem to do tej pory nie wiem jak w nim procesy ogrzewania zachodzą, instrukcji brak. :lol:
Teromstat, i raczej nic po za tym


Post Wysłano: 18 gru 2011, 0:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lip 2009, 18:38
Posty: 391
GG: 5115038
Samochód: ładny
Lokalizacja: WLKP(PL)

Cytuj:
Może ja w ogóle powinienem siedzieć od 8-16 za biurkiem i tyle :D Niech inni jeżdżą. :)
Nie bierz tego do siebie, ale jak przeszkadza Ci plandeka bijąca o kurnik przy dużym wietrze to odpuść temat.

_________________
Nightcrawler


Post Wysłano: 18 gru 2011, 1:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lip 2011, 21:38
Posty: 67
GG: 2371800
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Cytuj:
Może ja w ogóle powinienem siedzieć od 8-16 za biurkiem i tyle :D Niech inni jeżdżą. :)
Nie bierz tego do siebie, ale jak przeszkadza Ci plandeka bijąca o kurnik przy dużym wietrze to odpuść temat.
Spoko, spróbowałem, zobaczyłem, odpuszczam temat, cała filozofia. Nie czuję jakiegoś ogromnego ciśnienia koniecznie na jazdę autem.
Tak jak pisał Igor, po co mam się cisnąć w to, skoro są magazyny i pensja wychodzi w sumie ta sama.


Post Wysłano: 03 sty 2012, 0:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sty 2011, 0:38
Posty: 16
GG: 0
Samochód: Ford Transit
Lokalizacja: TK

Cytuj:
A dla mnie to osoba która w ogóle rozważa taką pracę jest jakaś mało rozgarnięta.
Mówię oczywiście o pracy gdzie jeździsz miesiąc w kabinie busa, masz burdel bo nie ma miejsca na Twoje rzeczy, nie masz tacha i jeździsz jak Ci szef każe. To jest chore, gnieździć się w czymś takim tyle czasu. To już jakieś małe Atego nawet bez globa byłoby zbawieniem. Normalne łóżko za siedzeniami, jakikolwiek schowek, tachograf...

No ale każdy decyduje za siebie...
Widziałem raz busa (to było dawno temu) z podwójną kabiną, max. wysoki dach,plandeka 8 ep, który miał łóżko za siedzeniami, wewnątrz sporo półek, prawy fotel obrotowy. Kierowcą był właściciel. Takim można by jeździć w systemie 4/2 (4/1 to również według mnie patologia). Była to oczywiście niezła przeróbka. Szkoda,że nie zrobiłem wtedy zdjęć. Ogólnie full wygoda :D . Ciekawe czemu wszyscy uparli się na "kurniki"? Chociaż od razu mogę sobie sam odpowiedzieć-koszty zabudowy (przedłużenie ramy, zabudowa wnętrza). Ale ogólnie pomysł niezły, szczególnie dla kierowców o większych rozmiarach. Dla takiego auta w połączeniu z dobrymi zarobkami i normalnymi spedytorami (chyba takich nie ma :/ ) porzucił bym swoją działalność.

_________________
Pilotaż transportów ponadnormatywnych, organizacja przejazdu, zezwolenia, pilotaż policji, demontaż infrastruktury,transport krajowy i międzynarodowy, transport pojazdów.
mobile: +48 501 695 547; e-mail: jaroslaw.novapilot@gmail.com
Transport to usługa, nie przysługa!


Post Wysłano: 03 sty 2012, 0:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Pisałem kiedyś już chyba, że jadąc od rondka poznańskiego w Sochaczewie na Płońsk stał na sprzedanie sprinter pod zabudowę właśnie z przedłużoną kabiną i łóżkiem. Nie była to jednak typowa brygadówka, tylko przeróbka krótkiej kabiny. Generalnie myślę, że kurnik i tak jest bardziej funkcjonalny niż taka samoróbka.


