Cytuj:
Według Twojej teorii mógłbym się również przyzwyczaić do designu Renault Premium, Iveca Stralisa II czy III, a nawet DAFa, a tych aut po prostu nie dzierżę i nie pomaga mi w zmianie tego patrzenie na nie od kilku ładnych lat.
Stąd napisałem "pewnego" rodzaju dodatki, które w mniejszym bądź większym stopniu budują powiedzmy sympatię. Nie mniej jednak ja oceniam coś jako całokształt a wiadome w danej skali są elementy punktujące i elementy działające ujemnie na punktację. Dla mnie liczy się praktyka, pozycja za kierownicą, komfort wypoczynku, ekonomika i inne aspekty. Podczas jazdy na pewno nie będę pamiętał o tym jak wygląda górny spojler jakieś 2 metry nad moją głową. Są ważniejsze elementy skupiające uwagę w tym czy każdym innym samochodzie.
Nawiązując do Twojej wypowiedzi nasunęła mi się jeszcze jedna myśl. Ilu to z nas właśnie mając swoje wypaczone gusta pracuje za kierownicą samochodu, którego w ogóle by się nie spodziewalo?. Samochodu, który po prostu jest dla nich czymś rażącym?. W pewnym momencie w życiu dochodzi do sytuacji, że bardzo lubiane przeze mnie formowe hasło „piękna misa Cię nie wyżywi” dochodzi do racji bytowania. Powtórzę może raz jeszcze do czego cały czas dążę są ważniejsze czynniki, elementy na których tak naprawdę powinniśmy skupić uwagę.
MAN staram się być obiektywny. Przeczytaj co napisałem w tym poście. Pewnie przysłowie głosi modrą treść 'nie wierz gębie dopóki nie położysz na zębie". Sam ostatecznej oceny dokonam po obcowaniu z tym autem, wtedy w sposób konstruktywny będę mógł się wypowiedzieć.