Cytuj:
Większość producentów, w tym najgłośniej MAN już jakiś czas czemu wprowadziły zoptymalizowane, ekonomiczne serie.
Volvo, które było ponoć ciasne zrobiło całkowicie nową kabinę, zaprezentowaną, podobnie jak w przypadku Mercedesa, z dużą pompą.
Iveco wygląda, jest oszczędne i z serii na serie pracują nad poprawą jakości wykonania.
Mercedes ponoć wynalazł koło na nowo, w praktyce zaprezentował świeży design, nową kabinę, oszczędne silniki i każdy chciał go mieć.
Daf, ciężko powiedzieć co zrobił konkretnego, ale na pewno nie przespał momentu, zaprezentował nowy-stary samochód w tym samym czasie co pozostali producenci, wprowadził kilka nowinek technicznych.
Ciekaw jestem co zaprezentuje Renault, zwłaszcza, że nie zrobili tego, gdy wszyscy prezentowali nowe samochody.
Scania - nihil novi. Najpierw lifting ogólny, później lifting reflektorów przednich, później silników, teraz znów reflektorów. Gdyby zebrać wszystkie działania z ostatnich lat do kupy, może by to zrobiło jakieś wrażenie. A tak to co najwyżej, jest to nużące.
Większość wad Scanii nadal pozostała, atuty, które dawały jej przewagę nad konkurentami, praktycznie się zatarły. Modułowość Scanii, to na pewno atut, ale chyba zbyt mocno absorbujący producenta. R-ka zamiast wyznaczać "nowe trendy" i podporządkowywać resztę gamy pod ten model, stoi praktycznie na równi ze śmieciarką. Do tego z obiegowych opinii można odnieść wrażenie, że za te pieniądze, można oczekiwać więcej.
Kult Scanii jakby nieco się zaciera, co wbrew pozorom może odbić się na sprzedaży. Wystarczy zobaczyć na kampanie reklamową Mercedesa, ze swoim nowym Actrosem, jaki to był szał i "każdy chciał go mieć".
"Kult" Scanii, Volvo. Meraca czy MANa to jest coś stworzone przez prawofotelowców... Ja nic pod tym pojęciem nie widze i nie rozumiem jego sensu. Więc nie widze nic co miałby się "zacierać".
Jeszcze w latach 90tych różnice między producentami były większe, zarówno jeśli chdzi o design, spalanie, usterkowość czy kabine. Wtedy Scanie miały opinie wyjątkowo oszczędnych a cena paliwa w mniejszym stopniu decydowała o kosztach transportu niż obecnie.
Obecnie konkurencja jest tak duża, że każdy z producentów dąży do upchania w aucie tego co jego zdaniem ma sens i może przynieść klientowi korzyści... jak często to robi ma niewielkie znaczenie.
Jakoś DAF(poza bardzo drobnym liftem i ATE) nic od 2007 roku nie zmienił.
Renia podobnież.
Do tego musi jeszcze dostosować auto do obowiązującego stanu prawnego.
Scania wcale nie potrzebuje "dużej pompy" do wprowadzenia Streamline... to nie jest nowy model, nowa seria pojazdów. To jest pojazd typowo stworzony do jazdy autostradowej, poprostu idąc na skróty zawarto w R'ce to co najbardziej nadaja się pod transport dalekobieżny i dołożono pare nowych reczy.
Porównajmy to do ATE, EfficencyLine itp. takie serie nie potrzebują zamaszystej kampanii reklamowej na poziomie nowego Volvo czy MP4.
Aha odnośnie modułowości Scani przytocze wypowiedz jednego z handlowców konkurencji: "Gdybym miał w ofercie tyle kabin i wersji co Scania miałbym z 20% więcej sprzedanych aut".