Cytuj:
Jest taki przepis który mówi, że nie wolno holować pojazdu na połączeniu giętkim jeżeli działanie układu hamulcowego jest uzależnione od pracy silnika.
Poza tym naprężona przez tyle ton stalowa lina jest bardzo niebezpieczna. Tu masz przykład:
http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Lina ... caid=1deed. Pomijam już fakt, że powinna być oznaczona lub pomalowana na widoczny kolor. Gdyby w tym przypadku użyty został sztywny hol to kobieta pewnie by żyła bo do nic by się nie stało.
Cytuj:
No właśnie. Jest dobrze skonstruowany pod kątem holowania na motylu. Jednak w żaden sposób nie reguluje mas pojazdów holowanych tradycyjnie.
Jak holujesz tradycyjnie to w pojeździe holowanym ma być kierowca, który będzie używał hamulca i kierownicy.
Dyskusja z Tobą jest wątpliwa, bo sam masz wątpliwości, a chwile później występujesz w roli specjalisty.
Ubolewam też nad tym, że Ty i inne osoby wypowiadające się w tym temacie nie zaciekawiły się całym fragmentem kodeksu drogowego dotyczącego holowania, który tu niniejszym przedłożyłem. Zrobiłem to po to, aby do naszej dyskusja była jakaś podkładka, ale jeśli tekst jest za długi, to cóż mogę poradzić.
Od początku rozmawiamy o kwestii prawnej, a moje pytanie dotyczące konieczności sztywnego holu przy samochodach ciężarowych jest wyrwane z kontekstu. Nie jestem idiotą, żeby zastanawiać się, czy lina w tym przypadku jest lepsza od rury.
Cytuj:
Jest taki przepis który mówi, że nie wolno holować pojazdu na połączeniu giętkim jeżeli działanie układu hamulcowego jest uzależnione od pracy silnika.
Gdybyś przeczytał fragment kodeksu, to wiedziałbyś od czego dokładnie jest uzależnione.
Cytuj:
Cytuj:
No właśnie. Jest dobrze skonstruowany pod kątem holowania na motylu. Jednak w żaden sposób nie reguluje mas pojazdów holowanych tradycyjnie.
Jak holujesz tradycyjnie to w pojeździe holowanym ma być kierowca, który będzie używał hamulca i kierownicy.
Zupełnie nie wiem co mają masy pojazdów do obecności kierowcy w pojeździe.