Volvo FH (4 generacja)

Cytuj:

Na telefon masz taką kieszeń bezpośrednio pod panelem sterowania wentylacją.

Hehe - ja to wiem - dlatego wrzuciłem zdjęcia na których tą kieszeń doskonale widać bo nie wszyscy to miejsce dostrzegli

A wracając do ogólnej dyskusji to nigdy nie będzie takiego samochodu, który w 100% wszystkich by zadowolił... Jest wiele rzeczy, które mi się nie podobają w tym pojeździe ale to są mniej istotne w eksploatacji detale natomiast wieloma rzeczami jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i sądzę, że Volvo dzięki nim ma ogromną szansę stać się Ciężarówką Roku 2013... Mimo, że mam mieszane uczucia to wydaje mi się, że wiele się zmieni po pierwszej okazji wypróbowania tego samochodu na drodze...

Mi też się wydaje,że kontrowersyjna stylistyka będzie miała jednak niewielkie znaczenie przy własnościach jezdnych,komforcie,niezawodności czy ekonomice paliwowej tego auta.Faktycznie VOLVO znów wyznacza jakiś nowy poziom i prędzej czy pózniej znajdzie naśladowców,lecz poniekąd pozostanie prekursorem.

P.s. Ale i tak zdania nie zmieniam że z tym przodem to przekombinowali...

P.s. Obecnie chyba jako jedyni nie mają tradycyjnego wskaznika paliwa czy temperatury układu chłodzenia-prawie wszystko cyfrowe!Szkoda tradycyjnego wskaznika turbo.

Wszyscy komentuja, to i ja podziele sie swoim zdaniem... Kiedy pierwszy raz zobaczylem fotki zamaskowanego FH, pierwsze zwrocilem uwage na dosc zaskakujacy wyglad kabiny tj. sciecie dachu, co zabiera mase miejsca. Myslalem, ze to dopiero testy i ze finalnie kabina bedzie miala klasyczna bryle tj. taka jak DAF, MAN, czy Actros.

Filmik z popisem kaskaderskim wywolal u mnie rozczarowanie. Choc byl on zmontowany w ten sposob, zeby widz nie mogl dokladnie obejrzec szczegolow, to pewne rzeczy jednak mozna bylo zobaczyc. Pierwsze co mnie rozczarowalo to owy skosny dach, ktory ani ladnie nie wyglada ani nie jest funkcjonalny. Linia boczna i swiatla wg mnie sa calkiem dobre. Nie podoba mi sie ta siatka a'la plaster miodu na atrapie, ktora wyglada jakby to nadal bylo zamaskowanie oraz znaczek, ktory powinien byc w tym miejscu gdzie dotychczas. Kolejna sprawa sa lusterka. Myslalem, ze nie beda dzielone, a beda stanowic jeden element, jak np. w MANie czy Actrosie. Nie spodobala mi sie tablica zegarow. Po pierwsze wada jest wyswietlacz, ktory zastepuje tradycyjne zegary i moze wyswietlac tylko 3 parametry naraz. Lepsza by byla tradycyjna tablica jak w starym modelu. Tyle jesli chodzi o ten filmik. Mimo, ze bylo juz prawie na pewno wiadomo, ze tak bedzie wygladac ostatecznie ten model, to mialem nadzieje ze jednak ostatecznie bedzie wygladac inaczej.

