Ciężarówki z dalekich stron.

Ciekawe ile biorą za fracht Iran- np. Polska.

W sobotę na A4 Lotos (k. Gliwic) stał MAN TGA pod chłodnią
Tablice z Gruzji i nalepka 'GEO'.
Pierwszy raz widziałem w Polsce auto z Gruzji

z ciekawostek. Gdy robiliśmy spota jakiś czas temu na mostkach (Filmik jest jak paździu cofa do tyłu prozdem kontenerowcem).
Obok stał zestaw od Van Der Wala z KG,KZ, UZ?
Długi będzie wiedzieć. Pamiętam jak mówił zerkając w atlas, że ten tirowiec do Berliner ringu ma 6k km

W tamtym roku w Antwerpii widzialem Volvo FH w niskiej kabinie pod kontenerem z Malty (w tymże wątku wcześniej o tym pisano).
Ciekawiło mnie, jak się opłaca targać puszkę na plecach z Malty, zamiast ją wysłać łajbą (Chyba, że to tylko auta z Malty a operują w Belgii)

Cytuj:

W sobotę na A4 Lotos (k. Gliwic) stał MAN TGA pod chłodnią
Tablice z Gruzji i nalepka 'GEO'.
Pierwszy raz widziałem w Polsce auto z Gruzji

Gruzinów też trochę do nas jeździ. W Lublinie już od jakiegoś czasu można spotkać samochody gruzińskiego przewoźnika "Georgian ExpressTrans". Zawsze widzę ich jak wyjeżdżają z Lublina w stronę Warszawy, więc niewykluczone, że jedzie jeszcze dużo dalej.
Tutaj wrzuciłem zdjęcie jednego z ich zestawów: http://trucks.phototrans.eu/14,9238,0,M ... T_555.html

Natomiast co do tej Malty to niedużo brakowało, a na jesieni mój tata by tam pojechał. Nie pamiętam już co ładował i gdzie, musiałbym się go spytać. W każdym bądź razie skończyło się na tym, że nie pojechał na Maltę tylko do Turynu i tam go rozładowano. Dalej pewnie pojechał z tym towarem jakiś Italianiec albo po prostu sobie popłynął. Pewnie o kasę chodziło, bo o co innego?

Cytuj:

Cytuj:

W sobotę na A4 Lotos (k. Gliwic) stał MAN TGA pod chłodnią
Tablice z Gruzji i nalepka 'GEO'.
Pierwszy raz widziałem w Polsce auto z Gruzji

Gruzinów też trochę do nas jeździ. W Lublinie już od jakiegoś czasu można spotkać samochody gruzińskiego przewoźnika "Georgian ExpressTrans". Zawsze widzę ich jak wyjeżdżają z Lublina w stronę Warszawy, więc niewykluczone, że jedzie jeszcze dużo dalej.
Tutaj wrzuciłem zdjęcie jednego z ich zestawów: http://trucks.phototrans.eu/14,9238,0,M ... T_555.html

Natomiast co do tej Malty to niedużo brakowało, a na jesieni mój tata by tam pojechał. Nie pamiętam już co ładował i gdzie, musiałbym się go spytać. W każdym bądź razie skończyło się na tym, że nie pojechał na Maltę tylko do Turynu i tam go rozładowano. Dalej pewnie pojechał z tym towarem jakiś Italianiec albo po prostu sobie popłynął. Pewnie o kasę chodziło, bo o co innego?

Sorry za offtopic, ale na Maltę z towarem sam bym się wybrał

Jak już zacząłeś to pewnie nie tylko ja jestem ciekawy dlaczego. W ramach wyjątku chętnie poczytam, mimo OT

Ostatnio nad ranem w okolicach grójca spotkałem starą majorkę na kazachstańskich taflach, może nie tak egzotyczny kraj ale sprzęt dość anarchiczny.

Nie odbierz tego jako czepialstwo, tylko jako ważną informację językową:

Cytuj:

może nie tak egzotyczny kraj ale sprzęt dość anarchiczny.

anarchiczny - samowolny, niezdyscyplinowany.

