Cytuj:
Taa:) na pewno w momencie kiedy mam szkołę zapracuje sobie i uzbieram jakieś 8-9 tys. Złotych na prawko + KW. Człowieku, zapytałem tylko czy jest taka możliwość, a Ty mówisz mi że chce iść na łatwizne. Każdy, który by miał taka szansę by ją wykorzystał, ale Ty byś pewnie wolał przeznaczyć kilka tysięcy z własnej kieszeni i czuć satysfakcję, że zrobiłeś prawko "za swoje".
Cytuj:
Ja czegoś tu nie rozumiem... Jaką znowu łatwiznę? Chyba, po to UP organizuje takie "dodatki", aby można było z nich skorzystać...
Powiedz mi, dlaczego człowiek, który chce pracować w tym zawodzie, ale nie ma kasy, żeby zrobić sobie wszystkie potrzebne papiery do owej pracy, nie ma prawa skorzystać z takiej opcji?
Nie zrozumieliście mnie. Nie chodzi mi o krytykę kolegi.
Popatrzymy jednak na to inaczej: kolega kończy szkołę, nawet nie zaczął szukać pracy (przynajmniej nic nie napisał o tym), a już zakłada, że będzie bezrobotny i będzie "ciągnął" kasę z urzędu pracy. Już na samym początku wszystko idzie nie w takim kierunku jak powinno.
Kiedy mieszkałem z rodzicami, to mimo tego, że zarabiałem w miarę przyzwoite pieniądze nie odłożyłem ani grosza. Mieszkam sam, muszę opłacić mieszkanie i inne sprawy jak każdy i jeszcze udaje mi się trochę odłożyć. Faktem jest, że 8000 zł, to jest kosmiczna suma, ale da się to osiągnąć.
Moim zdaniem najpierw trzeba spróbować włożyć trochę trudu i dać coś od siebie (iść do pracy, zarobić pieniądze), a jeśli to okaże się niemożliwe, to wtedy próbować zdobyć pieniądze np. z urzędu pracy.
Ja sam zrobiłem K.W. z dofinansowaniem z U.E. Niestety nie byłem w stanie zgromadzić wtedy szybko odpowiedniej kwoty, a kolejny kredyt nie wchodził w rachubę dlatego kurs z urzędu pracy tak, ale nie jako priorytet, ale dopiero w sytuacji kiedy nie mamy innej możliwości.
Wcześniej czy później na pewno się uda. Powodzenia.