Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 13 sie 2013, 8:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

Orys ten Corus w Scunthorpe jest na tym samym terenie co Caparo? Zgodzę się że te testy są na tyle logiczne, że niepotrzebne.

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Post Wysłano: 14 sie 2013, 1:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

A nie pamiętam, lata całe tam nie byłem :)

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 03 wrz 2013, 19:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sie 2013, 11:02
Posty: 130
Samochód: TGA
Lokalizacja: Kraków

Cytuj:
Tak a propos oczekiwania na załadunek.
Włochy, Verona - 25 godzin pod rampą - ręczny załadunek butów i torebek damskich na chłodnię, paczka po paczce, kartonik po kartoniku i tylko całe szczęście, że sam tego nie musiałem ładować. Po załadunku odjazd od rampy i jeszcze dwie godziny czekania na dokumenty :)
Geox? bywałem tam parę razy, faktycznie trochę schodzi :D

W Polsce to na pewno centra logistyczne Tesco (jako dostawca zewnętrzny) Teresin czy Gliwice. Akurat ja wożę prasę to tam dużo nie stoję ale widziałem i słyszałem jakie pauzy kierowcy tam kręcą :)

W Teresinie kiedyś panienka w biurze na pytanie czy mogłaby mi powiedzieć czy już mnie rozładowali kazała mi lecieć na drugą stronę magazynów sprawdzić czy moje auto jest puste (kiedyś oddawałem kluczyki z ciężarówki, teraz oddaje z osobówki). Po delikatnym wyśmianiu i spytaniu czy nie mają w tej firmie telefonów, zmieniła podejście.


Post Wysłano: 04 wrz 2013, 23:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 cze 2011, 9:39
Posty: 246
Lokalizacja: Warszawa

W "Tesco Gliwice" byłem czterokrotnie, i za każdym razem zastanawiałem się jaki numer wyciąć, żeby mnie tam nie wpuszczali... Rozładunek w niecałą godzinę a na papiery czekałem z sześć. Podobny jazz był w Eurocash Błonie.


Post Wysłano: 06 wrz 2013, 18:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 sty 2007, 18:53
Posty: 623
GG: 6032020
Lokalizacja: Czchów

Cytuj:
W "Tesco Gliwice" byłem czterokrotnie, i za każdym razem zastanawiałem się jaki numer wyciąć, żeby mnie tam nie wpuszczali... Rozładunek w niecałą godzinę a na papiery czekałem z sześć. Podobny jazz był w Eurocash Błonie.
Tesco to i tak sprawnie :mrgreen: Mój rekord tam do 28h :mrgreen: I tyle mnie tam widzieli. A na Błonie prosty sposób: dostawy awizują do 11 a pracują do 14. Przyjechać tuż przed 11, praktycznie z marszu. Kilkakrotnie działało, no chyba, że miałem akurat szczęście.


Post Wysłano: 06 wrz 2013, 19:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lut 2006, 19:31
Posty: 764
Samochód: Volvo FH 440
Lokalizacja: Meszna

My w tym roku też zaczęliśmy jeździć na Tesco i z początku były niezłe jaja. W końcu firma poszła na sposób, kierowca nie czeka na papiery, tylko odjeżdża po rozładunku i dziękuje. W przypadku Gliwic papiery zbierali kolejni kierowcy robiący dostawę, lub ten, który był akurat w okolicy, nie wiem jak z innymi CD. Największe marketowe zuo z tych, z którymi się spotkałem, to niektóre Castoramy, Makro i Auchan.


Post Wysłano: 08 wrz 2013, 14:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 paź 2008, 22:51
Posty: 48
GG: 0
Samochód: Narazie BMW
Lokalizacja: Radom

Ja jakoś nie lubiłem Rumuni,nic złego tam mnie nie spotkało ale nie czułem się tam komfortowo.


Ostatnio zmieniony 08 wrz 2013, 16:13 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Wykasowałem zbędną część.


Post Wysłano: 08 wrz 2013, 20:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 sie 2013, 20:37
Posty: 2

Cytuj:
Ja jakoś nie lubiłem Rumuni,nic złego tam mnie nie spotkało ale nie czułem się tam komfortowo.
Myślenie stereotypami czy o co chodziło?


Post Wysłano: 08 wrz 2013, 22:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 paź 2008, 22:51
Posty: 48
GG: 0
Samochód: Narazie BMW
Lokalizacja: Radom

Nie wiem jak to wytłumaczyć,droga się dłużyła,dużo remontów,jazda przez wsie zabite dechami,wrażenie oddalenia się od cywilizacji i tym samym w moim odczuciu bezpieczeństwa ale tak jak pisałem, nic złego tam mi się nie przytrafiło.Za to widoki całkiem fajne.Dla jasności pisze tu o 2009r kiedy jeździłem na Grecję,pewnie już sporo zrobili nowych drug i cywilizacja też pewnie zawitała w miejsca gdzie jej nie było.


Post Wysłano: 08 wrz 2013, 22:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 mar 2012, 22:55
Posty: 25
GG: 0

A ja nie cierpię jeździć autostradami. Straszna monotonia. Najlepiej jest na drogach ekspresowych. Stanowią kompromis pomiędzy autostradami a DK. Z jednej strony jedziemy szybko i bezkolizyjnie, a z drugiej droga jest zazwyczaj w miarę kręta i widoki są bardziej urozmaicone. W ogóle, uważam, że niepotrzebnie tyle pieniędzy włożono w program budowy autostrad. Drogi ekspresowe są wystarczające, a i o wiele tańsze.


