Strona 1 z 10 [ Posty: 193 ] Przejdź na stronę 1 2 3 4 510 Następna
Autor
Wiadomość

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 wrz 2012, 13:36
Posty: 10
GG: 26126132

Witam. Na samym początku chciałem zaznaczyć że interesuje mnie założenia własnej firmy transportowej, lecz bez jakiegoś specjalnego pośpiechu. Uważam że najpierw muszę się dobrze zapoznać z tym tematem i w ogóle.
wiec zacznę może od tego że napisze jaki jest mój plan. Obecnie pracuje w niewielkiej firmie(woj.małopolskie-śląskie) na stanowisku magazyniera niemającym zbyt wiele wspólnego z transportem ale zawsze coś :wink:
Założenie mam takie aby za rok lub półtora zacząć pracować na własny rachunek i wybór padł na transport krajowy i międzynarodowy na początku do 3,5t, a po jakimś czasie jak firma była by jakoś rozwinięta i przynosiła zyski pow 3,5. Pojęcie jakie posiadam o transporcie na chwile obecna jest na poziome że tak powiem średnim, lecz myślę ze jak bym wszedł w tą branże starał bym się powiększyć moja wiedzę na ten temat. Ale teraz coś na temat samego pomysłu.

Więc wkład własny będzie niewielki, no może parę tys. Nad samochodem to myślałem że bym mógł w leasing wziaś jakiś używany. Kosztów na razie nie liczyłem lecz mam świadomość że są to dosyć okrągłe sumki lecz wydaje mi sie że można na to zarobić, wiadomo że nie oczekuje zaróbków na poczatku z rzedy 5-6tys bo to nie tak działa i dopiero z czasem mozna coś myslec o czyms takim lecz jak bedzie na pocżatki 3tys to tez niebęde wybrzydzał :wink: :wink: Planowałem trasy na zachód gdyż tam mam największe szanse na podpisanie jakiegoś stałego frachtu ponieważ mam znajomego który ma już dosyć dobrze wyrobione kontakty w tamtych stronach, co prawda on jeździ chłodniami z mięsem a ja planuje uderzyć w plandeki lecz to już najmniej istotne. na początku działalności planuje jednak brać kursy z Trans.EU ponieważ z moich obserwacji wygląda to dosyć dobrze, a wiadomo że muszę od czegoś zacząć.

I mam takie pytanie do was co o tym wszytkim sadzicie, oraz jakie macie uwagi do tego typu działalności. oraz informuje ze jestem ze tak powiem"zaczynającym przygodę" i licze na wyrozumiałość.

PS. Zapomniałem się zapytać czy są jakieś dotacje na tego typu działalności czy tzreba sobie samemu jakoś dawać rade.
Dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam. :wink: :) :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

a więc tak , jak chcesz opierać sie na transie, to daj sobie spokój, stawki głodowe, a problemy z płatnościami są na poziomie 50%, mnie [wycenzurowano] jak ludzie piszą, dobra firma płaci, ale trzeba sie upominać, co to za firma gdzie trzeba się upominać? dobra firma to taka gdzie pieniądze są na czas, albo przed, to wtedy jest super. jak chcą ładunek wcisnąć to ładnie gadaja, jak przychodzi do płatności to odsyłają fakture pod byle jakim pretekstem, aby tylko termin przeciągać. z tą plandeką też szału nie zrobisz, bo tego jest najwięcej, a prawda jest taka że nie Ty rozdajesz karty tylko ten co ma ładunek, i jak znajdzie sie jakiś leszcz co pojedzie za cene paliwa i hot doga to jemu odda ładunek, bo Ty nie mając znajomości, nie masz szans na to aby ktoś Ci zostawił, lub poczekał z ładunkiem. weźmiesz leasing i jesteś utopiony, weźmiesz grata to sie będzie sypał a Ty zamiast jeździć to będziesz warsztaty odwiedzał, busa to na międzynarodówkę nowego albo prawie nowego.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 wrz 2012, 13:36
Posty: 10
GG: 26126132

Cytuj:
z tą plandeką też szału nie zrobisz, bo tego jest najwięcej, a prawda jest taka że nie Ty rozdajesz karty tylko ten co ma ładunek
to co byś proponował?. Mi chodziło o to że podobno na plandekę najwięcej palet wejdzie i dlatego nad tym myślałem.

