Generalnie w leasingu i w kredycie jest tak, że zaraz po odebraniu możesz furę zrzucić ze skarpy i nikt się nie "przyczepi" - byleś spłacał
. Oczywiście żartuję, ale faktycznie choć Leasingodawca pisze, że każda zmiana w leasingowanym samochodzie musi być uzgodniona z nim to ma na myśli istotne zmiany techniczne a nie np. oklejenie reklamami. Jedyne zmiany jakie na 100 % trzeba uzgadniać z leasingodawcą to te, które zmieniają przeznaczenie pojazdu np. przeróbka skrzyni na lawetę. Są to jednak zazwyczaj zmiany, które wpisujesz do dowodu rejestracyjnego, a więc i tak bez zgody leasingu nic nie zrobisz.
Podsumowując jeśli zmiana wymaga wpisie w dowodzie rejestracyjnym uzgadniasz to z leasingiem, jeśli nie -możesz zmieniać. Pamiętaj tylko, że jeśli zmiana obniży wartość pojazdu to przy windykacji, lub gdy masz leasing gdzie nie wykupujesz samochodu a oddajesz po leasingu, wytkną Ci to i doliczą do kosztów rozliczenia umowy. Sprawa może "wyjść" też przy ubezpieczeniu, ale tak jak piszę może być to problemem tyko jeśli zmiana obniża wartość samochodu np. zdemontujesz agregat w chłodni...
Pozostając do dyspozycji