Premiera Volvo byla wydarzeniem bardzo istotnym w transporcie. Kazdy producent w jakis sposob przygotowuje sie do normy Euro 6. Niektorzy robia drobne liftingi i udoskonalaja silniki, inni skolei wprowadzaja nowy model jak Mercedes czy Volvo. No wlasnie... Mercedes bez 2-óch zdan zrobil skok naprzod. Po Volvo spodziewalem sie, ze nowy model bedzie w kazdym calu urywal d***, wszystko bedzie dopracowane, do czego nas Volvo przywczailo i na dlugo pozostanie krolem pojazdow ciezkich, nowoczesnym, mocnym, niezawodnym i bezawaryjnym. I tak tez pewnie bedzie, pod wzgledem mechanicznym nie ma zastrzezen. Zrobili to co powinni - udoskonalili to co dobre, takze w porownaniu do Actrosa bez dwoch zdan lepiej. Wyglada na to, ze czeka nas jeszcze premiera nowych silnikow E6, bo poki co jest tylko jeden. Wyglad mnie rozczarowal, ktory jednak pozostal taki jak w filmiku. Moze z czasem przywykniemy do niego, ale spodziewalem sie po Volvo, ze wyglad powali wszystkich, a nie da powodow do narzekan, ktore sa uzasadnione. Najwieksza kabina FH jest o 8 - 9 cm krotsza od Gigaspace'a, co w praktyce moglo by oznaczac szersze lozko lub poprostu wieksza przestrzen. Nie ma co sie oszukiwac ze sciety dach zabiera miejsca dosc sporo. Takie samo okno dachowe mozna bylo dac do normalnego plaskiego dachu. Tunel silnika... najlepiej jakby dali mozliwosc wyboru miedzy plaska podloga a tunelem, ale widocznie silnik i jego osprzet nie daja mozliwosci zrobienia plaskiej podlogi. Jak wyzej, zegary to dla mnie porazka, moze zmienie zdanie z czasem. Jak juz wielu pisalo deska, przelaczniki wygladaja jakby wziete z osobowych Volvo, ktore sa dosc przecietnymi samochodami mimo wszystko. Jestem za tym, zeby zapozyczac to co dobre z osobowek do ciezarowek, ale nie za tym, zeby niemalze zywcem przenosic deske to samochodu ciezarowego. Ogolnie ksztalt tej deski bylby dobry jako blat w barze, ale srednio widzi mi sie w ciezarowce. Kierownica tez jakos mi sie nie podoba, ale moze za bardzo sie czepiam.

Oczywiscie nie jest tak, ze nowe Volvo jest cale zle. Mam kilka fajnych rozwiazan, o ktorych mozna poczytac na ich stronie i ktore zapewne stana sie wzorem dla innych. Mimo to wszystkie te zalety nowego Volvo nie rekompensuja wg mnie wad. Ogolem jestem zawiedziony tym modelem. Spodziewalem sie, ze Volvo rozlozy reszte stawki na lopatki i dlugo dlugo bedzie liderem i znacznej wiekszosci przypadnie do gustu. Liderem moze zostanie, ale zostanie tez moze pewien niesmak, ktory nieco zrazi do marki.

Porownujac nieco nowego Actrosa i nowe FH, to chyba jest tak, ze po Actrosie nie spodziewalismy sie tak dobrego samochodu, ktory zrobili, natomiast po Volvo jestesmy zawiedzeni, bo zrobili samochod ponizej oczekiwan. Oczywiscie nie mysle, ze nowy model ma tylko zle cechy, ale jak wyzej, spodziewalem sie modelu najlepszego w kazdym calu i miazdzacego konkurencje, bo do tego w koncu przyzwyczailo nas Volvo, ale pewnie nie tylko ja sie zawiodlem. W niektorych nawet miejscach wyglada jak robiony na szybko. Tak jak wielu pisalo, pewnie jak sie go zobaczy na zywo, w srodku to wielu zmieni zdanie, jednak sa rzeczy, juz teraz postrzegamy jako wady i tak zostanie. Mialo byc dopracowane Volvo w kazdym calu, a jest nie do konca dopracowane, robione jakby na szybko przez co rodzi rozczarowanie. Ciagniki Volvo sa wykorzystywane do transportu ciezkiego (ponadgabarytowego), do ciagniecia duzych ladunkow, ze wzgledu na b. dobre silniki. Pieta achilessowa jest przegrzewajace sie sprzeglo, ktore nie pozwala na pelne wykorzystanie silnika pod duzym obciazeniem. Liczylem ze moze zrobia skrzynie hydokinetyczna. To wlasnie przez skrzynie kinetyczna ciagniki Mercedesa sa chwalone w transporcie ciezkim, ktora lepiej sprawdza sie pod obciazeniem mimo slabszych silnikow.

