Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 27 maja 2013, 19:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Takie forumowe pieprzenie. Na pewno każdy z Was sprawdza przed wyjazdem wszystkie szpilki... Nikt go nie powiadomił o wymianie koła to nie sprawdzał. A gdyby uszkodziło się coś innego, dajmy na to pękł mu "do końca" resor w tej czteroośce to też byście napisali, że profesjonalny kierowca sprawdziłby to przed jazdą?
a ja znam profesjonalnego kierowcę, któremu odpadło coś z naczepy w trakcie jazdy po autostradzie, on to słyszał, ale jak później mówił: myślałem, że to nic poważnego.
proszę sobie wyobrazić, że zawodowemu kierowcy wydawało się, że naczepa ma jakieś zbędne elementy w rodzaju ozdób, reliefów czy płaskorzeźb.
odpadnie coś takiego zupełnie nie zmieniając funkcjonalności naczepy.
jednak okazało się, że była to połówka bębna hamulcowego, która urwała pół samochodu osobowego jadącego za naszym fachowcem, a on nie zastanowił się, nie zatrzymał przyjechał tak na bazę, pewnie bez bębna pojechałby w następną trasę i dopiero interwencja poszkodowanego pozwoliła na naprawę naczepy.
no i napisanie oświadczenia.

oczywiście możesz nie sprawdzać szpilek, ale nie miej pretensji gdy konsekwencje spadną na Ciebie.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 27 maja 2013, 20:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2012, 23:08
Posty: 8
Samochód: SCANIA

Witam czytam wypowiedzi niektórych uzytkowników i się zastanawiam czy taki gosc jak np CYRYL prowadził kiedys ciezarówkie? Bo pisanie o tym ze zawodowy powinien połowe swojej pauzy poswiecic na sprawdzenie całego auta przed ruszeniem to jestem ciekawy czy ty kolego sprawdzasz płyny w osobówce, nakretki, i takie tam przed kazdym ruszeniem. 100 procen NIE. I prosze nie pisz bzdór ze TAK. Miałem teraz takie zdazenie ze przejechałem koło 600 km na kapciu wewnętrznym blizniaka i gdyby nie przekroczona predkosc z tzw Górki to ciezko bło by mi stwierdzic ze mam cos nie tak bo niby i jak??? to cisnienie zawodowy tez musi? tylko czym i gdzie? Uwazam ze powinienes walczyc o swoje to on powinien byc obsrany ze nie miałes umowy dowody masz wystarczy tacho tym bardziej jak to była karta nie do podwazenia nawet przez takiego BAR..... NIE BAW SIE W PALIWO TO NAPRAWDE JUZ OSTATECZNE ALE NIE ZNIZAJ SIE DO JEGO DENNEGO ZACHOWANIA.


Post Wysłano: 29 maja 2013, 7:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2011, 21:49
Posty: 26
GG: 0

Sprawa wyjaśni się w przyszłym tygodniu bo liczę, że w tedy pojawi się pracodawca. Nie mam zamiaru dosypywać mu cukru do baku i innych rzeczy bo nic z tego dobrego nie wyniknie. Z tym facetem nie ma szans na współprace. Nie rozumiem go. Tutaj wozi sie 30 do 37 ton ładunku jeździ sie po drogach serwisowych. Resor urwać w takich warunkach nie trudno. Urwie sie resor i on będzie dalej zemnie sciągał kase? Jak mu sie nie opłaca niech poprostu sprzeda auta.


Post Wysłano: 29 maja 2013, 9:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6327
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
... i się zastanawiam czy taki gosc jak np CYRYL prowadził kiedys ciezarówkie?...
zabawne, ale to trochę przypomina przystąpienie do pracy przez kierowcę.
jeżeli mam koledze odpisać, to zawsze sprawdzam z kim mam do czynienia, wiem że zarejestrował się pod koniec tamtego roku i napisał 8 postów.
gdyby kolega zrobił to samo, mniej więcej również wiedziałby co pisać.

natomiast co do samej sprawy:
oczywiście brak umowy to przede wszystkim wina pracodawcy, to że można złamać resor w takich warunkach też prawda, ale to nie zmienia faktu, że konsekwencje braku umowy spadną na kierowcę - brak lub w najlepszym razie opóźnienie tak na moje oko ponad rok.
nie zmienia to faktu, że kierowca powinien sprawdzić auto przed jazdą.

kiedyś taki gostek jak Adaś Małysz powiedział: ja mam oddać dwa dobre skoki. czyli skupić się na swojej robocie i nie oglądać na innych, nie szukać winy swoich porażek wokół siebie.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Ostatnio zmieniony 29 maja 2013, 11:42 przez MechanikSochaczew, łącznie zmieniany 1 raz.
Co ten post wnosi do tematu ?


Post Wysłano: 29 maja 2013, 22:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 lip 2009, 13:48
Posty: 136
GG: 0

Wcisnij mu kit ze sprawdzales kolo ale sie nie dalo dokrecic bo szpilki nie trzymaly. Goniles mnie do roboty to wsiadlem nawet mnie nie sluchales:).


Post Wysłano: 31 maja 2013, 17:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

Twoja sytuacja jest nie do końca przegrana. Pracodawca, który zatrudnia bez umowy ponosi odpowiedzialność.
Art. 219 Kodeksu Karnego: Kto narusza przepisy prawa o ubezpieczeniach społecznych, nie zgłaszając, nawet za zgodą zainteresowanego, wymaganych danych albo zgłaszając nieprawdziwe dane mające wpływ na prawo do świadczeń albo ich wysokość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Pytanie jeszcze czy jak podjąłeś się pracy byłeś zarejestrowany jako bezrobotny. Bo wtedy Ty również poniesiesz odpowiedzialność za to, że nie zgłosiłeś tego faktu w Urzędzie Pracy.
Przemyśl wszystko czy warto i działaj.

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Post Wysłano: 31 maja 2013, 17:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Twoja sytuacja jest nie do końca przegrana. Pracodawca, który zatrudnia bez umowy ponosi odpowiedzialność.
Art. 219 Kodeksu Karnego: Kto narusza przepisy prawa o ubezpieczeniach społecznych, nie zgłaszając, nawet za zgodą zainteresowanego, wymaganych danych albo zgłaszając nieprawdziwe dane mające wpływ na prawo do świadczeń albo ich wysokość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Pytanie jeszcze czy jak podjąłeś się pracy byłeś zarejestrowany jako bezrobotny. Bo wtedy Ty również poniesiesz odpowiedzialność za to, że nie zgłosiłeś tego faktu w Urzędzie Pracy.
Przemyśl wszystko czy warto i działaj.
i na wnoszącym pozew ciąży obowiązek dostarczenia materiału dowodowego :D a to chyba od tego trzeba zacząć :idea:

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 01 cze 2013, 10:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2011, 21:49
Posty: 26
GG: 0

Bylem zarejestrowany w pupie i nie moge mu tak grozić. Po niedzieli szeryf ma sie pojawić wiec w tedy cos nowego powiem jak sytuacja sie skończyła. Człowiek uczy sie na błędach i tyle.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: