Na 22.09 niestety nie wróciłam ze Szwecji i przełożyli mi na 06.10. na 16:00 Przed wejściem na salę się nasłuchałam od tych co to po 4 razy zdają i zdać nie mogą... Przy okazji kilka osób potwierdziło, że miało ten nowy typ zadań z leasingu. Weszłam, szybko pozaznaczałam test, bez robienia przerwy rozwiązałam zadania i po 18 już wyszłam z sali. Po wyjściu się zorientowałam jakiego babola zrobiłam w jednym zadaniu i już całkiem się przygotowałam psychicznie na drugi termin.
Niepotrzebnie - dzisiaj na stronie podali, że mam wynik pozytywny
Tak więc trzeba się uczyc, uczyć, uczyć... I nie przejmować się gadaniem tych przed drzwiami, bo to niepotrzebnie nakręca
_________________
"Uwielbiam swój zawód. A kto swojego nie lubi, ten sam sobie winien."
http://kierowniczka.blogspot.com/ - Blog Dziewczyny w Ciężarówce