Cytuj:
W ogóle wydaje mi się że jeśli mówimy o skrzyniach 5 lub 6-cio biegowych to nie warto się szarpać - biegi dłuższe, machania wajchą tyle co w osobówce, więc po co kombinować jak ruszenie z "1" nigdy nie będzie błędem?
Starty z 2 lub 3 biegu robią się sensowne przy skrzyniach 8-mio biegowych, gdzie biegi początkowe są krótsze i jest więcej machania przy przyspieszaniu "od 1"
Trochę źle to grupujesz. Nie ma podziału, że przy 5-6 jedziemy z jedynki, a przy 8+ z dwójki. Wszystko zależy od samej skrzyni i jej specyfiki, a nie od ilości biegów. Ja obecnie na kursie CE jeżdżę TGL'em i dojechanym Starem z okolic 2000 roku ze skrzynią 6 biegową (btw. z silnikiem MAN i licznikiem Steyr
) i nie ma żadnego sensownego wytłumaczenia na ruszanie z jedynki. Nie ma takiej potrzeby przy lekkim zestawie. O ile "świeżak" na kursie i z małym doświadczeniem jako kierowca (ogólnie, niekoniecznie kierowca dużych pojazdów) może się przy tym gubić i wyliczać regułki, że w tym samochodzie ruszamy z jedynki, a w tym z dwójki, o tyle po "kilku" kilometrach różnymi samochodami nawet już nie trzeba takich regułek powielać, a kierownik sam do tego dojdzie już po przejechaniu kilku metrów.
Jeśli chodzi o podłoże egzaminu, to najlepiej po prostu zapytać, czy ruszamy z 1, czy z 2, ale nie ze względu na niewiedzę, tylko na widzimisię egzaminatora, który będzie się krzywił, że on chce 1, a my ruszamy z 2. Po co sobie robić problemy. Jeśli nie zależy mu na tej jedynce, to ruszamy z 2, a czasem nawet z 3, albo 4.