Solówka z motylem i transport auta.

Od czasu do czasu po starej znajomości robię jakieś małe fuchy większymi tu czy tam. I niedawno trafiła mi się fucha czymś mniej więcej takim:

tylko krótsze to było, dwa auta wchodziły na górę jedno na dół.

Ja akurat wiozłem tylko jedno auto a wracałem pusty. Ale jak widzicie na zdjęciu to ma z tyłu motyla - nie takiego "motyla przyczepkę" jak mają busiki pomocy drogowej z własnymi kółkami, ale takiego jak mają większe pomoce drogowe - na sztywno do ramy.

I teraz mnie naszło takie pytanie: czy jeśli wiozę samochód na tym, to to się kwalifikuje jako holowanie, jako przyczepa, jako ładunek wystający poza obrys pojazdu?

Jakbym czymś takim do Polski przyjechał, to mogę tym jeździć na C, czy potrzebuję już C+E, albo mogę na C, ale jest to holowanie i wtedy muszę jeździć wolniej?

jeżeli auto holowane ma więcej niż 750kg DMC musi być kat. C+E.

Niby na jakiej podstawie?

Cytuj:

Niby na jakiej podstawie?

Popieram pytanie. Jeśli holowanie to obowiązują przepisy dotyczące holowania, jeśli liczyć jako przyczepa to ok. Ale przyczepa to nie jest. Zresztą najlepiej zapytać kogoś kto jeździ holownikiem.

Według mnie też to nie jest przyczepa. A więc wystarczy C.

Na allegro kiedys widzialem motylki do holowania tylko do osobówki to bylo napisane ze obowiązuje tylko prawko kat. B wiec podejrzewam ze tutaj też samo C wystarczy

W Niemczech, często widać jak na takich "motylkach" ciągną osobówki za kamperami. Nie wiem dokładnie czy ten zakaz występuje również tam(wydaje mi się, że tak), ale w Polsce, holować na autostradach nie wolno(PoRD, art. 32, pkt. 2.5).
Jednak przypuszczam, że wszystko zależy od tego co jest wbite w dowód rejestracyjny. Jeżeli jest tam napisane "samochód osobowy/ciężarowy/autobus", to raczej nie można uznać tego za przyczepę i dalej jest to holowanie.

Cytuj:

Na allegro kiedys widzialem motylki do holowania tylko do osobówki to bylo napisane ze obowiązuje tylko prawko kat. B wiec podejrzewam ze tutaj też samo C wystarczy

Tego jeszcze nie było. Żeby w sprawach prawnych powoływać się na Allegro.

Ciekawi mnie jak się z tym cofa.....

Przecież spore siły działają na "łamanie" tego samochodu.

Cytuj:

jeżeli auto holowane ma więcej niż 750kg DMC musi być kat. C+E.

No właśnie: po pierwsze to jest holowanie, po drugie całe auto nie jest holowane - częściowo jest przewożone na ciężarówce, bo jego przód spoczywa na motylu...

W UK jest na to specjalny zapis w prawie, że dla pomocy drogowej i przewozu wraków wystarczy C... Ale my nie jesteśmy w UK.

Chociaż z drugiej strony: jeśli bym miał brytyjskie prawo jazdy i brytyjskie auto i bym dostał fuchę ściągnięcia paru wraków z PL do UK to mógłbym z tym jechać na kat C przez całą Europę?

Wiem, że Brytyjczycy którzy robili prawko za dawnych czasów i przed wymianą mieli kategorię C z pozwoleniem na "wagon and drag" czyli na, de facto, zestaw z przyczepą, ale nie zestaw z naczepą, jeździli z powodzneiem po całej Europie... (Teraz im to zmienili i teraz mają C+E z ograniczeniem, które mogą sobie zlikwidowąć, zdając egzamin na C+E swoim własnym zestawem wagon and drag, dzięki czemu mogą już potem jeździć normalnym zestawem z naczepą - to tak jakby ktoś myślał, ze tylko u nas są absurdy).

Albo, np. w UK autobusy przegubowe wpadają pod kategorię D. Mógłbym sobie na brytyjskim D przyjechać przegubowcem do Polski?

Cytuj:

Albo, np. w UK autobusy przegubowe wpadają pod kategorię D. Mógłbym sobie na brytyjskim D przyjechać przegubowcem do Polski?

No tu akurat strzał w kolano, bo u nas kat. D też uprawnia do jazdy przegubowcem

Tak? A nawet nie wiem, nigdy nie interesowalem. Jakos tak na logike sie zdziwilem jak to uslyszalem od znajomego

Niemniej jednak wciaz, jesli mnie uprawnia cos do jazdy czyms w kraju A (np. w Wielkiej Brytanii moge jezdzic na kategorię B zabytkowym autobusem*, mikrobusem do 18 miejsc albo np. parową ciężarówką) to mogę się takim sprzętem wybrać do Polski?

