Zdjęcia z fotoradarów za granicą

Witam mam pytanie odnośnie zdjęc zrobionych przez fotoradar za granicą, konkretnie we Francji.
Ostatnio dostałem dwa razy fleszem po oczach i 4 w tyłek na "nacjonalce". Przekroczenie prędkości w granicy od 2 do 4 km/h. Pytanie brzmi czy do Polski już przychodzą mandaty za te wykroczenia? Wiem ze Polska miała podpisac nowa ustawę o udzielaniu danych krajom zagranicznym właśnie w razie dopuszczenia się wykroczenia.

Był już taki temat.
Z Francji nie przychodzą póki co.

Cytuj:

Był już taki temat.
Z Francji nie przychodzą póki co.

jeżeli masz wykupiony Telepass to nie byłbym taki pewny

Rozwiń powyższą myśl, bo pierwsze słyszę, a warto się dowiedzieć czegoś nowego.

Mały szczegół odnośnie Niemiec. Jeśli macie wykupioną naklejkę zezwalającą na wjazd do tzw. Strefy ochrony środowiska, to można być pewnym, że zdjęcie z fotoradaru przyjdzie. Nawet na niską kwotę, 15 Eur etc. Znam z autopsji.

Miałem naklejkę i parę razy mi trzepnęło w busie zdjęcie i nigdy nie przyszło do szefa, a na bank dałby znać bo to jest taki człowiek. Także może od niedawna?
W D nie byłem od grudnia.

Czy był taki temat to nie wiem bo nie umiałem go wyszukac, a jeżeli był to sorry za "ripleja". Pytam bo mówi się że skończą się czasy "bezkarności" i to już w tym roku miało wejśc w życie. Co do telepasu to nie mam, ale w innej firmie jak miałem to też nie przychodziły. Wystarczą mi te 4 zdjęcia za naczepę bo jest na F.numerach... za przewinienie do 90km/h chyba 45 euro. x4... uroki górek i 40 ton

Jeśli chodzi o te nowe radary na "nacjonalce" to póki co zdjęcia z nich nie przychodzą. Jeżdżę tamtędy średnio 3-4 razy w miesiącu i zdarza się, że za jednym razem błyśnie mi 2-3 razy. Teraz już wiem gdzie się znajdują i zwalniam odpowiednio ale mimo wszystko czasem się zapomnę a poustawiane są na naprawdę małe przewinienia. Większość tamtejszych radarów rozpoznaje samochody osobowe i ciężarowe i mają zdefiniowane dla nich różne prędkości. Mam telepass'a i jakoś nie przysyłają mandatów do Polski. Powiem więcej, ostatnio miałem dosyć wnikliwą kontrolę za Bordeaux i bałem się, że kiedy wpisywali numery auta i naczepy do systemu to wyskoczą im wszystkie wykroczenia a trochę ich się nazbierało. Na szczęście nic im się nie wyświetliło i obyło się bez mandatu.

Jeśli chodzi o Niemcy to również zdarzyło mi się dostać fleszem w oczy zarówno na autostradach jak i w miasteczkach. Żadna fotka nie przyszła.