Smród...

Witam mam pewien problem, jakiś czas temu zasiadłem za stery busika z kurnikiem, wszystko spoko tzn autko zadbane nic nie stuka nic nie póka (zupełnie jak we wszystkich na allegro) ale do rzeczy.

Nie wiem, nie znam kierowcy który wcześniej jeździł tym autkiem ale wydaje mi się że nie lubiał się myć, w kurniku poprostu JE*IE. Nie jest to smród nie do wytrzymania ale osobiście preferuje normalny zapach

No i moje pytanko to: Jak ten zapach usunąć? wietrzyłem, wietrzyłem, wietrzyłem i nic, nie powiesze sobie tam choinki bo nie mam też ochoty na spanie w klimatach "Black Classic" czy "Zitrone"

Prosze o pomoc

no to pozostaje pranie tapicerki

A może poskutkuje spalenie kawy w środku? Na chłodniach to skutkowało...

Para dobrze zabija smrody, kiedyś w tv reklamowali takie badziewia do czyszczenia parą.

Ojciec ma podobny problem. Dostał Volvo po gościu który... jeździł z psem. Było robione pranie tapicerki, wietrzenie cały weekend, psikanie różnymi zapachami - smród wraca. Co prawda nie próbowali jeszcze z parą. Smród powraca, gdy jest ciepło np. spanie przy webasto. Nie jest to przyjemne i ciężko siedzieć w takiej kabinie, ale ma mieć zmieniany samochód, więc nie przejmuje sie tak tym.

Zastanawiam się, czy ozonowanie coś by dało. Sam nie sprawdzałem, ale jakiś czas temu czytałem trochę na temat odgrzybiania klimy i tam chyba było coś o "zabijaniu" niepożądanych zapachów przez ozon.

może w tym kurniku jest zgnilizna wtedy niczym tego nie usuniesz.
proponuje wszystko wyrzucić na zewnątrz i dokładnie wysuszyć.
jak Damian napisał przyczyna może byc spanie przy słabej recyrkulacji powietrza - wtedy para wodna pieknie się skrapla na wszystkim.

Tylko pranie tapicerki, z dużą ilością środka ( niestety na myjniach itp stosują płyn do naczyń albo cos ogolnie piorącego) i to orginalnego Karchera,
za gówniarza pracowałem na myjni na sezonie, kiedys było autko w których....... ktoś sie rozkładał juz dosłownie i porządne pranie pomogło.
Chyba ze masz możliwość porzyczyć gdzieś taką maszynke do prania, wiec powalczysz z tym sam.
A ozonowanie odgrzybia tylko układ nawiewu/klimatyzacji auta.

Co jakiś czas pierzemy tapicerki w autach.Przyjeżdża facet i karcherem(parą pod ciśnieniem)czyści.Puszcza wszystko,łącznie z nikotyną.Mówił mi kiedyś,że odszedł od chemii Karcher i stosował jakieś podróby,ale to nie jest to.Zrobienie samego kurnika,to nie będzie jakaś kosmos cena.Za dużego bierze 160zł.

Ogólnie chemia karchera jest drogą, a wiadomo każdy robi ,,ekonomie,, stosuje coś zamiast

Ozonowanie to jest dobry pomysł, spróbuj znaleźć kogoś kto Ci pożyczy urządzenie typu Ozon Maker np Magneti Marelli. Jest wielkości prostownika. Wstaw go do zamkniętego kurnika. Będą to miały warsztaty zajmujące się klimą.

Para też dobra.

Booże,a tapicerka po tym nie odejdzie ?

Z tego co wiem, to ozon w odpowiednim stężeniu nie jest groźny dla klejów, ale przy zbyt silnych generatorach/zbyt długim czasie owszem.
W końcu powszechnie stosuje się te urządzenia w samochodach

http://www.edpol.pl/frontend/index.php? ... &Itemid=46

Ja zapytam tak przewrotnie - to kierowcy busów w ogóle mają czas żeby zaglądać do "kurnika"? (znajmomy jest spedytorem, który ma pod sobą kilka busów, mówi, że jak jego kierowcy nie zrobią 1200km/dobę to się nudzą)

A tak serio to myślę, że porządne pranie tapicerki pomoże - wszak smród w aucie może utrzymywać się tylko w tekstyliach - blacha i tworzywa raczej nie przechodzą zapachami, a powietrze jest stale filtrowane

Cytuj:

Ja zapytam tak przewrotnie - to kierowcy busów w ogóle mają czas żeby zaglądać do "kurnika"? (znajmomy jest spedytorem, który ma pod sobą kilka busów, mówi, że jak jego kierowcy nie zrobią 1200km/dobę to się nudzą)

Chyba raczej on nie ma "godziwej wypłaty" jak mu nie zrobią tych 1200km.
Tak, jest czas zaglądać do kurnika w normalnej firmie i z normalną spedycją. I jakoś da się to zrobić żeby był zysk pieniężny.
Mój Boże, da się nawet coś ugotować i się umyć jeżdżąc busem - szok

Jester dał dobry pomysł w temacie usuwania smrodów. Plus dokładne pranie + suszenie i powinna być duża poprawa.

Cytuj:

Tak, jest czas zaglądać do kurnika w normalnej firmie i z normalną spedycją.

Cytuj:

I jakoś da się to zrobić żeby był zysk pieniężny.

Cytuj:

Mój Boże, da się nawet coś ugotować i się umyć jeżdżąc busem - szok

Cytuj:

Chyba raczej on nie ma "godziwej wypłaty" jak mu nie zrobią tych 1200km.

Z tego co pamiętam jakie pensje dostają w tej firmie kierowcy pracujący busami w systemie 3/1 to zdecydowanie... Czasami to miałem wrażenie, że nawet gdyby zrobili 1500km to byłoby mało...

nim zaczniesz radykalne metody w rodzaju niszczenia kurnika żywym ogniem, zacznij od prostych.
często zły zapach jest spowodowany rozlaniem mleka lub jogurtu czy innych płynów, więc najlepiej wyprać całą tapicerkę Karcherem i zaczekać na efekty.
jak ich nie będzie może wtedy sięgniesz po palnik.

Oki dzięki za rady

Cytuj:

nim zaczniesz radykalne metody w rodzaju niszczenia kurnika żywym ogniem, ..

Wole spać w smrodzie niż na fotelach szczególnie w ducato...

A spróbuj wpuścić kota na chwilę do tego busa, może jakiś przyjaciel z ogonkiem wprowadził się do Ciebie. Tylko nie jakiegoś dzikusa co by Ci się nie zlał gdzieś bo jeszcze tego brakuje.
Jak nie to wjedź na dwa dni do jeziora.

Cytuj:

nim zaczniesz radykalne metody w rodzaju niszczenia kurnika żywym ogniem, zacznij od prostych.
często zły zapach jest spowodowany rozlaniem mleka lub jogurtu czy innych płynów, więc najlepiej wyprać całą tapicerkę Karcherem i zaczekać na efekty.
jak ich nie będzie może wtedy sięgniesz po palnik.

Na kazeinę tylko palnik pomoże.