Cytuj:
Swego czasu braliśmy od nich zlecenia na dzikusy, do Madziara najwięcej szło. Nigdy nie było jakichś większych problemów.
Tak jak Kwiatula napisał - na południu są regularnie, tydzień w tydzień.
Nie wiem jak teraz, ale bywało że tempo pracy/jazdy mieli wyższe niż na busie
Dokładnie, tylko ich jest tam tyle aut, które w większości są podobne, że mi się wiecznie mylą i dają złudne wrażenie, że "dopiero jechał, a już wraca"
Na Jysku w Radomsku w poniedziałek jak ładujemy to bywa ich i po 15 aut na samą Chorwację. Słowenię i Madziara ładują w inne dni. Ruch ciągle jest, ostatnio przechodziłem z nimi granicę Hr-SLO w Środę przed świętami to robiłem wszystko, żeby tylko być przed nimi, bo jechało od nich z 7 aut, a to mała graniczka więc ze 2-3 godziny byłbym w plecy.
Nie wiem jak finansowo, ale nie znalazłem w necie nic, żadnych narzekań więc możliwe, że nie ma tragedii.