Chaotycznie opisałeś, nie wiadomo o co chodzi. Jeśli skrzyżowanie jest oznaczone jako skrzyżowanie o ruchu okrężnym, to jest po prostu rondem.
Jeśli taki znak jest ustawiony tylko na jednym wjeździe to po prostu skrzyżowanie jest źle oznaczone bo skrzyżowanie albo jest o ruchu okrężnym albo nie. Nie ma przecież "pół-rond" - chyba że mnie coś ominęło.
Nie ma co tu się zastanawiać kto ma pierwszeństwo a kto nie, trzeba przejechać bezpiecznie i tyle. I w miarę możliwości poinformować odpowiednich leniów aby się wzięli za robotę i oznaczyli.
Skoro nie ma tam znaku skrzyżowanie o ruchu okrężnym, to co jest? Nakaz jazdy w prawo? Przecież gdyby nic nie było, to teoretycznie byś mógł "legalnie" wjechać pod prąd.
Coś takiego?
http://i41.tinypic.com/35241tk.png
Ja osobiście bym ustępował.