Cytuj:
Cytuj:
Chodzi mi o to, że oceniacie każdego jednakowo. Każdy jest inny, a wy myślicie, że jak ktoś jest młodszy od was to najlepiej niech idzie taczkami po placu towar rozwozić... Każdy swoje przeszedł i wie na co go stać. Robicie podobnie jak "warszawiaki" co jak zobaczą, że jakiś kierowca ma wypadek ze swojej winy, to potem każdy gada, że reszta kierowców jest taka sama - zabójcy... Dziwicie sie im, a sami lepsi nie jesteście i tyle.
My oceniamy po prostu fakty bo skoro kolega nie jeździł nigdy w zimie
to po co się teraz pcha w transport zamiast zaczynać w marcu lub w kwietniu a już nie wspomnę że najlepiej w przyszłym roku żeby tą zimę przejeździł.
Tak właśnie oceniamy wszystkich co uważają że umieją wszystko zaraz po egzaminie a to że ma C i robi CE to nie znaczy na pewno że umie jeździć bo ile on godzin lub kilometrów tą ciężarówka zrobił nie mówiąc już o osobowym. Ten instruktor co mnie uczył na CE co 20 lat na ciągnikach z naczepami robił by się go zapytał co on tu robi jakby na C przyszedł w takim wieku. Predyspozycje są różne innym idzie lepiej innym gorzej ale nie mów ni że tak szybko wyczujesz auto jego gabaryty jak kolega myśli bo przez takich jak on są auta rysowane na parkingach.
Pozdro
Po co pcham sie teraz w transport jak w zime nie jezdzilem? Teraz to pocisnales.. Jak mam to rozumiec? Mialem isc na kurs prawa jazdy w zimie? Czy w przyszlym roku w zimie, jak sie juz przepisy zmienia odnosnie wieku. A moze w ogole sie nie pchac w transport bo mam 18 lat. Naprawde to co tu czytam to smieszne jest...
Auta rysowane przez takich jak ja? Prosze Cie... I widac jak ludzie mysla o mlodych i wszystkich traktuja i mysla o nich tak samo. Daruj sobie, bo nie znasz ludzi a napisze jakiegos posta i juz ocenianie jaki to on nie jest. Dziwne
Nie ma to jak rozmowa doswiadczonymi, wszystko wiedzacymi ludzmi.
Jesli chodzi o prawo jazdy B zdalem w zeszlym roku na jesieni.
A jesli chodzi o to ze piszesz ze jestem taki dobry albo mi sie wydaje. Czy ja cos pisalem ze jestem dobry i wszystko wiedzacy? Pisalem ten temat bo chcialem jeszcze czegos wiecej sie dowiedziec.
Kolega MAN - robie teraz prawo jazdy bo sie tym interesuje i chce jezdzic zawodowo.
Piszesz, ze lepiej robic prawo jazdy po pieciu latach praktyki na B bo potem latwiej jest i ogolnie wieksze doswiadczenie. I jak to rozumiec. Heh czekac 5 lat po zdaniu na B i potem robic zawodowe prawo jazdy. Ciekawa teoria...^^ A moze inna mysl za tym przemawia... Dziwne rozumowanie niektorych ludzi.
Piszesz, ze Ci wmawiam, ze mam 18 lat i juz umiem jezdzic samochodem ciezarowym. Po pierwsze to nie wmawiam i chyba zle to zrozumiane zostalo.
Z tego co widze to Damian ma 19 lat, wiec skad ten post ze zrobil C po 5 latach?
Jak rozmowa ma tak przebiegac to beze mnie, jak sie tak tu ludzi ocenia.