Podsumowujac, nowe FH na pewno pod wieloma wzgledami jest bardzo dobre. Pod wieloma = nie pod wszystkimi. Do tego nas przyzwyczailo Volvo, ze robia samochody cale idealne, najlepsze. I pewnie ten model taki wlasnie bedzie, pod wieloma wzgledami najlepszy. Ale to Volvo i spodziewalismy sie, ze bedzie najlepszy caly, dopracowany we wszystkim!

Również nie chciałem zbyt szybko wypowiadać się na temat nowego Volvo, żeby trochę inaczej go przyjąć, chłodniej, po upływie kilku godzin..

Moje spostrzeżenia mają się następująco.
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. Trochę spalony pomysł z tym logiem na podszybiu, wystarczyłoby go dać tam gdzie był i już byłoby całkiem inaczej. Reflektory są całkiem okej. Przetłoczenia boczne to trochę smaczek, według mnie ciągnik wygląda dzięki nich całkiem dynamicznie. Dobrze, że pozostał charakterystyczny element, mianowicie podświetlany glob. Nie podoba mi się z kolei wersja z chromowanym grillem. W tej czerni jeszcze jakoś znośnie, ale z chromem.. największa wada stylistyczna jest najbardziej uwydatniona.
Z kolei przechodząc do wnętrza .. pierwsze na co zwróciłem uwagę, to boczne szyby, które zachodzą prawie na tylną ścianę (w niektórych wersjach, pewnie jakaś opcja wyposażenia). To optycznie powiększa kabinę według mnie, jest trochę jaśniej, a w razie czego wystarczy zarzucić firanę i z głowy. Fajne rozwiązanie. Góra jakby żywcem przeniesiona z poprzednika, oczywiście przeprojektowana środkowa część i zmienili ten śmiesznie płytki schowek - ciekawe, czy teraz jest pojemniejszy.
Konsola z perspektywy miejsca kierowcy jest dla mnie świetna. Zegary, kierownica, wszystko wygląda nowocześnie. Ciekawe jak z ergonomią przy takiej ilości przycisków i funkcji, no ale myślę, że jest to do ogarnięcia.

Tyle spostrzeżeń, pozostaje oczekiwać pierwszych egzemplarzy na drodze. Ciekawe kto pierwszy skusi się na nowe Volvo.

Jak Volvo nas oszukiwało:

Czy to nie jest to volvo która na zdjęciu kilka stron wcześniej poległo na autostradzie ??

Cytuj:

Czy to nie jest to volvo która na zdjęciu kilka stron wcześniej poległo na autostradzie ??

Nie. To jest ponoć testówka która wjechała w inną testówkę

To Ciekawe że walili testówki w osłonach, a na filmach z craschtestów wszystkie są odsłonięte tylko że kolorowe.

Cytuj:

To Ciekawe że walili testówki w osłonach, a na filmach z craschtestów wszystkie są odsłonięte tylko że kolorowe.

To auto wjechało w inne podczas testów u przewoźników................

Aby była pełna jasność wyrażę się nieco szerzej. Po pierwsze, w samochodzie nie używam laptopa bo do nawigowania man normalną nawigację. Jednakże wiem ilu kierowców korzysta z laptopa podczas jazdy. W większości ciężarówek da się go jako tako położyć na kokpicie. W nowym Volvo już nie i chyba nikt temu nie zaprzeczy.

Oczywiście gdybym dosiadł ten pojazd to pewnie szalałbym z radość bo niewątpliwie jest on wygodny i naszpikowany bajerami. Patrząc jednak na to co mamy dostępne teraz, można na sucho parę rzeczy przekalkulować.

