Moi drodzy , już od bodajże 3lat karani również są załadowcy na przeładowanie towaru.Np każda kopalnia węgla kamiennego , kopalnie piasku (okolice) skierniewic , cukrownie itd. Wszędzie są wagi i jeśli przeładują płacą połowę! Owszem są miejsca gdzie nie ma wagi na załadunku , ale wtedy powinno się prosić o wypisanie listu przewozowego z wpisaną waga
Co do płacenia od tony czy od frachtu..dla mnie to śmieszny dylemat. Ja mogę jeździć od tony , ale np nie za 25 zł tylko 40 zł od tony i po temacie. Sami jeden przez drugiego obniżaliście stawki od tony ładowaliście po 35 ton a teraz płacz bo wyłapują , bo trzeba ładować przepisowo a stawki stoją w miejscu
! Nie żałuje nikogo- niech padają jak "kawki"
Żeby nie być gołosłownym,że załadowca płaci za przeciążenie ale nacisku na oś! Przed świętami , mój znajomy ciągający w Fresh-u naczepy został złapany na drodze na 11 w Byczynie ,miał na most nacisk 12100kg- kara została rozłożona po 50%