Cytuj:
witam. nie wiem czy był ten temat poruszany ale nie chce mi sie szukac. chodzi mi o cofanie czasu w tacho na tarczki. wiadomo o co chodzi..cofam czas o 12 h potem daje do przodu i zmieniam tarcze a z tyłu rysuje pauze. jak podchodzi do tego inspekcja? da rade sie jakos to wytlumaczyć czy nie ma szans?
inspekcja patrzy na to jak na fałszowanie dokumentów.
przecież tam nie pracują idioci może im powiesz, że zegar "sam sie przestawił"?
a poza tym tak jak krzysiekjx1 napisał - tarczka to najczęściej jedyny ratunek i dowód niewinności.
_________________
nie cytuję postów innych użytkowników