Patologią jest umowa o prace na najniższej krajowej - od tego zus i reszta pod stołem a nie własna działalność. A umowy działają w dwie strony, nikt nie każe Ci podpisywać niekorzystnej dla Ciebie umowy.
Nota bene. Jeśli ktoś ma jeszcze złudzenia, że ze składek na zus będzie miał godną emeryturę to radzę obudzić się z pięknego snu. Cała twoja kasa, którą obecnie wpłacasz jeż przeżarta przez emerytów i rencistów - urodzenia spadają, zgony rosną. Na nas nie będzie miał kto płacić
Cytuj:
Matee ja nie jestem przekonany czy wszystko co wymieniłeś tanowi koszt prowadzenia działalności.
Na szybko wygoogolowałem to "Samozatrudniony, który prowadzi działalność gospodarczą, może zaliczyć wydatki do kosztów uzyskania przychodów w takiej części, w jakiej ponoszone wydatki mają związek z prowadzoną działalnością." Więc tak na logikę patrząc do kosztu nie zaliczysz:
- wakacji, bo nie potrzebujesz ich w pracy.
- obiadu, jeśli nie jesteś w delegacji w pracy.
- remontu mieszkania, bo nie używasz go w pracy.
- odsetek od kredytu na sokowirówkę też nie odliczysz, bo z jakiej paki?
Jak sie uprę
-Lece Egiptu spotkać się z klientem, tam przez 2 tygodnie będę mieszkał w hotelu a codziennie będziemy prowadzić negocjacje biznesowe
-Obiad - czemu nie ? Właśnie jadę na spotkanie z klientem przy obiedzie i kawce
- Część mieszkania wydzielasz na biuro. A kto Ci udowodni, że farbą która zużyłeś była zużuta tylko na to jedno konkretne pomieszczenie?
- miałem na myśli odsetki od kredytu branego a firmę