Czas pracy a pracodawca

Witam mam takie zapytanie, a więc mam pracować w hurtowni i wiadomo rozwozić towar ciężarówką i sprawa wygląda następująco. Kumpel już tam robi i z tego co widzę to prawie codziennie ma nagiętą tarczkę. Jak to wygląda, ma kilka kilkanaście sklepów do rozwożenia. Pracodawca każe to robi ale czas jazdy przegięty pauzy żadko ma tylko to co pod sklepem ale pełnych 45 min raczej nigdy nie ma. Co wtedy jak ITD zatrzyma i dostaje karę za czas jazdy. Dostaje na siebie czy na pracodawce ?? Czy ma obowiązek za mnie płacić pracodawca. Czy jednak jak przyjdę już do pracy jako kierowca na stałe to robić po swojemu po 4,5 robić pauze i do tych 9-10 godzin walić i wracać na baze. Znam przepisy ale jak to wygląda w praktyce wiadomo towar trzeba rozwozić ale za to ja tarczki naginam. Jak to u was wygląda w firmach (zwracam się do ludzi którzy pracują w hurtowniach czy pracowali) jak to u was wyglądało ??

Cytuj:

Co wtedy jak ITD zatrzyma i dostaje karę za czas jazdy.

No to trzeba zapłacić

Cytuj:

Dostaje na siebie czy na pracodawce ??

Dostajesz ty, pracodawca ( jeśli jeździcie na licencji to również człowiek zarządzający flotą, czyli ten na który ma certyfikat )

Cytuj:

Czy ma obowiązek za mnie płacić pracodawca.

Jasne że nie ma takiego obowiązku

Nasuwają mi się 2 pytania:
1. Jakiej DMC jest samochód, którym masz jeździć?
2. Czy rozwożenie towarów z hurtowni do sklepów jest traktowane jako zarobkowe, czy tez jako przewóz na potrzeby własne (działalność hurtowni czerpie zyski ze sprzedaży a nie z dowozu)?

Dlaczego? Otóż w Rozporządzeniu WE 561/2006, Rozdział III, art. 3, podpunkt h:

Cytuj:

[...]Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do przewozu drogowego:
[...]
h) pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 ton używanymi do niezarobkowego przewozu rzeczy

Jeśli tak (masa pojazdu, niezarobkowy przewóz rzeczy), to wg powyższego nie obowiązują Cię przepisy z Rozporządzenia WE561/2006.

Cytuj:

Nasuwają mi się 2 pytania:
1. Jakiej DMC jest samochód, którym masz jeździć?
2. Czy rozwożenie towarów z hurtowni do sklepów jest traktowane jako zarobkowe, czy tez jako przewóz na potrzeby własne (działalność hurtowni czerpie zyski ze sprzedaży a nie z dowozu)?

Dlaczego? Otóż w Rozporządzeniu WE 561/2006, Rozdział III, art. 3, podpunkt h:

Cytuj:

[...]Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do przewozu drogowego:
[...]
h) pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 ton używanymi do niezarobkowego przewozu rzeczy

Jeśli tak (masa pojazdu, niezarobkowy przewóz rzeczy), to wg powyższego nie obowiązują Cię przepisy z Rozporządzenia WE561/2006.

Powiem ci tak samo auto którym mam jeździć to waży 7-8 ton ale z ładunkiem różnie 10-12t wszystko zależy jaki towar. Czy rozwożenie jest traktowane tak czy inaczej nie mam pojęcia.

Wiesz, tu nie chodzi o to, ile waży samochód z towarem, a o to, ile ma wbite w dowodzie rejestracyjnym w rubryce F2 "Dopuszczalna masa całkowita".
Inna sprawa, że jeśli DMC będzie wynosiło 7490 kg, a Twoje auto będzie ważyło, jak napisałeś 10-12 ton, to już będziesz miał problem innej natury...