Post Wysłano: 08 wrz 2013, 23:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 sie 2013, 11:02
Posty: 130
Samochód: TGA
Lokalizacja: Kraków

Wspomniała mi się jeszcze jedna piękna szosa, wylot z Radomia na Lublin - MASAKRA. Tak jak wylot z Lublina na Rzeszów... 30/40 km/h bo więcej to auta szkoda.


Post Wysłano: 12 wrz 2013, 20:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 wrz 2008, 20:27
Posty: 493
Samochód: Iveco Stralis AT440S43 T/P
Lokalizacja: okolice Korycina, podlaskie, PL

Cytuj:
(...)pewnie już sporo zrobili nowych drug i cywilizacja też pewnie zawitała w miejsca gdzie jej nie było.
Jeszcze może nie "zrobili", ale ostro budują. Za jakieś 5-7 lat jazda przez Rumunię, szczególnie z Oradea przez Transylwanię, nie będzie taką katorgą jak teraz.

_________________
Janusz Kastyk
Ahoj, przygodo! :) Przygodo... ahoj?
Wiozę się pomału...
http://truckmapa.wagaciezka.com - mapa dla ciężarówek


Post Wysłano: 12 wrz 2013, 21:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 sie 2013, 11:02
Posty: 1

Tak teraz to istna masakra. A inne kraje bałkańskie? Serbia, czarnogóra dramat


Post Wysłano: 15 wrz 2013, 17:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 sie 2013, 9:46
Posty: 2
GG: 103048

Najgorsze są małe niezadbane miasteczka np. Glinojeck :/.


Post Wysłano: 21 wrz 2013, 13:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 cze 2011, 23:53
Posty: 59
GG: 1
Samochód: Mercedes 917
Lokalizacja: Gdańsk

Ja najbardziej chyba jednak nie lubię jazdy po UK. Pomijam ruch lewostronny, ciasne miasteczka i odmienne jednostki odległości, które na początku są pewnym utrudnieniem. Najbardziej dobija mnie sytuacja parkingowa w tym kraju; na autostradzie każdy parking 20 funtów za noc, więc pozostaje zjazd na drogę podrzędną i poszukiwanie nędznej zatoczki, której znalezienie nieraz graniczy z cudem. Do tego te ceny astronomiczne za wszystko i notoryczne korki w okolicach Londynu, choć autostrada ma tam miejscami 5 pasów :shock:.

Nie cierpię też DK22 w Polsce - nie dość, że sama droga bez szału, to jeszcze masa fotoradarów, kamer na skrzyżowaniach, śmietniki powystawiane co drugi dzień w przynajmniej kilku miejscach. Można dosłownie za jednym przejazdem tą trasą stracić prawko... :/


Post Wysłano: 21 wrz 2013, 16:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Ja najbardziej chyba jednak nie lubię jazdy po UK. Pomijam ruch lewostronny, ciasne miasteczka i odmienne jednostki odległości, które na początku są pewnym utrudnieniem. Najbardziej dobija mnie sytuacja parkingowa w tym kraju; na autostradzie każdy parking 20 funtów za noc, więc pozostaje zjazd na drogę podrzędną i poszukiwanie nędznej zatoczki, której znalezienie nieraz graniczy z cudem. Do tego te ceny astronomiczne za wszystko i notoryczne korki w okolicach Londynu, choć autostrada ma tam miejscami 5 pasów :shock:.
w UK masz za to te autostrady za free, wiec jakim problemem jest te 20 funtów??za tranzyt u Niemca zostawisz od 100e w górę i musisz przed 18 stawać na zapchanych parkingach, gdzie kabina się huśta od pędzących po autostradzie aut? do tego prysznic płacisz,toaletę płacisz a w UK masz to za free- wiec dla mnie to bardzo lubiane i przyjazne miejsce wyjazdów :mrgreen:

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 21 wrz 2013, 17:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 sty 2007, 18:53
Posty: 623
GG: 6032020
Lokalizacja: Czchów

Wałbrzych, Cersanit. Nie dość, że można dobrą pauzę wykręcić czekając na załadunek, to jeszcze w ciemnościach wpasować się pod "rampy".

Obrazek Obrazek Obrazek


Post Wysłano: 21 wrz 2013, 21:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 sty 2011, 17:50
Posty: 237
GG: 636485
Samochód: FH12
Lokalizacja: Białystok

Cytuj:
Wałbrzych, Cersanit. Nie dość, że można dobrą pauzę wykręcić czekając na załadunek, to jeszcze w ciemnościach wpasować się pod "rampy".

Obrazek Obrazek Obrazek
Matko boska kto to wymyslił.


Post Wysłano: 21 wrz 2013, 22:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2084
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Cytuj:
Wałbrzych, Cersanit. Nie dość, że można dobrą pauzę wykręcić czekając na załadunek, to jeszcze w ciemnościach wpasować się pod "rampy".
I do tego relacja life z cofania przez telefon :mrgreen:

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 21 wrz 2013, 22:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3609
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

A ja tam lubię ciasne dziury :twisted:

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: