Cytuj:
Cytuj:
Pozdro dla wszystkich obniżających zawieszenia, mieszkających w Polsce.
Szczałka!
Dziękuję za pozdrowienia i pozdrawiam wszystkich 'mistrzów lewego pasa', których wyprzedzam szurając po koleinach na prawym, bo nie potrafią przekroczyć 80km/h
Miałem ostatnio spotkanie z takim mondziołem. Jechałem DK94 Olkusz - Kraków i ok 314km musiałem zwolnić. Patrzę do przodu - zestaw właśnie wyprzedza osobówkę - Octavię II (mój ulubiony typ: 70 w niezabudowanym, 90 w zabudowanym, po maską oczywiście obowiązkowe TDI
). Ja gościa wyprzedziłem też jeszcze przed Krakowem, dopóki była jedna jezdnia. Ledwo zaczęły się dwa pasy, ja już zapomniałem jak zamulacz wyglądał, lecę ok stówki, wyprzedzam sobie spokojnie inne auta, a w lusterku widzę szybko zbliżające się długie światła. Kolega z Octavii sobie przypomniał jak deptać.
No i spoko, niech jedzie. Ja go ze słupa odwijał nie będę, ale nic mnie tak nie denerwuje na drodze, jak nieprzewidywalny kierowca, który nie umie jechać płynnie i z sensowną prędkością, a potem jeszcze narzeka na 'zamulaczy na glebie'. Mam niskie auto, w tym momencie chyba trzecie najniższe Polo 6N w Krakowie, ale wolno nie latam i niech inni na seryjnych zawiasach też nauczą się rozwijania sensownych prędkości O.o