Gdzie szukać pracy na stałe trasy dostawczakiem?

Witam wszystkich jestem nowy na forum, a znalazłem się tu ponieważ chciałbym się dowiedzieć od Was jak szukać pracy na tak zwane kółka na samochód dostawczy? Nie wiem czy mam się odzywać do jakiś szczególnych firm (hurtowni/dystrybucji) czy do firm transportowych? Jeżeli do firm transportowych to jak szukać tych które robią kółka? Powiem szczerze, że nie bardzo interesuje mnie praca w piekarni lub czymś podobnym. Najchętniej robiłbym strzały do jednego punkt za granice i z powrotem do kraju lub nawet po samej PL. Będę wdzięczny za informacje, rady, namiary na jakieś firmy z Warszawy i okolic.

Czyli chciałbyś być, jakby to określić tak "liniowcem busiarzowym" ?
Szukać musisz w stogu siana bo roboty na B z pominięciem dystrybucji i spożywki jest tyle co nic. Jak już busem na zagranice to przeważnie musisz pozamiatać trochę w tyg po spedycjach. Jak Ty to byś chciał bo ja nie rozumiem. Ładujesz się z punktu A w kraju i jedziesz do punktu B za granicą i wracasz ?
Ja pracowałem w firmie rozwożącej części po dealerach samochodowych. Ładowało się 10-15 pkt o 8 wieczorem i ogień. Trasy po 500 - 600 km. Ja cały czas robiłem tą samą po pewnym czasie. Później mnie już k**ca brała. Śnieg, deszcz, mróz, wiatr czy inne g*wno i trzeba było przyjechać rozładować samemu. Nieraz przerzucić pół auta bo paczki brakowało, żeby się na końcu dowiedzieć, że jej w ogóle nie ma. Bywały punkty na zadupiach, że trzeba było samemu wszystko po otwierać zrzucić pozamykać itd. Kończyłem trasę np w Toruniu i musiałem jeszcze 200 km do domu wracać z ostatniego punktu. Płatne od km. Straciłeś gdzieś czas po drodze to musiałem zapi*** bo do 7 rano musiał być ostatni dealer zdany. Non stop obcięcia za paliwo bo norma była ok ale na jazdę do 80 km/h.
Bus to dla mnie takie g*wno, że więcej do tego nie wejdę. Uparłem się na ciężarówkę, nie poszło mi. Miałem kilka ofert pracy na busa ale podziękowałem. Chcę mieć coś takiego jak czas pracy. Na busie jakby mogli to by Cię za kółkiem trzymali 24h.

No coś w ten deseń z punktu A do B z możliwością też taką, że zanim dojadę do B to mogę jeszcze o parę miejsc zahaczyć, ale generalnie stała trasa. Z tym że na busach ostro cisną masz racje, jakby mogli, to by cię zajeździli, dlatego chciałbym mieć stałe strasy bo wiedziałbym jak to w czasie rozłożyć choć jak widać nie zawsze tak jest. Możliwe że to czego szukam jest nie do zrealizowania, ale łudzę się że coś takiego trafię, bo mój ojciec tak kiedyś śmigał miał stałe kursy do Berlina i Paryża, wyjeżdżał w niedziele, wracał w poniedziałek/wtorek, a potem reszta tygodnia laby.

Cytuj:

No coś w ten deseń z punktu A do B z możliwością też taką, że zanim dojadę do B to mogę jeszcze o parę miejsc zahaczyć ale generalnie stała trasa. Z tym że na busach ostro cisną masz racje jakby mogli to by cię zajeździli dla tego chciałbym mieć stałe strasy bo wiedziałbym jak to w czasie rozłożyć chodź jak widać nie zawsze tak jest. Możliwe że to czego szukam jest nie do zrealizowania ale łudzę się że coś takiego trafię bo mój ojciec tak kiedyś śmigał miał stałe kursy do Berlina i Paryża wyjeżdżał w niedziele wracał w poniedziałek/wtorek a potem reszta tygodnia laby.

Każdy by tak chyba chciał, teraz taką robotę trafić to podobnie jak w totka
Wyrosło tych 'transportowców' z busami tyle, że ciężko coś dobrego trafić.
Poszukaj trochę po firmach produkcyjnych itp. może coś się trafi, bo jak patrze na te śmieszne giełdy, to czasami aż żal oczu jak to widzę pozdrawiam i powodzenia życzę!