DMC napewno jest duże 12-13 ton jak już przeładowanie to max tona. Bardziej mi chodzi o czas pracy. Pytam się głównie ludzi którzy pracują w hurtowniach czy pracowali i jak to im wychodziło na tacho. Czy tarczki mieli bardzo często przegięte i co robić w tym momencie. Gadać z pracodawcą że tak nie może być czy co

No to chcąc-niechcąc podlegasz pod WE561/2006. Tarczkę/kartę raz na jakiś czas można przegiąć bez poważniejszych konsekwencji. No, ale notoryczne naginanie tacha to już poważniejsza sprawa.
Zawsze możesz zapytać pracodawcy, jak on to widzi. Przecież jest chyba świadom łamania czasu pracy i kontroli na drodze. A nie daj boże już w chwili drobnej nawet kolizji. Nie mówiąc o poważniejszym wypadku i stwierdzeniu naruszenia czasu pracy. Wtedy to nie do szefa a do Ciebie prokurator będzie się dobierał, to Tobie będzie przedstawiał zarzuty. Nie z własnego doświadczenia, ale z "przygód" innych osób wiem, że właśnie w takich sytuacjach, gdzie nie wszystko jest do końca w porządku, najczęściej lubi się coś "spieprzyć".
A głupie tłumaczenie "siefa fyrmy", że "od tego masz CB-Radio, żeby unikać kontroli" to jest dziecinada.

niestety są takie realia u polskich pracodawców.

Cytuj:

Nasuwają mi się 2 pytania:
1. Jakiej DMC jest samochód, którym masz jeździć?
2. Czy rozwożenie towarów z hurtowni do sklepów jest traktowane jako zarobkowe, czy tez jako przewóz na potrzeby własne (działalność hurtowni czerpie zyski ze sprzedaży a nie z dowozu)?

Dlaczego? Otóż w Rozporządzeniu WE 561/2006, Rozdział III, art. 3, podpunkt h:

Cytuj:

[...]Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do przewozu drogowego:
[...]
h) pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 ton używanymi do niezarobkowego przewozu rzeczy

Jeśli tak (masa pojazdu, niezarobkowy przewóz rzeczy), to wg powyższego nie obowiązują Cię przepisy z Rozporządzenia WE561/2006.

Witam
Kolego nie wprowadzaj ludzi w błąd. Podstawą każdej pracy są aktualne przepisy. Początkowo w 561 przetłumaczono jako niezarobkowe, ale... była poprawa tłumaczenia i jest niehandlowe.
Czyli... zwolnienia w tym zakresie dla niezarobkowych brak.
Pozdrawiam

Szukam tego zapisu w rozporządzeniu i znaleść nie mogę.
w moim ( tzn tym co mam ) rozdział III zaczyna się od art 10 a dotyczy on :

Cytuj:

ROZDZIAŁ III
ODPOWIEDZIALNOŚĆ PRZEDSIĘBIORSTW
TRANSPORTOWYCH

Cytuj:

Szukam tego zapisu w rozporządzeniu i znaleść nie mogę.
w moim ( tzn tym co mam ) rozdział III zaczyna się od art 10 a dotyczy on :

Cytuj:

ROZDZIAŁ III
ODPOWIEDZIALNOŚĆ PRZEDSIĘBIORSTW
TRANSPORTOWYCH

Witam
O który zapis chodzi?

Przepraszam, "machnąłem" się w numeracji rozdziałów, chodzi o Rozdział I, Przepisy wprowadzające.

Na kursie nam tłumaczyli że jak jezdzi wokół tzw. komina, to jeździ na młotkach i ta przerwe i tak i tak wyrobi przy rozładunku.

Cytuj:

Na kursie nam tłumaczyli że jak jezdzi wokół tzw. komina, to jeździ na młotkach i ta przerwe i tak i tak wyrobi przy rozładunku.

Mam do Ciebie prośbę.
Mógłbyś przejść się tam gdzie robiłeś kurs i poproś żeby napisali jak podczas jazdy ustawić tacho na " młotki "
Jak to zrobisz ( jazda na młotkach ) stawiam dobrą flaszkę.
A przy okazji możesz powiedzieć tym instruktorom żeby zmienili zawód albo sami się podszkolili ,bo pieprzą głupoty.