Co do samochodu to miałem na mysli taki 09, 10 rok. bo mam swiadomosc tego że nie ma co sie pchac starszym autem w taie trasy bo to problem tylko moze być :wink:
A co do zleceń to jeszcze jest możliwość dogadania się z obecna firmą która się dosyć prężnie rozwija i wysyła dosyć sporo palet(Włochy,Hiszpania,UK, czasem Turcja) w tyg. także to tez tylko kwestia dogadania się


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1368
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

jak sie dogadasz z firmą to juz coś, wtedy policzysz, bedziesz juz cos wiedział, tylko wiesz, jeśli to bedzie na gębe, to może być tak że naobiecuja ładunków a faktycznie ich nie będzie, jeśli nie znasz dobrze firmy to może być kicha, bo oni będą wiedzieli że mają Cię w garści ia Ty będziesz tańczył jak Ci zagrają.
nic nie będe doradzał, sam musisz się porozglądać, czego w okolicy, czy w kontaktach które się ma co potrzeba, jakiej zabudowy. nie ma się co pchać na zasadzie co bedzie to bedzie, bo później bedziesz robił na opłaty i nic więcej, trzeba bardziej dostosować się do konkretnego wymogu, choć wiadomo 10ep to najbardziej uniwersalne rozwiązanie, ale wg mnie aut nie brakuje, brakuje dobrej roboty, za ochłapy lepiej się nie brać bo ośiwiejesz szybciej niż na to wskazuje Twoj rocznik.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Cytuj:

A co do zleceń to jeszcze jest możliwość dogadania się z obecna firmą która się dosyć prężnie rozwija i wysyła dosyć sporo palet(Włochy,Hiszpania,UK, czasem Turcja) w tyg. także to tez tylko kwestia dogadania się
jak wynegocjujesz 2,5zł netto/km z gwarantowaną dopłatą do 20tkm/m-c +20zł/h przestoju na zał/rozł to wchodz w temat :) takie są dziś realia żebyś nie musiał dokładać

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:

A co do zleceń to jeszcze jest możliwość dogadania się z obecna firmą która się dosyć prężnie rozwija i wysyła dosyć sporo palet(Włochy,Hiszpania,UK, czasem Turcja) w tyg. także to tez tylko kwestia dogadania się
jak wynegocjujesz 2,5zł netto/km z gwarantowaną dopłatą do 20tkm/m-c +20zł/h przestoju na zał/rozł to wchodz w temat :) takie są dziś realia żebyś nie musiał dokładać
na busie do 3,5 tony taka stawka?
najpierw to długo długo nie, a potem to wcale.
z busami sprawa wygląda tak:
samochodów do oporu w każdej zabudowie na każdym rogu.
stawki od 0.27 do 0.35 euro z kilometr z mapy.
ilość jazdy wprost proporcjonalna do stwki czym niższa tym więcej jazdy.
koszty:
spalanie ok,11-14 litrów na 100km. pamietaj że za granica paliwo jest droższe i to sporo.
zakup pojazdu, leasing też wcale nie mało + stałe opłaty typu ZUS, telefon, jakiś serwis naprawy .
jak masz chęc to wchodź w "biznes" aha dotacji na transport nie ma żadnych no chyba że jesteś rolnikiem to jak będa pieniądze to może dostaniesz.
jak chcesz brać ładunki z transa to zapomnij o terminie płatności a stawka z reguły w rejonie niższej wartości.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

brat ma takie na osobowym-tylko kraj,wiec nie rozumiem dlaczego international miałby mieć mniej ??? oczywiście mówimy tu o stałej współpracy a nie o szukaniu ładunków na necie

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...A co do zleceń to jeszcze jest możliwość dogadania się z obecna firmą która się dosyć prężnie rozwija i wysyła dosyć sporo palet(Włochy,Hiszpania,UK, czasem Turcja) w tyg. także to tez tylko kwestia dogadania się
przede wszystkim jeżeli chcesz zacząć to musisz mieć w miarę dobrą robotę, internetowymi giełdami ładunków możesz się wspomagać, bo jak kolega stawki są takie, że czasem lepiej pojechać na pusto.

transport do 3,5t a powyżej to dwie różne sprawy. pierwszy może prowadzić kelner, drugi wymaga certyfikatu kompetencji zawodowych i koncesji.