No dobrze kokpit może wyewoluował w złą stronę i zamiast na maksa praktyczny, mamy super dizajnerki. Przyznaję, że jest on elegancki jednakże to czy jest wygodny przekonamy się za jakiś czas. Kierownica choć nie jest jakaś szczególnie piękna, zasługuje na pochwałę. Wreszcie ktoś oprócz Mercedesa pojął, że kierowca podczas długich prostych odcinków lubi położyć dłonie na dolnych ramionach kierownicy. Tutaj będzie to wygodniejsze niż w Iveco, Daf-ie, czy Renault.

Zegary natomiast są przekombinowane. Co prawda zalatuje tutaj osobową limuzyną, ale czuć chaos i nadmiar informacji na dwóch wyświetlaczach w okół centralnych zegarów. Czy to jest wygodny układ? Przekonamy się również za jakiś czas.

Z pozycji kierowcy przytłacza też ogrom przycisków od drzwi z lewej strony, przez kierownicę po kokpicie kończąc. Jednakże chyba nie trudno będzie to wszystko ogarnąć jeśli przeczyta się instrukcję.
Patrząc na kokpit z dalszej perspektywy (łóżko) nie mogę odnieść wrażenia, że całość trochę przypomina Actrosa MPI.
Z drugiej zaś strony listwa która ciągnie się nad zegarami aż do drzwi pasażera przypomina mi Renault Master poprzedniej generacji, gdzie jak się okazało był to element który niewiarygodnie niepraktyczny i niewygodny.

Ciekaw jestem co znajduje się przed fotelem pasażera bo ta masywna część kokpitu wydaje się za wielka by nic tam nie było.

Co do globu to kolega wcześniej wspomniał, że zamaskowany patent był lepszy niż to co jest teraz. Zgadzam się z tym ponieważ jakby inżynierowie pomyśleli, to mogliby podnieść glob do wysokości dachu z końca kabiny a to okno ewakuacyjne mogło by być normalnie w szyberdachu na środku sufitu a nie z czoła. Kiedyś widać było walkę każdy centymetr przestrzeni życiowej. Najpierw olało to Iveco w Stralisie, teraz na rzecz aerodynamiki cierpieć będą kierowcy Volvo. Dobrze że Daf I Scania póki co nie robią podobnych głupstw.

Powoli zaczynam się oswajać z przednim desingiem, ale również zgodzę się z tym, że auto wygląda dalej jak zamaskowane, Szczególnie w białej wersji z czarnym grillem, gdzie widać pod nim białe prześwity.

Jak dla mnie zbytnio szału te auto nie robi póki co. Przyznam, że przekonałem się do Actrosa MP4 choć jak wielu na początku podchodziłem do niego z dystansem. Może tutaj też mi sie odmieni.

Wracając na moment do kokpitów, to moim zdaniem najlepsze mają Dafy XF i Actrosy MP3 (w sumie bardzo podobne). W zasadzie nic bym w nich nie poprawial, ale ewolucja idzie dalej.
Myślę, że w przyszłości jedyne co może być rewolucją w ciężarówkach to krok ku temu, że nie tylko wszystkie ciężarówki wielkiej siódemki będą miały płaską podłogę, ale również będzie walka o to by ta podłoga byla jak najniżej, po to by można było zrobić jeszcze większą kabinę z maksymalna przestrzenią do zagospodarowania.

Cytuj:

Ciekaw jestem co znajduje się przed fotelem pasażera bo ta masywna część kokpitu wydaje się za wielka by nic tam nie było.

Pewnie to co w poprzednich modelach. Nagrzewnica i bezpieczniki.

