Witam wszystkich uczestników tego forum, fajnie poczytać o firmie w której się pracuje pozdrowienia dla autora
z tego co wiem to chyba pierwszy temat o Stedanie w necie , mam okazję pracować tam dzięki synowi szefostwa (Juniorowi) trzeci miesiąc w charakterze kierowca lakiernik a w wolnych chwilach hobby fotograf. Szefostwo bez problemowe,atmosfera pomiędzy kierowcami zajefajna.... szczególnie w sobotę mycie zestawów itp.naprawdę ekipa zgrana,a co do taboru to racja kolego bacus trzy chinole doszły w bieli ale tak jak szefo powiada motto Stedan musi być czerwone,a więc jako lakiernik zmieniam barwy fotki poniżej, do tego doszły prawie nowe naczepy schmitz co do starszych zestawów chodzą normalnie.
Ten z lewej już za nie długo jak ten z prawej
sobota mycie naprawki itp.
Nowinki
Starszy kontra nowszy
I wypadło na szofera Irasa
Do pełnej ekipy jeszcze brakuje , z prawej Dominik junior syn szefoooo
No i jest Wela