wkład finansowy oprócz sprzętu musisz mieć taki, aby przetrwać pierwsze 4 miesiące bez wpływów, uwzględniając wydatki na paliwo, naprawy, podatki, ZUS-y itp.

najbardziej uderzył mnie w Twoim pierwszym poście fragment zdania: "a po jakimś czasie jak firma była by jakoś rozwinięta i przynosiła zyski".
jeżeli na poważnie chcesz wejść w transport, to postaraj się przez pierwsze pół roku nie dopłacić do tego, to już będzie jakieś osiągnięcie.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 wrz 2012, 13:36
Posty: 10
GG: 26126132

Widzę ze sporo osób negatywnie podchodzi do tego tematu, lecz mam przykład znajomego o którym wspominałem już w moim pierwszym poście, który zaczynał od jednego busa (chłodni) którym raz na tydz woził mięso z bodajże Holandii o ile dobrze pamiętam(to było jakieś 2 lata temu) a na chwile obecna posiada już jeden zestaw(magnum+chłodnia KRONE) 2 busy oraz jakiś sam ciężarowy. I nie wygląda na takiego co musi zapylać za "czopke gruszek" bo sadzać po samochodzie prywatnym oraz paru innych rzeczach to interes mu się nieźle kreci. nie mówię ze to żyła złota bo trzeba po prostu dużo pracy włożyć w to i może się udać. A jak to się tak nie opłaca jak niektórzy piszą to dlaczego tak wiele osób uprawia ten sport?

A tak do tematu to mógłby mi ktoś wyjaśnić na jakiej zasadzie działa OCP, oraz jak sie to płaci i ile to kosztuje. Bo temu tematowi to sie jeszcze nieprzygladąłem i nie wiem na jakiej zasadzie to prosperuje. :wink: :wink:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Widzę ze sporo osób negatywnie podchodzi do tego tematu, lecz mam przykład znajomego o którym wspominałem już w moim pierwszym poście, który zaczynał od jednego busa (chłodni) którym raz na tydz woził mięso z bodajże Holandii o ile dobrze pamiętam(to było jakieś 2 lata temu) a na chwile obecna posiada już jeden zestaw(magnum+chłodnia KRONE) 2 busy oraz jakiś sam ciężarowy. I nie wygląda na takiego co musi zapylać za "czopke gruszek" bo sadzać po samochodzie prywatnym oraz paru innych rzeczach to interes mu się nieźle kreci. nie mówię ze to żyła złota bo trzeba po prostu dużo pracy włożyć w to i może się udać. A jak to się tak nie opłaca jak niektórzy piszą to dlaczego tak wiele osób uprawia ten sport?

A tak do tematu to mógłby mi ktoś wyjaśnić na jakiej zasadzie działa OCP, oraz jak sie to płaci i ile to kosztuje. Bo temu tematowi to sie jeszcze nieprzygladąłem i nie wiem na jakiej zasadzie to prosperuje. :wink: :wink:
zapytaj swojego kolegę(tego od mięsa z holandii) czy transport to jego podstawowa działalność czy tylko dodatek do innego biznesu.
to że jest wielu przewoźników to wcale nie znaczy że zarabiają.

pogadaj z bankowcami szczególnie jak byś chciał brać jakiś kredyt to powiedzą ci jakie branże są na cenzurowanym (czytaj podwyższonego ryzyka) - jedną z nich jest właśnie transport. mnie pani z banku wyliczyła zdolność kredytową na kwotę 525 zł przy miesięcznych przychodach ok. 25 tyś.

ocp to ubezpieczenie od strat w przewożonym ładunku spowodowanych z winy przewoźnika.
stawka zależna jest od tego co i gdzie sie wozi, a także jaki ma sie obrót. na wysokość składki ma wpływ kwota ubezpieczenia jak rózniez długość świadczenia usług transportowych. to tylko w skrócie. reszta u agenta ubezpieczeniowego.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...lecz mam przykład znajomego o którym wspominałem już w moim pierwszym poście, który zaczynał od jednego busa (chłodni) którym raz na tydz woził mięso z bodajże Holandii...
oczywiście, jednak pewnie ten znajomy nie zaczynał od ładunków z internetowych giełd.
musisz również pamiętać, że na 10 ludzi zakładających firmy transportowe, po pierwszym roku zostaje tylko 2-3 nie więcej.

to nie jest negatywne nastawie, ale realne widzenie sprawy.

