Czy ciężko wpaść w kłopoty z PRAWEM ????
Otóż okazuje się że NIE
( w przypadku Kierowcy autobusu miejskiego)
Wystarczy , że nawiedzona "panienka" (po 50-ce) zatelefoni na 112 i zgłosi ,
że KIEROWCA autobusu ją pobił i złamał Jej NOS
A co sie dzieje jeżeli w danym momencie w autobusie nie ma żadnego innego pasażera,
który mógłby potwierdzić/zaprzeczyć mometu domniemanego złamania nosa
ANO
KIEROWCA JEST WINNY
Taki przypadek trafił mi się w dniu dzisiajszym
"Panienka" zgłosiła fakt pod 112 i PROCEDURA się zaczęła
Lokalna Policja zrobiła obławę/blokadę drogi autobusowi .....
Zatrzymano autobus....
Wstępne przesłuchanie.....
Sprzeczne zeznania .....
"Panienka" twierdzi, że kierowca ją pobił..... złamany nos.... krew się leje itd.
Policja jedynie zobaczyła "panienkę" która krzyczy i wyzywa kierowcę,
ale żadnych śladów krwi nie wykryto
Kierowca -
oświadczyłem, że "panienka" od momentu wejścia do autobusu szuka jakiegoś problemu
(być może pomyliła mnie z kimś innym i wramach odwetu stworzyła całą sytuację ).....
Poinformowałem także Policjantów, że w autobusie jest zainstalowany system monitoringu,
który może potwierdzić MOJE zeznania
Minęło ze sześć godzin na rozmowy z Policją,
która musiała sporządzić stertę "papierów"
o domniemanej napaści na "pasażerkę"
W międzyczasie "panienkę" odwieziono do Szpitala....
W szpitalu odwiedziła Ją ekipa śledcza, aby zweryfikować, czy "klientka" przeżyje i co tak naprawdę się stało
Przy tej rozmowie nie byłem, a więc nie wiem ......
Tak czy owak wycofała się z OSKARŻENIA o pobicie przez kierowcę
po tym jak Policja powiadomiła ją, że jest zapis z monitoringu
Tak, czy owak sprawa w toku
To jest jeden z przykładów jak można
niewinną osobę oskarżyć o byle co
Niby mogę skierować sprawę do Sądu o FAŁSZYWE OSKARŻENIE
Tylko czy takie działanie powstrzyma innych nawiedzonych
od kierowania fałszywych oskarżeń
wobec osób niewinnych oraz skieruje ich na uczciwą drogę życia
WĄTPIE
Tak czy owak .....
Jeżeli "marzycie" o uczciwie zarobionych pieniądzach jako Kierowca komunikacji miejskiej , to odradzam
No, może w Wąchocku, gdzie asfalt zwijają na noc (aby go nie ukradli) jest ździebełko spokojniej
ps
Czy Mister Bareja wymyśliłby lepszy scenariusz
filmu kryminalnego z cyklu
"Jak by tu wyciągnąć parę groszy od Ubezpieczyciela" .......