Wierz mi że, to nie była ironia !!
Jeśli chcesz znaleźć pracę, to musisz chcieć ją znaleźć ...
Jak Twoje "szukanie" pierwszej pracy polega na znalezieniu adresu mailowego do firmy i wysłania CV - to kariery za długiej nie wróżę
Lub jeśli zostawiasz CV u sekretarki ?? Zobaczy że, "zielony" - CV w kosz :d I nie ważne że, cała rodzina łącznie z praprapradziadkiem w XVII wieku ciężarówkami jeździła ..
Tak jak napisał kolega - rozmowa z szefem firmy może zaprocentować. A może za miesiąc będzie potrzebował "drugiego", albo po waszej rozmowie stwierdzi że, mu się "skoczek" przyda ?? Będziesz wiedział kiedy nowe auta przychodzą - jak się szef pochwali, może wtedy coś się uda.
No i nie tylko Szczytno ... Są kierowcy co i po 300km dojeżdżają do firmy.