OCP to jest ubezpieczenie przewoźnika dotyczące ładunku, jak wyjaśnił ZZX. są tacy którzy płacą i tacy co nie płacą (posiadacze pojazdów do 3,5t). jednak należy pamiętać, że większość zlecających wymaga tego i nie płacąc OCP ogranicza się sobie możliwości zdobywania ładunków.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 mar 2007, 18:13
Posty: 554
GG: 1960440
Samochód: Citroen C5 tourer
Lokalizacja: Krotoszyn

Cytuj:
A co do zleceń to jeszcze jest możliwość dogadania się z obecna firmą która się dosyć prężnie rozwija i wysyła dosyć sporo palet(Włochy,Hiszpania,UK, czasem Turcja) w tyg. także to tez tylko kwestia dogadania się
A powroty? Włochy jeszcze ok - w miare stabilnie i w miarę normalne stawki, Hiszpania - sezon poza sezonem nieraz ceny wahają sie +-400 EUR, Turcja?? -na razie zapomnij o tym, przynajmiej na kilka lat. UK- zdziwisz sie jak 1600 km wrócisz za 1000 EUR pełną ciężarówką.

Choć obecnie nadal poszukuję przewoźników do stałej współpracy - powiem szczerze - nie ma obecnie koniunktry na kupowanie aut i zarabianie na tym - stawki od początku roku nie poszły do góry w ogóle, zatrzymały się w miejscu a nawet zaczęły lekko spadać w pewnym momencie - a gdzie jest teraz cena paliwa? W mojej ocenie potrzeba jeszcze 1-1,5 roku żeby sytuacja sie odwróciła, niestety częśc przewoźników musi zbankrutować, niestety CI którzy zostaną bedą na tyle głupi, że będą dokupować aut - i znów będzie ich za dużo - i tak w kółko. Masa ludzi z którymi się spotykam pyta mnie czemu nie kupuję swoich aut skoro mam tyle pracy(dobrej, bezpośrednio od klientów). odpowiadam zawsze krótko. Chcę spokojnie spać, i tracić mniej nerwów.

_________________
Heavy metal and heavy transport


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Masa ludzi z którymi się spotykam pyta mnie czemu nie kupuję swoich aut skoro mam tyle pracy(dobrej, bezpośrednio od klientów). odpowiadam zawsze krótko. Chcę spokojnie spać, i tracić mniej nerwów.
niestety jak świat światem prawda jest taka, że na robocie najmniej zarabia ten który tą pracę wykonuje w stosunku do nakładu środków i pracy.

najwięcej zarabiają pośrednicy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 wrz 2012, 13:36
Posty: 10
GG: 26126132

A mam takie pytanie, jak najlepiej zaproponować swoje usługi transportowe np. firmie produkcyjnej która przeważnie wysyła palet za pomocą firm typu GEFCO Raben itp. i czy w ogóle jest sens iść do takiej firmy ze swoimi usługami.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 cze 2012, 17:39
Posty: 7

Cytuj:
A mam takie pytanie, jak najlepiej zaproponować swoje usługi transportowe np. firmie produkcyjnej która przeważnie wysyła palet za pomocą firm typu GEFCO Raben itp. i czy w ogóle jest sens iść do takiej firmy ze swoimi usługami.

Jak najlepiej zaproponować? Odpowiedź jest dosyć prosta. Zaproponować kilkadziesiąt zestawów do dyspocyzji.

Radzę nie sugerować się ilością ładunków na transie- tam łątwo trafić na minę. Taka mina bardziej będzie bolała Ciebie, gdy posiadasz kilka kilo złotych i leasing na karku.

Chcesz zaczynać, to podepnij się pod firmę spedycyjną. Tak ja zaczynałem. Kup kartę Sim i dzwoń, pytaj. Zrób jakiś wywiad. Na końcu zainteresuj się autem.

Pamietaj też, że na busach za pół darmo pojedzie każdy rolnik, który 2 razy w tygodniu pojedzie ze swoimi pomidorkami na giełdę w Sandomierzu, a w pozostałe dni pojedzie za 90 groszy za km. Jemu pewnie i się opłaci, a Tobie


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
A mam takie pytanie, jak najlepiej zaproponować swoje usługi transportowe np. firmie produkcyjnej która przeważnie wysyła palet za pomocą firm typu GEFCO Raben itp. i czy w ogóle jest sens iść do takiej firmy ze swoimi usługami.
nie jesteś w stanie ich przebić swoja stawką.
jedna z wyżej wymienionych firm zaproponowała klientowi stawkę 1000 zł za kurs warszawa - gliwice - bez żadnej dopłaty za czas załadunku i rozładunku - towarem były rusztowania załadunek i rozładunek ręcznie luzem.zamawiany pojazd naczepa standart.
za ten sam ładunek mała spedycja zażyczyła sobie 1250 zł + postojowe.
co wybrał klient?
jaką stawkę miał przewoźnik za ten ładunek?
musisz zwrócić uwagę że molochy biora wszystko zarówno drobnicę jak i całopojazdówki i na dokładke na terenie kraju dostawa na zasadzie dziś załadunek jutro dostawa.
dasz rade na takich warunkach jeździć?
w mojej ocenie nie.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 cze 2012, 17:39
Posty: 7

Ale mając kilka tysięcy złotych nie da się jeżdzić za jakąkolwiek stawkę, bo nie dociągnie do końca miesiąca.

Zakładając 14 000 km w miesiącu na samo paliwo trzeba wydać

140 x 12 litrów x 1,4 euro

U mnie wychodzi 2352 euro.

Termin płatności niech będzie 45 dni.
Czyli zapłacą po 2 miesiącach. Samo paliwo to koszt 4700 euro.
Dochodzi za leasing. Nie wiem jak to jest z autem dostawczym, ale wiem jak to z ciągnikiem w cenie 60 000 zł czyli mniej więcej 3 letni dostawczak. Nie ma szans na mniejszą ratę jak 1800 zł. Wydaje mi się, że na dostawczaka max termin będzie krótszy jak na ciągnik, więc rata będzie większa.

Jednak kasę zawsze można pożyczyć (rodzina, itp, itd) jednak nie było założenia, co się stanie jeśli po 60 dniach na konto nic nie wpadnie? I człowiek czeka 60, 70, 100 dni...


ps Nie jeżdżę po zachodzie zestawami, jednak byłem osobówką na wakacjach, i 13 sierpnia na jednej ze stacji w Niemczech zapłaciłem za paliwo 1,77 euro. W Holandii chyba 1,40- nie wiem czy dobrzepamiętam.

Swoją drogą to co stało się w Niemczech na stacji to jakiś kabaret. We Francji zapłaciłem banknotem 50 euro za autostradę, bo nie miałem drobych. Dostałem 48 euro w żetonach. Facet na stacji (Turek) nie przyjął takiej zapłaty za paliwo i wezwał Policję. Taki kraj.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Termin płatności niech będzie 45 dni.
Czyli zapłacą po 2 miesiącach...
samo życie w transporcie.
tak jak wcześniej pisałem, musisz nastawić się na 3 miesiące bez żadnych wpływów, ale z wydatkami.

ogólnie rzecz biorąc: czy warto?

warto, ale jak masz nagraną robotę.
musisz pamiętać, że lojalność spedycji wobec przewoźnika jest jak lojalność prostytutki, ona idzie tam, gdzie dają więcej, a spedycja gdzie zapłaci mniej.
żadnych sentymentów.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 cze 2012, 17:39
Posty: 7

tome4864 - zastanów się dla jakiej spedycji chcesz jeździć, znajdź jakiegoś podwykonawce, zapłać jakieś pieniądze za to, że zabierze Cię w trasę. Zobaczysz jak się jeździ, coś ci poopowiada. Będziesz miał jakieś pojęcie.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 wrz 2012, 13:36
Posty: 10
GG: 26126132

Własnie myślałem o tym aby może gdzieś się zaciągnąć do jakieś firmy transportowej i popracować dla nich, lecz cięzko coś znaleźć :/ a co do spedycji lub podwykonawcy to słyszałem alśnie ze nie opłaca się w to bawić na początku jeszcze na dodatek z nowym sam. wziętym w leasing bo podobno ciężko tak zarobic na czymś takim. :wink:


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 10 [ Posty: 193 ] Przejdź na stronę 1 2 3 4 510 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: