Wymiania głowiczki Sprężaki

Powitał ponownie
Chciałbym dowiedzieć się coś na temat wymiany głowiczki,jutro planuje takowy wyczyn.Główny problem to jak spuścić płyn żeby nie zalać kompresora.Jeśli ktoś orientuje się coś na ten temat prosił by o udzielenie mądrej odpowiedzi.AAA mowa tu o pojeździe marki Man 14-232,96r.
Za czą chlapać olejem i wybija pod uszczelką głowiczki.Na razie planuj powymieniać samemu co się da a dalej zobaczymy

na dole chłodnicy masz korek spuszczasz z całego układu

Kolego nie pamiętam jak f2000 ale tga i np. premium dxi to wkładamy kołki do przewodów wodnych w chwili wyjęcia i zaciskamy opaską, nie trzeba wtedy spuszczać płynu

tak też sie da a volvoskich silnikach starcza przewód od bloku na króciec drugiej rurki wodnej.

Korek spustowy na dole chłodnicy Czy ja o czymś nie wiem ..Takowego nie ma a odkręcać przewody na dole za duże ciśnienie..Wymieniając termostat spuszczałem odkręcając przewód(foto nr2) I zastanawiam się czy tyle starczy zlatuje około 8L płynu
To jest M90 nie f2000,o zatykaniu też myślałem ale samemu nie bardzo dam rade zrobić to w miarę szybko
Foto Nr.1
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/867 ... bacb8.html
-||- Nr.2
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4c ... 11e0a.html

Normalnie to zatkaj, ucieknie 100 ml i tyle nie ma problemu

Cytuj:

Normalnie to zatkaj, ucieknie 100 ml i tyle nie ma problemu

A no i ładnie.O taką wiedzę mi chodziło.Dzięki Bardzo

A potem jak złoże to zaleje tylko zbiorniczek płynem ?

Dokładnie tak, szybko i bez problemu

Dobra cylinder uszczelki,tłok wymieniłem.Jeszcze teraz jak usunąć resztki oleju z przewody powietrznego i osuszacza..Powietrzem?Ale osad chyba pozostanie

Żeby nie zaśmiecać forum mam kolejne zapytanie mianowicie chodzi o wymianę uszczelki pod klawiaturą czy jest możliwość w jakiś sposób odsunięcia kolektora po odkręceniu śrub tak żebym mógł wyjąc obudowę bez zdejmowania go całego?gdyż puszcza tylko środkowa głowica

Zalej przewód benzyną na noc ( z drugiej strony zatkaj korkiem ) i rano przedmuchaj kompresorem. Po co odkręcasz kolektor wydechowy żeby wymienić uszczelki pokrywy zaworów ? Jak coś więcej będziesz chciał grzebać daj na priv maila to wyślę Ci instrukcje napraw

olej usuniesz ale nagaru benzyna nie ruszy, czasem rurka tak sie zabija że przelotu brak pomaga wyłącznie piaskowanie.

Man na deklach zaworowych ma odme może o to mu chodzi ?

Cytuj:

olej usuniesz ale nagaru benzyna nie ruszy, czasem rurka tak sie zabija że przelotu brak pomaga wyłącznie piaskowanie.

Man na deklach zaworowych ma odme może o to mu chodzi ?

Nagar w przewodzie usuniesz zalewając na noc przewód benzyną, nie tylko olej ale też nagar

ja zawsze piaskuje szybciej a kosztuje to u kolesia 20zł ma specjalną dyszę do tego.

a ja wymieniam rurke na nowa

Jeśli przy zdejmowaniu głowicy płyn poleci na tłok to przepuści go do silnika?Bo k**** właśnie tak sie stało jest jakaś nadzieja ze nie przepościł.Po zdjęciu płyn szybko zebrałem ale no właśnie ale.
I jak to w zasadzie jest jeśli 1 głowica od przodu lała to jest sens rozbierać 2 następne?

Jak ja bym się tak przejmował czy poleciała mi setka płynu w silnik czy nie to zmienił bym zawód.

Cale szczęście bo olej zmieniałam 3 dni temu i 320zł poszło by w błoto.
Na głowicy jest biały nalot z osadem dokładnie tak jak na tym zdjęciu :http://www.lubus.info/images/stories/te ... owica1.jpg to oznacza ze kwalifikuje sie do regeneracji?

w sprężarce nie występuje spalanie nalot będzie trochę inny. Wyskrob nagar załóż nowe uszczelki, blaszki(zaworki) i musi hulać jak drożny jest przewód wyjściowy, nikt z tego strzelać nie będzie.

A jak w kolektorze dolotowym mam ślady oleju i w tym gumowym łączeniu z chłodnicą to czego to jest wina

Sprężarka nie ma kolektora dolotowego, Ma rurkę metalową zakończoną nyplami, Nagar pojawia sie od pompowania oleju w układ przez sprężarke spala sie tam i jest nagar który potrafi tak zatkać przewód że zniszczy kolejny kompresor, trzeba go wypiaskować, podstawa osuszacza wygląda podobnie pewnie.