Firmy transportowe, które finansują prawo jazdy.

Witam.

Czy słyszał ktoś z was ostatnio o firmach z okolic Warszawy, które opłacają kursy na prawo jazdy oraz kwalifikacje w zamian za późniejszą pracę u nich? Ewentualnie czy znacie jakieś inne formy dofinansowań itp.? Z góry dzięki za odpowiedzi.

Gdzieś juz tu był temat podobny co któryś jakąs ulotke widział z jakiejs firmy co niby organizowała kurs C CE KW i do tego jakis kurs języka niemieckiego czy angielskiego. Znaczy firma to finansowała a później tylko pracowac. Niby duza zagraniczna firma ze sprzętem dobrym i do tego zarobki super a kto wie jak było na prawde...
Pare lat temu nawet Omega Pilzno miała taką zagrywke zeby wyszkolic sobie kierowców zatrudnic i zeby jeździli.
Na radiu tez chyba rmf czy zet tez jakaś firma nie dawno reklamowała ze sfinansują kursy C CE KW zeby tylko przyszli i jeździli dla nich.
Różnie są opinie o tego typu sposobach bo albo faktycznie zaczyna brakować kierowców i takie zachęty organizuje co raz wiecej firm co moze byc spowodowane ze kursy są drogie i nie kazdego na nie stać szczególnie młodych albo na takiej firmie sie wielu poznało i nikt nie chce jeździc to sami sobie wyszkolą kierowców.
Dobra strona to taka ze uprawnienia sie zrobi przyjmą bez doswiadczenia młodych a druga taka ze jest to związanie sie z firmą na pare lat zeby odpracowac kurs a to jakie warunki i wypłata będzie to sie okaze w trakcie bo róznie moze byc a czy tak rózowo jak na początku to moze wyglądać to wątpliwe. Tylko na początku temu młodemu powiedzmy i bez doświadczenia raczej nigdzie łatwo nie będzie chyba ze u ojca czy wujka czy znajomego chociaz i o to tez ciężko(bo i na rodzinie sie można przejechać). A jak sie gdzies załapie to dostaje sie najgorszego klamota albo bedzie zmuszany do przeginki na tacho czy przeganiany z kąta w kąt.

Bylem na stronie Omegi Pilzno, ale nic nie znalazłem o finansowaniu uprawnień. W jakich firmach jeszcze mogę tego poszukać? Chodzi mi głównie o Warszawę i okolice bo jestem z Mińska Maz.

znalazlem ale firma z lubelskiego. Moze byc nie aktualne.

http://www.pracuj.pl/praca/kierowca-kat ... na,2349820

SM Logistic tez finansuje, ale nie wiem czy tam w Twoich regionach maja tez jakas siedzibe

Nie wiem tak na prawdę ile firm cokolwiek finansuje przyszłym kierowcom, wiedzy na ten temat nie mam, ale domyślając się stanu firm oraz jaką politykę prowadzą to śmiem twierdzić, że o ile są to można by zliczyć na palcach jednej ręki. O ile są to pewnie nic za darmo, czyli umowy jak dla "niewolnika" w imię dobrej sprawy firmy oczywiście!
Dla tych co się jeszcze łudzą proszę przyjąć moje słowa nie dlatego, że chcę kogoś zdołować, ale dlatego by oszczędzić zbędnych złudzeń i ośmieszenia gdy na rozmowie o pracę ktoś zapyta o jakiekolwiek finansowanie. Każda firma nie tylko transportowa oczekuje wykwalifikowanych pracowników za jak najmniejsze pieniądze i nikogo nie interesuje ile ty włożyłeś swoich pieniążków w swoje kwalifikacje. Malo tego, co wywalczysz w umowie o pracę to twoje, nie masz doświadczenia (a nawet gdybyś miał to musisz i tak udowodnić) co znaczy, że na początku popracujesz prawie za pół darmo, tu się kłania wyszczekanie, dążenie do tego co ciebie interesuje, wypychanie się łokciami, niektórzy wspierają się [wycenzurowano] się aby wyjść na wierzch i coś zdziałać. Wszelkie "kwity", że masz prawo do prowadzenia zestawu powyżej 12 ton dla potencjalnego pracodawcy są niczym, bo je musisz mieć aby ten zawód uprawiać, jakim kosztem, to już go nie obchodzi, obchodzi go jedynie abyś zapieprzał na jego zasadach, nie koniecznie mających cokolwiek wspólnego z prawem lub przepisami, oczywiście za takie "przegięcia" premii finansowej nie dostaniesz, nawet słowa pochwały, bo nie może prawnie i jawnie tego zrobić. Sytuacja zmieni się wówczas jak na rynku pracy kierowców zacznie brakować, póki co to jeszcze to trochę potrwa.

Tu masz podobny temat: viewtopic.php?f=43&t=32513.

Doszedłem do wniosku, że systuacje kiedy firmy transportowe będą fundowały uprawnienia bez zabowiązań to całkiem niedaleka przyszłość. Patrząc na to co się w tym kraju dzieje to moment w którym zacznie brakować kierowców to już tylko kwestia może 5-10 lat.
Na chwilę obecną daj sobie jednak spokój. Nie ma nic za darmo. Zresztą poczytaj temat pod linkiem wyżej.

Chyba rzeczywiście sobie daruje takie "lojalki"... Jakoś będę musiał odłożyć na to prawko. Dzięki koledzy za odpowiedzi.