Czy jest nadmiar kierowców autobusów?

Znalazłem ciekawy artykuł z 2010, nie wiem czy był gdzieś ale wrzucam bo jest o tym co powinno być teraz:

Cytuj:

Wiele wskazuje na to, że w najbliższych latach polscy przewoźnicy drogowi mogą mieć poważne kłopoty ze znalezieniem kierowców. Niepokojąco wysoki jest bowiem średni wiek członków tej grupy zawodowej. Narybku, czyli potencjalnych przyszłych kierowców jest niewiele, bo przyszedł on na świat w okresie niżu demograficznego. Wszystkiego dopełnia brak systemu finansowania kształcenia kierowców zawodowych, którego koszty są bardzo wysokie.


Liczba kierowców ciężarówek w Polsce jest szacowana na 700 tys. Szacowana, ponieważ nie ma żadnej oficjalnej statystyki tego zawodu. Szacowanie odbyło się około półtora roku temu na podstawie liczby pojazdów ciężarowych, współczynnika zmianowości i wykorzystania pojazdów. Ilu jest ich obecnie, tak naprawdę nie wiadomo. Teoretycznie jest to duża liczba duża, ale niepokojąca jest struktura wiekowa osób uprawiających ten zawód.

Dalsza część artykułu pod linkiem:
Źródło:http://www.log24.pl/artykuly/czy-zabrak ... dowych,605

Odkopię temat.

Nadal nie jestem w stanie stwierdzić czy jest nadmiar kierowców autobusów, ale pracę można dostać. Trzeba się tylko ruszyć, a nie czekać na ogłoszenia. Wczoraj wykonałem telefon do firmy, zostałem zaproszony na rozmowę, która miała miejsce dzisiaj rano, w sobotę jadę w próbną trasę do Holandii, a potem podpisuję umowę jeśli wszystko pójdzie ok, a myślę że tak będzie.

Na początek polecam rok czy dwa w komunikacji miejskiej lub PKS-ie, bo to znakomita szkoła na początek kariery za kierownicą autobusu. Później można próbować wyżej.

Do komunikacji miejskiej chyba jest wszędzie ciężko jest dostać.

Cytuj:

Do komunikacji miejskiej chyba jest wszędzie ciężko jest dostać.

Niekoniecznie.

MPK Poznań potrzebuje, bo słabo płacą, MPK Wrocław nie potrzebuje, bo dobrze płacą. Na Śląsku są ciągle oferty, bo marnie płacą więc to zależy. Gorzej do PKS-ów, bo większość ledwo co funkcjonuje.

No własnie problem jest,ze w wiekszosci miast w mzk jest full obsada i pomimo głodowych stawek dyktują warunki a juz nie wspomnę o przyjęciach.
Podejrzewam,ze bum na zapotrzebowanie kierowców zacznie sie za ok 7-10lat ja dziadki juz nie dadzą rady.

Fakt w MPK średnia wieku wysoka ale z czego to wynika? W ciężarówkach o wiele częściej spotykam młodych kierowców.

Dlaczego ciężko się dostać do dobrego MPK? A już piszę:

1) Firma państwowa.
2) Składki od pełnej zarobionej kwoty.
3) Płacone nadgodziny, nocki, święta. Jeśli pracujesz sumiennie i dyspozytor to zauważy, to czasem sam do Ciebie zadzwoni, gdy jakiś kierowca zgłosi w przeddzień np. chorobę.
4) Fantastyczny socjal w porównaniu z tzw. korporacjami, gdzie początkujący zarabia dużo mniej, a dodatki takie jak "wczasy pod gruszą" to są znikome pieniądze.
5) Jesteś na miejscu.
6) Problemów z autem podczas trasy nie rozwiązujesz Ty, lecz pomoc techniczna. Do Ciebie należy poranna obsługa codzienna.

Znam to z doświadczenia. Do czasu ukończenia studiów przez 1,5 roku jeździłem w MPK we Wrocławiu i jedyną wadą tej pracy na samym jej początku były dla mnie nieregularne godziny pracy, ale umówmy się - taka wada to jest drobnostka, kwestia przyzwyczajenia i samodyscypliny w kwestii kładzenia się spać o odpowiedniej godzinie.

MPK Wrocław ma prężnie działające związki zawodowe, które skutecznie walczą o podwyżki, dlatego w tej chwili dostać się tam na etat jest niemożliwe - brak przyjęć. Bardzo duża grupa kierowców pracuje tam już kilkanaście/kilkadziesiąt lat, a i wielu młodych znam, którzy są tam od lat co najmniej pięciu i nawet półsłówkiem się nie zająkną o jakielkolwiek zmianie.

Z tego co widzę to u mnie w regionie jest mało ofert na autobusy.
I jeszcze jak patrze to chyba kierowców CE nie brakuje bo nikt nie chce nowego przyjąć.

http://www.mpk.wroc.pl/images/documents ... tobusu.pdf

Z ciekawostek:

Wymaga się wykształcenia średniego, a oferuje się umowę - zlecenie... Bez komentarza.

Ciekawe co proponuj w kwestii $

Cytuj:

Ciekawe co proponuj w kwestii $

Info na P.W.

Heh, skoro słabo płacą to lepiej busem ludzi wozić.

Jeśli prywatnie na własnej działalności jest duża szansa. Pracowałem dwa lata w PKSie i w tym czasie powstały w tym samym mieście 3 firmy przewozowe i miały tylko busy... Praca w PKSie fajna ale płaca za niska...

Ciężko powiedzieć czy jest nadmiar czy też nie kierowców z kat.D.
Z moich obserwacji wynika, że raczej tak, szczególnie w sezonie jeśli mówimy o firmach typowo turystycznych. Brakuje rąk do pracy.

to co zawsze twierdziłem:
za dużo jest posiadaczy prawa jazdy kat. D, ale za mało jest kierowców z kat. D.

To dotyczy wszystkich kategorii.

U mnie w firmie szukają teraz ludzi do pracy na fabrycznie nowych autobusach na liniach podmiejskich i z tego co wiem, to są problemy z tym.

Cytuj:

Moim zdaniem 2000-2300 na autobusie to też raczej szału nie ma...Osobiście mógłbym jeżdzić nawet rowerem oby tylko dobrze zapłacili .

Masz rację, ale nurtuje mnie niezmiernie przeświadczenie że kierowcy autobusów na międzynarodowych liniach muszą brać niezłą kasę z tegoż. Czy jest inaczej? Myślę że koło 3, 4 tys powinni mieć po doliczeniu ewentualnych benefitów.

3-4 tyś. można "wyciągnąć" jeżdżąc w koło komina śpiąc codziennie w swoim łóżku.

Cytuj:

3-4 tyś. można "wyciągnąć" jeżdżąc w koło komina śpiąc codziennie w swoim łóżku.

W komunikacji miejskiej? Chyba żartujesz. Napewno nie na Górnym Śląsku.




A podwyższenie wieku na kat D do 24 l i C do 21 l czy może to mieć jakiś wpływ na zwiększoną ilość miejsc pracy za kierowce?