Cytuj:

Jak juz wielu pisalo deska, przelaczniki wygladaja jakby wziete z osobowych Volvo, ktore sa dosc przecietnymi samochodami mimo wszystko. Jestem za tym, zeby zapozyczac to co dobre z osobowek do ciezarowek, ale nie za tym, zeby niemalze zywcem przenosic deske to samochodu ciezarowego. Ogolnie ksztalt tej deski bylby dobry jako blat w barze, ale srednio widzi mi sie w ciezarowce. Kierownica tez jakos mi sie nie podoba, ale moze za bardzo sie czepiam.

Nie wiem w jakich osobowych Volvo siedziałeś, ale nigdy nie mieli przeciętnej deski rozdzielczej. Ostatnio miałem przyjemność podróżowania nowiutkim Volvo XC60 jako kierowca. W ciągu 10sek od kiedy zasiadłem za sterami wiedziałem co gdzie jest, do czego służy. Volvo ma bardzo intuicyjną deskę rozdzielczą, nie ma chaotycznie rozmieszczonych przycisków a tym bardziej nie są one jakoś pomieszane z przyciskami o innej tematyce jak to bywa w innych pojazdach. Volvo nigdy nie było przeciętne, no chyba, że oceniasz jego zewnętrzną stylistykę (choć teraz można polemizować na ten temat). Cechowało się wysoką niezawodnością, ergonomią. Deska bardzo przypadła mi do gustu, zmieniono piktogramy na przyciskach, sam kształt przycisków oraz podświetlenie. Co do wyświetlaczy to niestety, ale musimy zacząć się przyzwyczajać do tego. Producenci będą wprowadzać takie nowinki, ponieważ wyświetlacz może przenieść dużo więcej informacji jak tradycyjny zegar a co za tym idzie można w inny sposób wykorzystać wolne miejsce na desce rozdzielczej. Taki wyświetlacz o stanie auta stosowany był od zawsze w serii FH. W osobowych też jest takowy. KornFanHead wspominał, że wyświetlacze mogą rozpraszać. Może i mogą, ale gdyby było to złe to czemu Audi, Mercedes, BMW i wiele wiele innych marek stosuje wyświetlacze w centralnej konsoli, na których wyświetlane są informacje o parametrach jazdy, ustawień pojazdu itd? Przecież tak na prawdę w czasie podróżowania będziesz korzystał z lewego wyświetlacza, a ten na konsoli centralnej służy głównie do radia i nawigacji.

Witam
Ja również dodam kilka swoich uwag i będą one w dużej mierze inne od dotychczasowych narzekań i krzyków rozpaczy nad nowym FH...
Generalnie wygląd jest kwiestią gustu (jedni lubia rybki , drudzy akwarium) acz kolwiek dla mnie jest jak najbardziej OK. Wygląda dynamicznie (szczególnie na filmach w ruchu) i emanuje siłą i mocą , przetłoczenia również dodaja mu dynamiki. Poza tym gdy pojawił sie pierwszy chińczyk wszyscy rwali włosy z głowy a obecnie nikt nie wyobraża sobie żeby Volvo mogło wygladac inaczej. Podejrzewam , że za kilka miesięcy sytuacja będzie podobna z nowym FH.
A tak jak było wspominane wcześniej ciężarówka ma jeździć a nie wyglądać i wiekszość kupujacych (a bedą to szefowie a la Kaziu) bedą się zastanawiać nad tak zwanym TCO (koszty całkowite utrzymania-paliwo , leasing , serwis , częsci itp) a nie nad wyglądem.
Wnetrze , no cóż jak dla mnie świetne , wyglada nowocześnie i zarazem wygodnie. Poprawiono wszystko co można było usprawnić , zwiększono kubaturę na która tak wszyscy narzekali a ścięty dach z perspektywy wnętrza nie wpływa na ilośc miejsca. Przecież wysokośc i w zwykłym globie i XL jest jedną z większych w klasie. Ciężarówki przejechały tysiące kilometrów testowane przez kierowców fabrycznych i z firm transportowych (czego sami na tych stronach byliśmy świadkami) więc oni wszyscy nie mogli sie mylić co do jakości wnętrza i wypuścic niepraktyczny bubel jak twierdzi wielu z Was. Dotychczas każdy w cięzarówce chciał mieć deskę jak w osobówce (bo komfort , bo ergonomia i jakośc itp) a jak w koncu już to jest to wszyscy teraz płaczą ,że nie praktyczne itd. Myslę że właśnie przejażdżka tym wozem zmieniłaby zdanie. Dla mnie powiew nowości w volvo i trzeba to zaakceptowac a już wkrótce pierwsze testy i opinie kierowców potwierdzą słuszność rozwiazań i wszyscy bedziemy piać z zachwytu. Dla mnie volvo wyznacza kolejne kierunki rozwoju klasy ciężkiej.

