Miałem wczoraj taki przypadek, że po wyjechaaniu z rozładunku na budowie podobno z pod moich kół wyskoczył kamień i w nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodzie spowodował pęknięcie szyby.
Pani, która nim jechała, podobno zawróciła za mną ale nie mogła mnie dogonić
(nie przekraczam 85). Spisała jednak nr. rejestracyjny naczepy, poza tym tel. i nazwa firmy jest na naczepie, więc nic prostszego. Zadzwoniła do firmy ale mój dyspo nie dał jej telefonu do mnie.
Próbowała załatwić odemnie zrzutke na szybę (podobno 450 zł )
teraz moje pytanie: jakie mogą być dla mnie tego konsekwencje? czy ktoś podobną sytuacje już miał?