MAN F2000

W każdym przypadku F2000 Evolution jest prawdziwym pojazdem ciężarowym. Kabiny spełniające wymagania klasy Business przeznaczone zarówno dla ruchu dalekobieżnego jak i lokalnego zadowolą każdego kierowcę. W ofercie dostępne są liczne warianty osi i napędów od 4x2 do 8x8 oraz mocne i oszczędne silniki.
Wszystkie jednostki napędowe Euro 2 i Euro 3 posiadają elektroniczne sterowanie silnikiem EDC, tempomat oraz bardzo wydajny hamulec silnikowy EVB. W przypadku mocy nie ma praktycznie żadnych ograniczeń. Od 6-cylindrowych jednostek w większości z innowacyjną techniką 4-zaworową po 10-cylindrowy silnik w układzie V o mocy 600 KM. Jakby nie spojrzeć, F2000 to naprawdę pojazd dużej klasy.

(C) http://www.man.com.pl

Jestem użytkownikiem MANa F2000 EVOLUTION 19.464 z 1999r koloru czerwonego

silnik D2876 LF 06
moc 460 KM przy 1700-1900 obr/min
max Nm 2100 przy 900-1300 obr/min
skrzynia biegów Eaton RTS 17316 16 biegów
retarder VOITH 115 Digiprop
ogrzewanie postojowe Eberspacher D3LC Compact o mocy 3500W
centralne smarowanie typ BEKA-MAX
kabina na czterech poduszkach powietrznych typu GLOBETROTTER
elektryczne szyby koloru zielonego
elektryczne lusterka oraz podgzrewane
klimatyzacja automatyczna
elektryczny szyberdach
lodówka
tempomat
podgrzewane fotele
zbiornik 780 litrów
Dodatkowe lampy przeciw mgielne oraz dalekosiężne

Tak ten model MANa to bardzo udana konstrukcja, miałem okazje jeździć takim MANem i bardzo byłem z niego zadowolony.

A tu niekonwencjonalna konstrukcja jak na nasze realia:

(c) autoweb.com.au

Kurcze nawet sympatyczny ten MAN tylko moim zdaniem ta osłona na szybie go strasznie szpeci, a pozatym ciekawie umiejscowiony wlot powietrza, ciekawe jaką ma konfiguracje napędu...

To jest MAN który jeździ po Australii albo Nowej Zelandii a tam trucki mają takie osłony.

Cytuj:

Kurcze nawet sympatyczny ten MAN tylko moim zdaniem ta osłona na szybie go strasznie szpeci, a pozatym ciekawie umiejscowiony wlot powietrza, ciekawe jaką ma konfiguracje napędu...

Od razu widać, że jego konfiguracja to 8x4. Po przednich półosiach widać, że przód nie jest napędzany. Ten wlot jest po to, żeby nie zanieczyszczać całego układu pyłem, którego w Australii na drogach jest pełno, a osłonka jest po to, żeby kamienie i zwierzęta nie rozbiły szyby.

Cytuj:

Po przednich półosiach widać

Konr@d gdzie tam widzisz pólosie ? ale raczej napewno jest to 8x4 dwie przednie osie skrętne bardzo dobra konfiguracja (duża ładowność)

No dobra, zapomniałem jak to się nazywa Chodzi mi o to, że jak patrzysz z boku na oś to widać od razu, czy jest napędzana, czy nie...

Przyznam że takiego man-a widze poraz pierwszy, świetnie utrzymany egzemplarz.

(c) Alexxxxx - Alex Miedema - http://buzzybee.kratjebierhosting.nl/viewforum.php?f=47

U nas w firmie jeździ aktualnie 3 sztuki, i to są dobre wozy i są dosyć wytrzymałe. A jak pracowałem wcześniejszej firmie było ogólnie pięć sztuk M.A.N. i stwierdzam ze to twarde wozy.

Alexxxx super photos All trucks are pretty on photos, you are born photographer

Zestaw paru fotek.........

