Cytuj:
Cytuj:
Mam pytanko; w rozporządzeniu jest napisane, że w ciągu dwóch tygodni należy wykorzystać minimum jeden skrócony i jeden regularny odpoczynek tygodniowy. I teraz mam takie pytanie; przykładowo ruszyłem w piątek o 22:00, stanąłem w środe o 12:00 na 24 h, potem drugi raz stanąłem w sobotę o 22:00 na 24 h. Kiedy muszę stanąć najpóźniej na 45 godzin?
To zależy co robiłeś wcześniej, jakie miałeś odpoczynki i jak je zaliczałeś.
Bo art.6 punkt 9 mówi.
Tygodniowy okres odpoczynku który przypada na DWA TYGODNIE można zaliczyć do jednego z nich ale nie do obu.
Ale jeśli miałeś wcześniej np. 45h albo dłużej to...
Najpóźniej musisz stanąć na 45 w następnym tygodniu do 23:59 tak aby zaliczyć 45h, koniecznie musi być przypisany ten odpoczynek do danego tygodnia.
Teraz to już nic nie rozumiem.
Załóżmy że nie jeździłem przedtem w ogóle. Także byłem wypauzowany, grubo ponad 45 godzin.
Wystartowałem w piątek pierwszego tygodnia o 22:00. Jechałem cały weekend, poniedziałek i wtorek (z przestojami ale nie dłuższymi niż 24 h), aż do środy, wtedy to stanąłem na 24 h o 10:00, a w czwartek o 10:00 ruszyłem dalej. Jechałem kolejne parę dni, do soboty do 22, wtedy kolejna pauza 24h, ruszyłem w niedzielę o 22 i jechałem całą noc. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale to znaczy że w takim wypadku ruszyłem za szybko? Fakt, po północy zaczął się trzeci tydzień kalendarzowy, ale przecież chyba nadal trwał ten sam okres dwutygodniowy, w końcu od rozpoczęcia jazdy nie minęło więcej niż 2 tygodnie (?). Czy może chodziło o to, że muszę stanąć do niedzieli dopiero w tym trzecim tygodniu do 23:59 (zakładając że przedtem miałbym jeszcze jedną, trzecią pauzę 24, która pozwoliłaby przenieść pauze 45 poza 6 okresów 24-godzinnych)?
Teraz już nic nie wiem, to w końcu w którym tygodniu kalendarzowym, w jaki dzień i o której godzinie miałem stanąć najpóźniej? Ilu różnych kierowców pytałem, to każdy miał inną wersję, jedni mówili że najpóźniej w piątek w tym trzecim tygodniu o 21:59 (bo po tym dniu upływają 2 tygodnie od ruszenia), inni że w czwartek o 0:59 w nocy (że niby te 45 godzin musi się całe zmieścić podczas tych 2 tygodni), jeszcze inny, że ta druga pauza 24 którą miałem się nie liczy i że to musiała już być 45, a skoro stałem tylko 24 to dostanę mandat (co wydaje mi się nieprawdą, bo przecież nigdzie nie jest napisane, że nie można zrobić kilku pauz 24 w ciągu dwóch tygodni).