Cytuj:
...A odnośnie używania kierunkowskazów na rondzie. To właśnie we Wrocławiu Panowie Domaradzki i Meketiuk sami mówili, że poruszając się po rądzie kierunkowskazów nie używamy...
no właśnie widać są ronda i rąda.
to co mówią szefowie nie zawsze ma odzwierciedlenie na egzaminie.
faktem jest, że na opisywanych przeze mnie rondach wymagania są odmienne (były bo na szczęście dla zadjących na Jagodnie pół roku temu postawili zakaz tonażowy).
jeszcze jedna dobra wiadomośc dla zdających we Wrocłąwiu na B+E, C, C+E i D na Brochowie na głónym skrzyżowaniu tradycyjnym miejscu zawracania, pomalowali tak linie, że w tej chwili zawracanie nie jest możliwe, czyli jeden element mniej.
tak samo jak na seminarium transportowym na moje pytanie czy w dni zakazów można poruszać się samym ciągnikiem siodłowym, szef saksońskiego BAG odpowiedział: można, a szef dolnośląskiej ITD odpowiedział: moim zadniem tak, ale nie wiem jak to będą interpretować moi pracownicy.
następna sprawa, o której sobie przypomniałem: zatrzymanie na polecenie.
standardowe na ulicy Gazowej. Tobie doskonale pewnie znane, ale innym wyjaśnię.
jedziemy ulicą i egzaminator daje polecenie: proszę się zatrzymać w pierwszym możliwym miejscu.
przed sobą mamy trzy zatoczki: pierwsza z oznaczonym przystankiem autobusowym, druga długa przedzielona wjazdem przed nieczynną bramą na posesję chyba firmy Cramo i trzecia głębsza od pozostałych o 20cm (na egzaminie na kat. D zatrzymanie w głębszej zatoczce jest bardzo mile widziane).
gdy zdający zatrzyma się w drugiej zatoczce na wysokości bramy jest to traktowane jako błąd, a przepisy zabraniają postoju, a nie zatrzymywania się przed wjazdami i bramami. polecenie egzaminatora jest jasne: "proszę się ZATRZYMAĆ".
to, że egzaminator też człowiek zgodzę się tylko w jednym względzie: inna ocena lub inny stopień surowości. jeżeli kursanta C+E lub D nauczy się pod wymagania egzaminatora W. to zda u każedego innego, ale jeżeli nauczy sie pod innego, a trafi na pana W. to ma niewielkie szanse.