Post Wysłano: 03 sty 2012, 12:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 maja 2007, 11:42
Posty: 394
Samochód: cokolwiek dadza

Ciekawe tylko ile te auta wazyly i jaka mialy faktyczna ladownosc. Znajomego jak we Wloszech zlapali za przeladowanie (ok. 200-300 kg) to stwierdzil ze w zasadzie to pojechal tam za darmo po odliczeniu mandatu.


Post Wysłano: 03 sty 2012, 13:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Mnie też we Włoszech raz złapali przeładowanego o 200kg ale nic nie zapłaciłem :) Nawet nic nie powiedzieli :)


Post Wysłano: 03 sty 2012, 20:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Taka, jak to nazywacie, "samoróbka", czyli kabina sypialna powstała z przedłużonej krótkiej ma jedną zaletę: spanie jest szersze.,
Obrazek

Ja w sprinterze normalnym z podwójną kabiną się nie wyśpię, bo mi brakuje jakichś 10 cm żeby się wygodnie rozłożyc.

Taką samą zaletę ma kurnik - jest zazwyczaj szerszy od wnętrza kabiny.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 04 sty 2012, 1:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sty 2011, 0:38
Posty: 16
GG: 0
Samochód: Ford Transit
Lokalizacja: TK

Orys właśnie o taką "samoróbkę" mi chodziło, tylko jeszcze z podwyższonym dachem, tak, że można było stanąć wewnątrz i chyba trochę dłuższa ta "dobudówka". Dokładnie coś takiego widziałem tylko się źle wyraziłem. Sorki. Zadziałało zmęczenie.

_________________
Pilotaż transportów ponadnormatywnych, organizacja przejazdu, zezwolenia, pilotaż policji, demontaż infrastruktury,transport krajowy i międzynarodowy, transport pojazdów.
mobile: +48 501 695 547; e-mail: jaroslaw.novapilot@gmail.com
Transport to usługa, nie przysługa!


Post Wysłano: 04 sty 2012, 1:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Pospolity polski przewoźnik w życiu by się na takie auto nie zdecydował.
"Bo 2 miejsca paletowe..." :lol:


Post Wysłano: 04 sty 2012, 1:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sty 2011, 0:38
Posty: 16
GG: 0
Samochód: Ford Transit
Lokalizacja: TK

Cytuj:
Pospolity polski przewoźnik w życiu by się na takie auto nie zdecydował.
"Bo 2 miejsca paletowe..." :lol:
8 palet da rade. A ładowność praktycznie ta sama.

_________________
Pilotaż transportów ponadnormatywnych, organizacja przejazdu, zezwolenia, pilotaż policji, demontaż infrastruktury,transport krajowy i międzynarodowy, transport pojazdów.
mobile: +48 501 695 547; e-mail: jaroslaw.novapilot@gmail.com
Transport to usługa, nie przysługa!


Post Wysłano: 04 sty 2012, 3:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 lip 2011, 21:38
Posty: 67
GG: 2371800
Lokalizacja: Warszawa

Cytuj:
Pospolity polski przewoźnik w życiu by się na takie auto nie zdecydował.
"Bo 2 miejsca paletowe..." :lol:
Znam takiego, co proponował mi dwutygodniowe trasy w transicie jumbo blaszaku i spanie na siedzeniach.
A dlaczego nie było choćby rozkładanego łóżka - "Bo rozumie pan, to zabiera 2 palety".


Post Wysłano: 04 sty 2012, 12:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Też takich znam dlatego piszę :)
A z tymi blaszakami to już w ogóle ostre rżnięcie, znam kolesia, który przez 3 lata jeździł po unii sprinterem bez kurnika i na fotelach spał. Co najciekawsze nawet nie narzekał.


Post Wysłano: 04 sty 2012, 13:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Tak jak spanie na fotelach jestem w stanie zrozumiec - szczegolnie jak ktos jest niski i sie miesci na dlugosc - to jezdzenia "na wariata" bez tacho ... totalnie sobie nie wyobrazam.


Post Wysłano: 04 sty 2012, 13:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sie 2009, 12:44
Posty: 87
GG: 1234861
Samochód: Iveco
Lokalizacja: Ostrołęka/Wishaw

Są tacy co jeżdżą z tachem na wariata i są tacy co jeżdżą bez tacha normalnie, także nie ma reguły. Przez 2,5 miesiąca jazdy obecnym autkiem bez tacha mam przejechane około 22 tysięcy km. Większe przebiegi wychodzą na dużych autach z tachem w międzynarodówce.


Post Wysłano: 04 sty 2012, 21:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sie 2011, 12:23
Posty: 30
GG: 3814477
Samochód: Master

tutaj zdjecie Polskiej zabudowy

Obrazek

http://www.spojkar.com.pl/?mod=82&t=iP&cPath=1_434



a tu macie zabudowe dla busa na podstawie iveco daily bus

Obrazek

http://www.spojkar.com.pl/Nowosci/Iveco-Daily-BUS.html


Post Wysłano: 05 sty 2012, 0:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Tak jak spanie na fotelach jestem w stanie zrozumiec - szczegolnie jak ktos jest niski i sie miesci na dlugosc - to jezdzenia "na wariata" bez tacho ... totalnie sobie nie wyobrazam.
U mnie w firmie śpimy na fotelach, ale tylko dlatego, że nam się nie chce chodzić do hotelu (a tym bardziej, że jak idziemy do hotelu, to tylko koszta nam zwracają i dieta jest, a jak śpimy w aucie, to kasa leci cały czas za godzinę).

Natomiast jeśli chodzi o jeżdzenie bez tacha - jeśli firma Cię szanuje to to jest bardzo OK. Ja np. jak jestem wypoczęty to bez problemu mogę jechać te 16 godzin. A jak jestem zmęczony to się kładę przekimać już po kilku. Poza tym my zwykle po "hot shocie" mamy czas dla siebie na wypoczynek, a nie lecimy po następny załadunek...

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 05 sty 2012, 12:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Cytuj:
Cytuj:
Tak jak spanie na fotelach jestem w stanie zrozumiec - szczegolnie jak ktos jest niski i sie miesci na dlugosc - to jezdzenia "na wariata" bez tacho ... totalnie sobie nie wyobrazam.
U mnie w firmie śpimy na fotelach, ale tylko dlatego, że nam się nie chce chodzić do hotelu (a tym bardziej, że jak idziemy do hotelu, to tylko koszta nam zwracają i dieta jest, a jak śpimy w aucie, to kasa leci cały czas za godzinę).

Natomiast jeśli chodzi o jeżdzenie bez tacha - jeśli firma Cię szanuje to to jest bardzo OK. Ja np. jak jestem wypoczęty to bez problemu mogę jechać te 16 godzin. A jak jestem zmęczony to się kładę przekimać już po kilku. Poza tym my zwykle po "hot shocie" mamy czas dla siebie na wypoczynek, a nie lecimy po następny załadunek...
A ja znam jedna firme, gdzie kierowcy maja najnizsza podstawe a reszte wg widzimisie szefa a sa zadowoleni tak z zarobkow jaki z atmosfery w firmie. Ale obawiam sie, ze jednak wiecej jest takich, ktorzy chcieli by zmienic prace ... Tak samo na podstawie obserwacji i tego co piszecie wydaje mi sie, ze jednak duzo "busiarzy" to patologia. Niestety.


Post Wysłano: 05 sty 2012, 13:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Pracowałem jak dotąd w 6 firmach, a obecna jest 7.
Wszystkie te firmy kręciły się po kraju z wyjątkiem jednej, w której jeździłem dosłownie chwilę.
I tylko we dwóch firmach było normalnie, bez szaleństw i przegięć. Reszta to jawna tyrka i oszustwo względem pracownika na każdym kroku. Generalnie nie polecam, a szczególnie mojej ostatniej roboty, gdzie na dobę trzeba jeździć koło 18-22 godzin. Dlatego ładnie podziękowałem :)
Obecna firma jest dla mnie nowa, ale sprawia dobre wrażenie więc zobaczymy jak będzie.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: