Cytuj:
kseruj tarczki. zawsze masz dowód, jakbyś musiał iśc do sadu pracy.
nieraz sie zrobi jakis kurs troszke dłużej ale bez przesady. 24 godziny?
ja dzisiaj zrobiłem kurs Stryków - Grajewo. wyszło mi 11,5 godizny jazdy. ale za to mam jutro wolne. i to pierwsze moje przegiecie czasu. i jestem szczerze styrany tym dniem, a o 24 godzinach jezdzenia to nawet nie wiem co myslec
No widzisz kolego jeździłeś 11,5h, ale za to jutro masz woolne. W moim przypadku tak nie było, czy jeździłem 9h, czy tak już pisalem wcześniej prawie 24h za parę godzin zaś na nowo. Raz mialem 10h pauzy powiedzialem szefowi, ze jestem zmęczony, to usłyszalem, że muszę przyzwyczaić się do krótszych pauz, a najwyżej 10h będę spał nie na dobę, lecz na tydzień
Niestety chora firma i chory gościu. Jest to smutne, ale co najgorze to prawdziwe