Cytuj:

No coś w ten deseń z punktu A do B z możliwością też taką, że zanim dojadę do B to mogę jeszcze o parę miejsc zahaczyć ale generalnie stała trasa. Z tym że na busach ostro cisną masz racje jakby mogli to by cię zajeździli dla tego chciałbym mieć stałe strasy bo wiedziałbym jak to w czasie rozłożyć chodź jak widać nie zawsze tak jest. Możliwe że to czego szukam jest nie do zrealizowania ale łudzę się że coś takiego trafię bo mój ojciec tak kiedyś śmigał miał stałe kursy do Berlina i Paryża wyjeżdżał w niedziele wracał w poniedziałek/wtorek a potem reszta tygodnia laby.

Ale w tym wieku? Bo era pracy 2 dni w tygodniu już dawno się zakończyła, jeśli w ogóle kiedyś istniała.

Transport, to ciężka orka, 6 lub 7 dni w tygodniu, pieniądze ani nie są pewne ani szałowe. Za dużo jest takich jak Ty, co chcą zarobić, a się nie narobić.

Daj se spokój. Ja się na ludziach nie znam, ale tobie mogę zagwarantować że nic ci z tego nie wyjdzie.

Nie powiedziałem, że chce mieć robotę 2 dni w tygodniu i siemano i se leżeć do góry brzuchem resztę tygodnia. Wiem jak jest i że tamte czasy minęły. Miałem okazję sprawdzić się na przerzutach i po pierwsze primo nie dałem sobie rady, a po drugie primo nie pasowało mi to, bo jak kiedyś do mnie zadzwonił spedytor z pytaniem "czemu spałem", uznałem że coś jest nie tak. Pisałem do wszystkich firm z mojej okolicy: salony, sklepy itp i nic. Dlatego uznałem, że popytam ludzi z większym doświadczeniem. Szczerze mówiąc, to wole 16h siedzieć za kółkiem niż 16h przewalać rzeczy na magazynie i za pewne nie tylko ja. Wiem co to ciężka praca ale chyba każdy dąży do tego by mieć w życiu jak najłatwiej dlatego szukam spokojnej roboty, a nie takiej co albo będę musiał kombinować, albo nie będę wiedział co mnie jutro czeka.
Pzdr.

Kolego co do twoich pytań to:

Cytuj:

Nie wiem czy mam się odzywać do jakiś szczególnych firm (hurtowni/dystrybucji) czy do firm transportowych? Jeżeli do firm transportowych to jak szukać tych które robią kółka?

Coś takiego jak jazda w firmach transportowych w stałe punkty w zasadzie nie istnieje, ja sam się z tym nie spotkałem przez całą swoją karierę. Zrozum to że, aby taka firma mogła istnieć musi brać ładunku z różnych firm (przy jednej po prostu by padła). Zresztą na pojazdy do 3,5 t trafia tak zwana drobnica, a jedyną przewagą nad pojazdami dużymi jest czas dostarczenia ładunku.

Cytuj:

Was jak szukać pracy na tak zwane kółka na samochód dostawczy?

Jedynym miejscem gdzie taką prace możesz dostać to firmy produkcyjne, ale tam rotacja jest na poziomie 0 % i w firmach gdzie pracujesz na innym stanowisku niż kierowca. Mam Kolegę, który dostał się do pracy na małym dostawczym pojeździe (Doblo, Partner) w sieci sklepów gdzie jeździ na zasadzie dwa dni po Małopolsce i trzy dni Kraków do stałych punktów i płacą mu za godziny. Ale z tego co rozmawiałem z nim to pracuje na stanowisku serwisant-pakowacz- magazynier i za bardzo nie jest zadowolony z zarobków (brak nadgodzin i 20 -30 punktów dziennie). Tak że od siebie życzę szczęścia w znalezieniu dobrej pracy. Pozdrawiam Wilk 09 .

No właśnie myślę o firmach produkcyjnych ale masz racje co do tej rotacji tam mam nadzieję, że w końcu może jakieś miejsce się zwolni Co do samych busów to nie jest tak, że jestem w nie ślepo zapatrzony, że są najlepsze i w ogóle to łał. Plan mam taki żeby zarobić na kat. D1 i KW albo na ogon do C i KW. Dzięki i pozdrawiam.

chyba D1 nikt w Polsce nie robi

No bardzo możliwe ale nie mam zamiaru czekać jeszcze 4 lata żeby zrobić D, a tak to już nawet się dowiadywałem gdzie kurs robić