Zapewne chodziło Ci o przymiotnik ARCHAICZNY, który oznacza coś starego, z bardzo odległych czasów, a w Twojej wypowiedzi miał określać coś przestarzałego, do opisu którego również używa się tego słowa.
http://www.sjp.pl/archaiczny

Cytuj:

Jak już zacząłeś to pewnie nie tylko ja jestem ciekawy dlaczego. W ramach wyjątku chętnie poczytam, mimo OT

Przypomniał mi przed chwilą. Ładował w Warszawie pół naczepy wiertarek. I tu moja pomyłka. Nie zawiózł ich do Turynu tylko do Mediolanu, gdzie przeładowano towar na drugi samochód. Brakowało dosłownie godzinę, a pojechałby na dół. Ogólnie z tego co mówi to chodziło o to, że załadowane było tylko pół naczepy i po prostu nie opłacało się wysyłać samochodu tak daleko. Jeśli załadowana byłaby cała naczepa to raczej by pojechał.

Majorka, SK a nawet w zeszłym roku spotykałem starego F8 właśnie z tych byłych republik radzieckich Na ich warunki te maszyny są najlepsze

Cytuj:

Nie odbierz tego jako czepialstwo, tylko jako ważną informację językową:

Cytuj:

może nie tak egzotyczny kraj ale sprzęt dość anarchiczny.

anarchiczny - samowolny, niezdyscyplinowany.

Zapewne chodziło Ci o przymiotnik ARCHAICZNY, który oznacza coś starego, z bardzo odległych czasów, a w Twojej wypowiedzi miał określać coś przestarzałego, do opisu którego również używa się tego słowa.
http://www.sjp.pl/archaiczny

mój błąd bylo w pół do 1 w nocy

W UK kilka razy, zreszta nie tylko tam, w Austrii, w Niemczech na A61 widzialem auta z Cypru, dokladnie takie chlodnie:
http://salamisinternational.com/new/ind ... &Itemid=90

Natomiast w Antwerpii na Havenach mozna spotkac auta z calej Europy i nie tylko. Od Maroka, przez Malte i Iran itd.

Polecam kiedyś 45min pauzy na ruskim parkingu Tirest lub przed Kałuszynem tam auta z literkami KZ, KGZ, GEO,AZ,ARM nie są niczym dziwnym ARM żadko ale da się spotkać. Ruscy z Kemerowa mają trochę bliżej do siebie niemniej jednak podziwiam ich.

Taki szczególik, GE nie GEO Naczepy Salamisa ciągają już głównie Bułgarskie Pociski
Ostatnio też obok mnie w Warszawie na Lodimexie ładował się Pan z Malty, Pomarańczowe Volvo, gdzieś już ktoś pokazywał takie ciągniki, Express w nazwie mają.
dies On był AZ i wychodziło 4,6 km chyba, dawno było nie pamiętam.
A Tu Scania (A 16 Włochy) z IR

I Renault (A6 Niemcy)

W maju tego roku miałem okazje mijać chyba ciężarowe Hino z IR. Dość egzotycznie to wyglądało

Auta z Iranu można często spotkać na A7(okolice Kassel) oraz na A3 (Passau) maja stalą trasę z portu w Antwerpii do Iranu. Nie pamietam nazwy firmy ale posiadaja biale Scanie i niebieskie Firanki

Macedonia w Koninie

Malta w okolicach Venlo

Azerbejdżan, Oldenzaal

Kazachstan, Stryków

Nie uchwycone, ani nie moje, ale warto obadać.
Mają kilka filmów wartych obejrzenia.

Cytuj:

Nie uchwycone, ani nie moje, ale warto obadać.
Mają kilka filmów wartych obejrzenia.

Nie zapomniałeś o czymś, np jakimś linku?

Cytuj:

Kwiatula pisze:
Nie uchwycone, ani nie moje, ale warto obadać.
Mają kilka filmów wartych obejrzenia.


Nie zapomniałeś o czymś, np jakimś linku?

http://www.youtube.com/watch?v=I9_u1Yav ... ure=g-hist

Faktycznie, proszę bardzo.

Wielki szacunek dla tych ludzi i dla tego sprzętu Całe konwoje wtedy szły w tamte rejony, a jak to wygląda dzisiaj?-zapuszcza się jeszcze ktoś do Iranu czy Iraku?