Cytuj:

Cytuj:

Jak juz wielu pisalo deska, przelaczniki wygladaja jakby wziete z osobowych Volvo, ktore sa dosc przecietnymi samochodami mimo wszystko. Jestem za tym, zeby zapozyczac to co dobre z osobowek do ciezarowek, ale nie za tym, zeby niemalze zywcem przenosic deske to samochodu ciezarowego. Ogolnie ksztalt tej deski bylby dobry jako blat w barze, ale srednio widzi mi sie w ciezarowce. Kierownica tez jakos mi sie nie podoba, ale moze za bardzo sie czepiam.

Nie wiem w jakich osobowych Volvo siedziałeś, ale nigdy nie mieli przeciętnej deski rozdzielczej. Ostatnio miałem przyjemność podróżowania nowiutkim Volvo XC60 jako kierowca. W ciągu 10sek od kiedy zasiadłem za sterami wiedziałem co gdzie jest, do czego służy. Volvo ma bardzo intuicyjną deskę rozdzielczą, nie ma chaotycznie rozmieszczonych przycisków a tym bardziej nie są one jakoś pomieszane z przyciskami o innej tematyce jak to bywa w innych pojazdach. Volvo nigdy nie było przeciętne, no chyba, że oceniasz jego zewnętrzną stylistykę (choć teraz można polemizować na ten temat). Cechowało się wysoką niezawodnością, ergonomią. Deska bardzo przypadła mi do gustu, zmieniono piktogramy na przyciskach, sam kształt przycisków oraz podświetlenie. Co do wyświetlaczy to niestety, ale musimy zacząć się przyzwyczajać do tego. Producenci będą wprowadzać takie nowinki, ponieważ wyświetlacz może przenieść dużo więcej informacji jak tradycyjny zegar a co za tym idzie można w inny sposób wykorzystać wolne miejsce na desce rozdzielczej. Taki wyświetlacz o stanie auta stosowany był od zawsze w serii FH. W osobowych też jest takowy.

Moze troche zle sie wyrazilem o osobowych Volvo... Ich deska jest inna niz wszystkie, jest bardziej intuicyjna. No i do osobowek pasuje, do ciezarowki nie bardzo. Poszli bardziej w stylistyke niz zeby to bylo praktyczne. Zapozyczanie rozwiazan z osobowek jest spoko, ale nie do tego stopnia, zeby prawie taka sama deske zrobic w ciezarowce, ktora jednak ma znacznie inne przeznaczenie niz samochod osobowy. Tutaj moim zdaniem nie wyszlo. Jak juz pisalem w swojej dosc dlugiej wypowiedzi wyzej. Ja po Volvo spodziewalem sie idealu wszedzie, tego, ze teraz wszyscy beda sie zachwycac zamiast narzekac. Wiadomo, z czasem niektorzy zmienia zdanie, ale po Volvo spodziewalem sie ze zrobia taki samochod, ze wszyscy beda zachwyceni i zachwyt ten bedzie rosl kazdego dnia, zamiast rozczarowani. Troche mam wrazenie jakby ten model byl wypuszczony na szybko, niedopracowany, zrobiony byle jak, zeby odpowiedziec na nowego Actrosa. Jak juz pisalem, pod wzgledem technicznym Mercedes raczej nie ma szans, to wszystko inne ma lepsze, takie mam zdanie narazie. Do tej pory Volvo bylo moim zdaniem najlepsze pod wzgledem technicznym, ale ludzie narzekali na ciasnote i ogolnie kabina. Pod wzgledem technicznym bedzie nadal doskonale i choc kabina urosla, to nie jest to to, czego spodziewali sie klienci, w zwiazku z tym Volvo chyba ich rozczarowalo.

Zdjęcia FH16 750 EEV.




Źródło: Volvo Trucks Deutschland Österreich Schweiz.

Ludzie opamiętajcie się nad tym co piszecie, że niedopracowane , wypuszczone na szybko ,że kabina nie taka jak chcieli
klienci... A skąd wy to wszystko wiecie?
Nad tym pojazdem przez parę lat pracowali inżynierowie o doświadczeniu i wiedzy o jakiej niewielu z was może pomarzyć, setki ludzi , fachowców z branży motoryzacyjnej którzy z niejednego pieca chleb jedli , ludzie w przeciwieństwie do wielu z nas nie hobbyści. Więc oni wszyscy zrobili wielkie gó....?
Panowie , troszeczkę realizmu a przede wszystkim szacunku do czyjejś wiedzy i pracy oraz własnej pokory...

Cytuj:

Zdjęcia FH16 750 EEV.




Źródło: Volvo Trucks Deutschland Österreich Schweiz.

Ta norma EEV to jest gdzieś pomiędzy Euro5 a Euro6 ??

Cuuuuudeńko, ale od boku troche przypomina nowego merca i znaczek tak jakoś wysoko na przodzie ale ogólnie volvo jest świetne wnętrze mnie bardzo mile zaskoczyło

Cytuj:

Ludzie opamiętajcie się nad tym co piszecie, że niedopracowane , wypuszczone na szybko ,że kabina nie taka jak chcieli
klienci... A skąd wy to wszystko wiecie?
Nad tym pojazdem przez parę lat pracowali inżynierowie o doświadczeniu i wiedzy o jakiej niewielu z was może pomarzyć, setki ludzi , fachowców z branży motoryzacyjnej którzy z niejednego pieca chleb jedli , ludzie w przeciwieństwie do wielu z nas nie hobbyści. Więc oni wszyscy zrobili wielkie gó....?
Panowie , troszeczkę realizmu a przede wszystkim szacunku do czyjejś wiedzy i pracy oraz własnej pokory...

Kolego, po pierwsze to kazdy moze wyrazic swoje zdanie i ten temat do tego jest, a to ze ja np. twierdze ze kabina jest jaka jest, to tylko moje zdanie, ktore albo ktos popiera albo nie. Faktem jest, ze nie wielu z nas mialo okazje ten model widziec na zywo, nie mowiac o obejrzeniu wnetrza czy jezdzie i w zwiazku z tym oceniamy po zdjeciach, filmach czy materialach producenta. Po drugie kolego, to ze ktos jest nie wiadomo jak wyksztalcony, to nie znaczy ze jest fachowcem i zna sie jakos lepiej od tego gorzej wyksztalconego. Wszystko to jest kwestia zainteresowania i pasji. Zgodze sie z tym, ze wielu ludzi z doswiadczeniem i wielka wiedza konstruwalo ten model, ale pewne rzeczy poprostu nie wyszly tak jak sie wielu spodziewalo, przez co teraz pokazuja swoje rozczarowanie.

Jak każdy może wyrazić swoje zdanie to ja również. Żaden nie siedział w tym aucie, niejednemu kopara z wrażenia by opadła jak by miał okazje się przejechać a tu proszę proza w niektórych postach się rozlała, trochę to śmieszne ale każdy może wyrazić swoje zdanie:). Dziękuję. ( ciekawe w jakim tępie moja wypowiedz skasują )