Jak już gdzoeś mowiłem F2000 to mocna bryka, często używana do transportu drewna, z wyglądem też całkiem nieźle wypada, sam gdybym taką dostał do jazdy to bym prawdopodobnie nie narzekał

Oto zdjęcia mojego tracka

Ja już tez miałem okazje nie raz prowadzić MANA jest w nich jedna wada silnik jak mu odbije to spala sobie tyle, co chce, ale na dłuższych trasach to się normuje. Ogólnie to super truck i przyjemnie się nim jeździ, auto można wyczuć po kilku przejechanych kilometrach.

moje doświadczenia z MAN-em F2000 to praca w firmie, w której jest ich obecnie 25 sztuk.
trudno mi określić jak ten model wygląda na tle konkurencji, bo nigdy nie miałem takiego wglądu w inne marki. jeżeli pracowałem jako kierowca później jako spedytor mając za okres obserwacji ponad 10 lat i w takiej ilości egzemplarzy, to nawet przejechanie innym autem 100 000km, będzie fragmentarczne i skromne.
bardziej mogę porównać ten samochód z innymi pod względem warsztatowym, ponieważ nasz serwis świadczy usługi na zewnątrz. jednak należy pamiętać, że machanicy również wychowali się na MAN-ie.

ogólnie rzecz ujmując auto to w dobie komputeryzacji pojazdów jest stosunkowo proste. jedynie co wymaga ingerencji gości z komputerem to zawieszenie pneumatyczne i EDC (elektroniczny układ zasilania), który w razie drobnych awarii po zresetowaniu, czyli zgaszeniu, odczekaniu i zapaleniu ponownym silnika wraca do ustawień początkowych.
bardzo niewielka ilość zmian powoduje małą ilośc części zamiennych, a co za tym idzie łatwy do nich dostęp. duża też jest ilość zamienników, oraz bardzo gęsta sieć serwisowa w całej Europie.

z 5-letnich obserwacji mogę powiedzieć, że samochody jeżdżące po Niemczech, Polsce, Czechach, Beneluksie i Szwajcarii pala od 31 - 32 litrów na 100km. oczywiście z dobrymi kierowcami.
zestawy wożą różne ładunki od 15 po 25 ton.
roczniki 1999 - 2000.
moce od 400 do 460 KM.
wydaje się, że najszczśliwszym rozwiązaniem jest auto 19.414 ponieważ auta z silikami 460KM przy przy nieumiejętnej jeździe mogą spalić więcej.
przykład dobremu kierowcy na 19.464 po 4 latach wychodzi średnia 30,5l / 100km, natomiast słabemu po 1 roku jazdy 34,5l / 100km.
w skali roku to olbrzymi wydatek.

kabina w wersji Commander jest bardzo przestronna i racjonalnie zagospodarowana, całość psuje tunel silnika, jednak w czasie gdy była ta kabina projetowana było to normalne rozwiązanie.
jeżeli ktoś przywyknie się to prostej i bardzo czytelnej deski rozdzielczej w innych autach np. Iveco Stralis czuje się jak podczas gry komputerowej.
firma posiada 5 ciągników w wersji Loud, czyli na niskim zawieszeniu i na niskim ogumieniu tworzących zestawy Mega. tu należy przynać, że samochody te mimo, że najniższe elementy pojazdu znajdują się 7-8 cm na nawierzchnią drogi dobrze radzą sobie na polskich drogach i przez 4 lata nie było żadnych uszkodzeń z tego tytułu.
dodatkową zaletą jest to, że po wejściu na rynek modelu TG-A spadła cena modeli F2000 na rynku wtórnym i składki ubezpieczeniowe są niższe o 50% od innych marek. oczywiście to będzie rzutowało na sprzedaż tych aut, jednak 7-8 letnie auto po przejechaniu 1,5mln kilometrów nie sposób sprzedać za więcej niż 30 000zł, więc nie ma to już szczególnego znaczenia.

Moim zdaniem jeszcze jedną odczuwalną wadą w F2000 jest zbyt poziome położenie kierownicy-co przy dłuższej jeżdzie prowadzi do zmęczenia nadgarstków....Kiedyś podobną wadę miały Actros-y MP I.....

w tym zakresie jest regulacja, choć w nieznacznym stopniu, ale ja uważam za wystarczającą. również przez 10 lat żaden kierowca nie miał na ten temat uwag.