*) pod warunkiem, ze przewoze mniej niz 8 osób

Nie za bardzo. Gdzieś czytałem, że te "przedłużone" B obowiązuje tylko w UK. To znaczy, że europejskie przepisy i inne konwencje dopuszczają kategorie takie i takie, to UK na swoim terenie dopuszcza również prowadzenie innych pojazdów.
Tak, jak w Polsce T. Do poruszania się pojazdami wymagającymi T dopuszcza BE, CE, DE, ale zarówno te kategorie, jak i sama T obowiązują tylko na terenie Polski.

Co do samego tematu, to oczywiście CE nie trzeba mieć, a zestaw na zdjęciu to po prostu holowanie w sposób wykluczający potrzebę kierowania nim.

Cytuj:

Cytuj:

jeżeli auto holowane ma więcej niż 750kg DMC musi być kat. C+E.

No właśnie: po pierwsze to jest holowanie, po drugie całe auto nie jest holowane - częściowo jest przewożone na ciężarówce, bo jego przód spoczywa na motylu... ...

...Albo, np. w UK autobusy przegubowe wpadają pod kategorię D. Mógłbym sobie na brytyjskim D przyjechać przegubowcem do Polski?

1. tutaj nie ma wątpliwości: jest to sposób holowania wykluczający potrzebę kierowania i hamowania. cały czas są to dwa pojazdy a nie jeden, przód pojazdu holowanego nie spoczywa na pojeździe holującym, ale na holu w formie przyczepy-motyla. kiedyś w wojsku były takie trójkątne kratownice do holowania pojazdu bez kierowcy.

2. w tej chwili kat. D uprawnia do kierowania wszystkimi autobusami przegubowymi.
jakiś czas temu do kierowania przegubowcem potrzebne było D+E, a to dlatego, że autobusy Jelcz i Ikarus miały silnik w pierwszym członie, a to co za przegubem, fachowo nazywano "doczepą" i na upartego autobus taki, gdyby go przeciąć mógłby sam jeździć.
natomiast współczesne przegubowce mają silnik z tyłu i są całością, nie ma pojazdu i doczepy, bo autobus oddzielony od tego co kiedyś nazywano doczepą samodzielnie nie pojedzie.

Z Ikarusem i Jelczem też to było głupie, ponieważ pierwszy człon teoretycznie mógł jeździć sam, ale nie spełniał wymagań przepisów ruchu drogowego, np. brak świateł z tyłu.

Cytuj:

przód pojazdu holowanego nie spoczywa na pojeździe holującym, ale na holu w formie przyczepy-motyla.

Widziałeś zdjęcie na początku tematu, czy niezbyt? Czytałeś, co Orys napisał? Może mi pokażesz dowód rejestracyjny tej - rzekomo - przyczepy?

czy Wy uważacie, że ja piszę, aby komuś dopiec, czy po to aby przedstawić stan prawny.
jest to holowanie wykluczające potrzbę kierowania i hamowania, ale HOLOWANIE.
ja dopisałem od siebie, aby było może łatwiej zrozumiałe: na HOLU w formie przyczepki,

niegdzie nie pisałem, że hol jest przyczpeką.
może to niezbyt fortunnie sformuowałem, ale w myśl polskich przepisów na to na zdjęci trzeba mieć C+E jeżeli DMC pojazdu przekracza 750kg. obojętnie jak nazwiemy lub do czego porównamy hol.

Zamiast mówić, mógłbyś podać podstawę prawną, bo dla mnie to bzdury wygadujesz.

Cytuj:

Art. 88. 1.Dokumentem stwierdzającym uprawnienie do kierowania pojazdem silnikowym jest prawo jazdy określonej kategorii.
2.Prawo jazdy uprawnia do kierowania:
(...)
10) kategorii B+E, C+E lub D+E - pojazdem określonym odpowiednio w kategorii B, C lub D, łącznie z przyczepą;

Jeśli holowanie według Ciebie to ciągnięcie przyczepy, to nie mam pytań.

przepraszam, faktycznie źle odniosłem się do tego.

jest to holowanie i jedyne ograniczenie jakie tu ma miejsce to pojazd holowany ma być lżejszy do holującego (RMC).
czyli na samo C można.

Cytuj:

Tego jeszcze nie było. Żeby w sprawach prawnych powoływać się na Allegro.

Znak czasu. Skoro najpopularniejszym lekarzem w Polsce jest google, to co się dziwisz