Kupno nowego ciągnika siodłowego

Witajcie,
zastanawiam sie nad wzięciem w leasing nowego samochodu, najprawdopodobniej Volvo lub Scania. Koszt Scanii to 65tys euro. Jak sądicie, czy jest to opłacalne jeżeli jezdzic będzie kierowca? Czy sami byście się na to zdecydowali, proszę o wasze zdania.

Pozdrawiam Serdecznie.

Cytuj:

Witajcie,
zastanawiam sie nad wzięciem w leasing nowego samochodu, najprawdopodobniej Volvo lub Scania. Koszt Scanii to 65tys euro. Jak sądicie, czy jest to opłacalne jeżeli jezdzic będzie kierowca? Czy sami byście się na to zdecydowali, proszę o wasze zdania.

Pozdrawiam Serdecznie.

Pierwsza podstawowa sprawa - czy masz nagraną jakąs robotę?!

Czy będzie opłacalne to masz na myśli że będzie zarabiać na siebie, czy to że kierowca ci go zaraz nie zniszczy?

robotę mam w niemieckiej spedycji, o dobrej opinii. kilku znajomych ma tam auta. kierowca mi go na pewno nie zniszczy gdyż jest to mój szwagier, jeździ u mnie już 4 rok. pytałem bardziej czy będę w stanie zapłacić leasing, kierowcy i czy zostanie mi na życie?
pozdrawiam

To zapytaj się znajomych ile im zostaje skoro tam jeżdżą, bo my nie wiemy jaką będziesz miał tam stawkę.

Zapytam się i rozważe tę decyzje, gdyz nie ukrywam moze ona zawazyc na dalszym moim zyciu w przypadku gdybym nie był w stanie spłacać leasingu. Mam jeszcze pytanie: są jakieś szanse żeby zarabiać na starym samochodzie tzn. DAF XF 95 430 2001r, na chwilę obecną jezdzi do Szwecji, lecz nie zostaje mi praktycznie nic - wychodze na zero. Macie jeakies pomysly/sugestie?

Pozdrawiam i dziękuje a pomoc

Szczerze mówiąc to cie nie rozumiem. Masz jeden samochód i nic na nim nie zarabiasz a chcesz brać nową scanie leasing? To że będzie nowa to więcej nie zarobi jak stawki kiepskie.

Oooo, widzę że tutaj tylko Wróżbita Maciej pomoże


Szwagier musi Ci kochac i Ty jego tez skoro trzymasz auto by on mial wyplate ...

Cytuj:

Mam jeszcze pytanie: są jakieś szanse żeby zarabiać na starym samochodzie tzn. DAF XF 95 430 2001r, na chwilę obecną jezdzi do Szwecji, lecz nie zostaje mi praktycznie nic - wychodze na zero. Macie jeakies pomysly/sugestie?

Ciebie to jeszcze po świętach nie puściło? Mając jeden zarabiasz 0, więc mając dwa, zysk mnożysz razy 2, a więc 2 x 0 = ?, ZERO!!!

Cytuj:

Cytuj:

Mam jeszcze pytanie: są jakieś szanse żeby zarabiać na starym samochodzie tzn. DAF XF 95 430 2001r, na chwilę obecną jezdzi do Szwecji, lecz nie zostaje mi praktycznie nic - wychodze na zero. Macie jeakies pomysly/sugestie?

Ciebie to jeszcze po świętach nie puściło? Mając jeden zarabiasz 0, więc mając dwa, zysk mnożysz razy 2, a więc 2 x 0 = ?, ZERO!!!

W tym przypadku mając leasing na nową Scanie wychodzi -1

dobra, wyjasnie wszystko od początku bo lekko sie nie zrozumielismy
1. mam starego dafa, który w sumie zarabia tylko na pensje dla kierowcy i opłaca zus dla mojej małżonki
2. do tej pory sam miałem pracę, jednak kryzys idzie - redukcja etatów, sami rozumiecie
3. scania mialaby jezdziz w systemie 3 tyg w trasie tydzien w domu, a nie jak Daf co weekend w domu (8,5 tys km/miesiąc)

Mam nadzieje ze rozjaśnilem sytuacje

[MAN]

I tak sobie myślisz że jeżdżąc nową Scanią trzy tygodnie to zarobisz na ten leasing + AC/OC+ podatek od środków transportu?
Jak by tak to było proste to każdy by jeździł nowym samochodem
Poza tym zadajesz dziwne pytania, trzeba było znajomych zapytać ile średnio wychodzi im za jeden kilometr i policzyć sobie jakie koszta będziesz miał w miesiącu czy ci starczy czy nie na opłaty

A pod jaką spedycją jeździsz? LKW WALTER? Z tego co piszesz to lepiej się opłaca jazda po kraju niż na skandynawie.

Jak robiac 8,5tys km miesiecznie zostaje Ci "zero" to zmien branze i nie pchaj sie w to dalej.

Chłopaki, dzięki za rady. Mam jeszcze jedno pytanie: dealer scanii mówił by brac r420 Z ADBLUE. Mam dobrą ofertę na r440 BEZ ADBLUE. Macie jakies opinie, co sądzicie o tym całym adblue?
Pozdrawiam serdecznie

Kolego z tego co ja słyszałem to Scania z AdBlue jest oszczędniejsza w porównaniu do bez AdBlue,niech wypowiedzą się inni koledzy którzy mają wjększą styczność ze Scaniami

Na moje kolego to sobie odpuść. Bo długu się do końca życia nie pozbędziesz. A jak chcesz zarabiać to usiądż w swoim starym aucie sam jako kierowca.

Warto kupować nówkę? rozumiem, że pewnie chciałbyś zejść z opłat za płatne odcinki, ale wystarczy, żebyś miał chociażby scanie czy też nawet inną markę z euro 5, roczniki 2007-2008 chodzą w okolicach 150 tys.