Cytuj:

Na kursie nam tłumaczyli że jak jezdzi wokół tzw. komina, to jeździ na młotkach i ta przerwe i tak i tak wyrobi przy rozładunku.

Cytuj:

Cytuj:

Na kursie nam tłumaczyli że jak jezdzi wokół tzw. komina, to jeździ na młotkach i ta przerwe i tak i tak wyrobi przy rozładunku.

Mam do Ciebie prośbę.
Mógłbyś przejść się tam gdzie robiłeś kurs i poproś żeby napisali jak podczas jazdy ustawić tacho na " młotki "
Jak to zrobisz ( jazda na młotkach ) stawiam dobrą flaszkę.
A przy okazji możesz powiedzieć tym instruktorom żeby zmienili zawód albo sami się podszkolili ,bo pieprzą głupoty.

Witam
Wbrew pozorom jest to właściwe. Generalnie instruktorzy mieli racje... z tym, że przerwa nie powinna być podczas rozładunku.
Kolego visitors racji w pretensjach do instruktorów brak, a z pieprzeniem ... jak to z pieprzeniem generalnie jest.
Pozdrawiam

Z pierwszej z brzegu instrukcji obsługi tachografu ( gwarantuje ze tak mają wszystkie sprawne tachografy, nie tylko cyfrowe )

Cytuj:

3. Klawiszem aktywności ustawić aktywność,
która ma być aktualnie wykonywana. W
chwili rozpoczęcia jazdy tachograf automatycznie
przełączy się na rejestrację czasu
jazdy kierowcy 1 "°".
➥ Szczególy patrz “Ustawianie
aktywności” na stronie 39.

O tym że ci jeżdżący " wokół komina " maja się stosować do 561/06 ( oczywiście są pewne wyjątki ) to nawet nie będę wspominał.
Jeszcze raz spytam? Jak można jechać na "młotkach" jak tacho automatycznie przełącza na "jazda" ?

Cytuj:

Z pierwszej z brzegu instrukcji obsługi tachografu ( gwarantuje ze tak mają wszystkie sprawne tachografy, nie tylko cyfrowe )

Cytuj:

3. Klawiszem aktywności ustawić aktywność,
która ma być aktualnie wykonywana. W
chwili rozpoczęcia jazdy tachograf automatycznie
przełączy się na rejestrację czasu
jazdy kierowcy 1 "°".
➥ Szczególy patrz “Ustawianie
aktywności” na stronie 39.

O tym że ci jeżdżący " wokół komina " maja się stosować do 561/06 ( oczywiście są pewne wyjątki ) to nawet nie będę wspominał.
Jeszcze raz spytam? Jak można jechać na "młotkach" jak tacho automatycznie przełącza na "jazda" ?

I w tym jest pies pogrzebany... Żeby to przeanalizować trzeba dokładnie przyjrzeć się definicjom... Co do tachografu to całkowicie się zgodzę, że jak dostanie impulsy to się przełączy na "jazdę", ale wszystko pozostałe będzie "inną pracą" do przerw lub odpoczynku dziennego.
Wbrew pozorom takie przełączanie jest BARDZO właściwe..
Pozdrawiam

Cytuj:

Na kursie nam tłumaczyli że jak jezdzi wokół tzw. komina, to jeździ na młotkach.

Cytuj:

. Co do tachografu to całkowicie się zgodzę, że jak dostanie impulsy to się przełączy na "jazdę", ale wszystko pozostałe będzie "inną pracą" do przerw lub odpoczynku dziennego.
Wbrew pozorom takie przełączanie jest BARDZO właściwe..
Pozdrawiam

Cytuj:

Witam
Wbrew pozorom jest to właściwe. Generalnie instruktorzy mieli racje...
Kolego visitors racji w pretensjach do instruktorów brak, a z pieprzeniem ... jak to z pieprzeniem generalnie jest.
Pozdrawiam

Chyba zacznę pić, bo na trzeźwo nie da rady tego ogarnąć.

Cytuj:

Chyba zacznę pić, bo na trzeźwo nie da rady tego ogarnąć.

Mały resecik i wiedza sama przyjdzie