Transport śniegu i światła ostrzegawcze

[Radhezz]

W skrócie: na koguty pozwolenia nie trzeba.

A to o czym pisał DRIVER1965 zostało przeinaczone: załadunek śniegu w warunkach drogowych, również przy ruchu pieszych poza drogą jest przesłanką do stosowania oświetlenia ostrzegawczego. Natomiast ciężarówka już załadowana śniegiem i z zabezpieczonym ładunkiem nie spełnia już tych przesłanek, bo jedzie już normalnie, nie różniąc się przy tym od innych ciężarówek przewożących inne sypkie ładunki.

Prościej: postój i załadunek w nietypowym, nieprzeznaczonym do tego miejscu - błyskamy żeby ostrzegać. W czasie normalnej jazdy nie błyskamy, bo nie ma nic nietypowego w transporcie tego ładunku.

No prościej się już nie da...

Sprawa wyjaśniona dokładnie... Myśle że można zamknąć aby spamu nie było na jeden i ten sam temat

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Już podczas transportu śniegu,nie widzę uzasadnionej potrzeby do użycia w/w lamp.

To pozostawimy tylko policjantowi podejmującemu tego typu interwencję, lub sądowi, do którego taka sprawa zostanie skierowana. .

Niezbyt zrozumiałem Twój wpis.

Chodzi o to, że Twoje, czy moje widzenie uzasadnionej, lub nieuzasadnionej potrzeby możemy zachować dla siebie, bo jeśli policjantowi się nie spodoba taki, czy inny sposób użycia błysków, to on będzie wyciągał konsekwencje prawne z kierowcy. Jeden policjant stwierdzi, że doszło do wykroczenia, a inny nie będzie widział żadnego problemu.

Doszło do dyskusji o przepisach, przepisy zostały podane i nic więcej chyba nie zrobimy.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi

Pozdrawiam

Cytuj:

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi

Pozdrawiam

A rozumiesz coś z tego ?

A ja skorzystam z okazji i zapytam, bo mam też pytanie odnośnie kogutów. Czy w sytuacji np zmiany koła bądź innej awarii, w nocy, czy na jakimś niezbyt bezpiecznym punkcie można sobie tego koguta włączyć??

Oczywiście,że możesz.Przecież są w sklepach żółte lampy błyskowe,które możesz ustawić za pojazdem,lub na nim,jeżeli masz awarię.Nie ma znaczenia,czy to się kręci,czy błyska.Wrócę do rzeczonych przepisów "3.Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
4.Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.

Cytuj:

Oczywiście,że możesz.Przecież są w sklepach żółte lampy błyskowe,które możesz ustawić za pojazdem,lub na nim,jeżeli masz awarię.Nie ma znaczenia,czy to się kręci,czy błyska.Wrócę do rzeczonych przepisów "3.Pojazd, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym, powinien wysyłać żółte sygnały błyskowe.
4.Zabrania się, z zastrzeżeniem art. 31 ust. 1 pkt 5, używania żółtych sygnałów błyskowych do innych celów niż określone w ust. 1 i 3.

Popieram w 200% Sam mam 3 lampy na magnes (w tym jedną wielonapięciową 12-24V) i jak już pisałem używałem ich nie raz.

Zresztą w PoRD jest zapis o stosowaniu koguta zamiast trójkąta ostrzegawczego również w czasie holowania.

Tyle że dla własnego bezpieczeństwa (i bezpieczeństwa portfela w razie "W") ja kupuję tylko lampy z homologacją, raczej renomowanych producentów: polskich jak Elektra czy Gamet lub zagranicznych jak brytyjski LAP.

Kiedyś wracałem z trasy i w nocy nasza drogówka urządziła sobie kontrole.Na środku drogi porozkładali lampki diodowe,niebieskie na przemian z żółtymi.Fajnie to wyglądało,z daleka nie wiedziałem o co chodzi.Takie cuś http://www.kolgaz.com/sklep/7