Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 27 kwie 2006, 20:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2006, 20:48
Posty: 32
Lokalizacja: Rozkochów

Jak dla mnie.. mysle że taka "panienka" (w każdym znaczeniu tego słowa) nie zabrałaby się do takiej roboty.. :twisted: Osobówka tak jak każdy inny pojazd słuzy i kobietom i mężczyznom...chociaż przyznam że jeżeli chodzi o trucki to przeważająca część prowadzących je to faceci :U

_________________
Pod żadnym pozorem nie klikaj !
http://www.rozkochow.fora.pl <---- POlecam!:)


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 15:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 mar 2006, 17:20
Posty: 17
Lokalizacja: Rozkochów

''Kobieta za kierownicą''
http://miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,3 ... 01406.html

To artykuł z serwisu gazeta.pl który wiele wyjaśnia.
Zawodniczki musiały zaliczyć kilka sprawdzianów: jazdę na czas, wymijanie przeszkód, prowadzenie ciężarówki

_________________
Waga Ciężka- to brzmi dumnie!!!
Żyj swoimi marzeniami:)
Scania R THE BEST...
WC- Wytwórnia Czekolady:) :D
PKP - polskie krakersy państwowe


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 16:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 lis 2005, 17:01
Posty: 487
Lokalizacja: kędzierzyn-koźle

Koleżanko to zabawa a praca za kierownicą tira niema z tym nic wspólnego, nieraz wyjeżdża się z domu na miesiąc czasu i w tym aucie się śpi, je i załatwia się obok kabiny wiec praca kierowcy to ciężki fach, jeździsz po świecie i tego świata nie zwiedzasz po za autostradami i drogami, bo na to innego niema czasu. Ale jak kobiety to lubią takie pieskie życie to nikt im nie zabroni gnać po europie wielką ciężarówką. Sorrki że się nie pożegnałem na gg musiałem uciekać od kompa.


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 16:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 paź 2005, 14:33
Posty: 326
Lokalizacja: Suwałki, Dublin

Cytuj:
je i załatwia się obok kabiny
Cytuj:
lubią takie pieskie życie
Jak masz takie zdanie o kierowcach to bardzo mi przykro. Nie podkreślaj tego za każdym razem bo już patrzeć nie moge na takie określenia...Jak są kierowcy co sami siebie nazywają PSAMI :roll: i "załatwiają się" koło samochodu to jest tylko i wyłącznie ich sprawa, przykra sprawa. Ja uważam, że ten zawód jak każdy inny można wykonywać godnie i żadnego kierowcy bym nie nazwał "Psem" tylko z racji wykonywania właśnie tego zawodu :!:

_________________
International Haulage


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 16:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 kwie 2005, 23:22
Posty: 2454
Samochód: Scania
Lokalizacja: Jelcz Laskowice

Cytuj:
je i załatwia się obok kabiny
Co!? Jesz i zarazem załatwiasz się obok kabiny!? Wow, jestem pełen podziwu...

A co do reszty to uważam podobnie jak R620. Zawód kierowcy w transporcie międzynarodowym postrzegam jako zawód z klasą. Moim zdaniem to nie tylko praca. To styl zycia. Może to trochę staroświećkie poglądy, ale kiedy widzę mojego tatę i kiedy z nim rozmawiam, widzę, że coś takiego jak "truckerska duma" i poszanowanie obowiązków nadal istnieją... Ciekawe jak długo? Gdy patrzę na wypowiedzi kolegi Ciezarowki, to odnoszę wrazenie, ze niedługo kierowca szanujący swoją robotę bedzie białym krukiem... :|


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 17:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:59
Posty: 344
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Cytuj:
Zawód kierowcy w transporcie międzynarodowym postrzegam jako zawód z klasą. Moim zdaniem to nie tylko praca. To styl zycia. Może to trochę staroświećkie poglądy, ale kiedy widzę mojego tatę i kiedy z nim rozmawiam, widzę, że coś takiego jak "truckerska duma" i poszanowanie obowiązków nadal istnieją
Mihu piękne i mądre słowa. Zawsze lubiłem oglądać wywiady z Amerykańskimi kierowcami ciężarówek bo u nich zawsze widać było tą dume z swojego zawodu i z swojej maszyny. Szkoda tylko że coraz mniej ludzi właśnie w ten sposób podchodzi do tego zawodu. Ja jestem dumny z tego że chce jeździć i podoba mi się ten Styl życia. Szkoda tylko że duża część kierowców tylko narzeka na zawód, na zarobki. A to w jakis sposób o tym mówią tworzy wśród ludzi takei właśnie wyobrażenie że żyje jak pies, jeszcze w dodatku jest chamski i wulgarny. Problem wtym że Ci wulgarni są wszędzie, słychać ich na radyjku itp. a całkiem możliwe że poznali by jakiegoś porządnego kierowce to zmienili by zdanie choć to zawsze będą uogólniać i Ci "dobrzy" kierowcy zginą w tłumie.

Pozdrawiam :wink:

_________________
http://www.GLOBETRUCKER.org
Is it better to loose 5 minutes or 50 years ?
preferite perdere 5 minuti oppure 50 anni ?
Preferez-vous predre 5 minutes ou 50 ans ?
verlieren Sie lieber 5 Minuten oder 50 jahre ?
Wolisz stracić 5 minut czy 50 lat ?


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 17:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 wrz 2005, 19:45
Posty: 256
Lokalizacja: Chełm

Taaaa, też słyszałem pdobną opinię o kierowcach "kierowcy sa jak psy, śpią w budzie i leją pod koło"... Za taką wypwowiedź gość dostał odemnie pożądną wiązankę, i myśle że teraz ma troche inne zdanie na ten temat...

Moim zdaniem wcale tak nie jest... Mi tam się podoba taki jak to pisaliście styl życia, i nic w nim bym w sumie nie zmieniał... Jest jak jest i jak dla mnie może zostać...

_________________

...:::Podpisy nie oddają całej prawdy... zawsze jest jakaś granica niepowodzenia :::...


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 19:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2006, 20:12
Posty: 621
GG: 8765643
Lokalizacja: Lublin

Ja osobiscie jak zostane kierowca nie bede sie wstydzil ze naleze do tego elitarnego grona. Kierowcy sa tak jakby jedna z grup na ktore dzieli sie spoleczenstwo. Maja swoj jezyk ktory jest trudno zrozumialy dla zwyklych ludzi. Zgadzam sie z Mihem ze ta praca to styl zycia. Uwazam ze kierowca posiada dwa syle zycia. Jeden gdy przebywa w domu z rodzina a drugi gdy "przeprowadza" sie z niego do swojego drugiego domu czyli szoferki. Tam juz czas mierzy tacho a nie zegarek. Mysle ze porzadny kierowca nie nazywa sie psem i nie leje pod kolo bo jezeli szanuje swoj rodzinny dom to bedzie i szanowal swoj dom podczas pracy.

_________________
"... gdy w przyszłości wnuk przy kominku zapyta mnie: Dziadku, a co Ty w życiu robiłeś??? Odpowiem, że to, co najbardziej kochałem - JEŹDZIŁEM ..."


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 20:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 mar 2006, 17:20
Posty: 17
Lokalizacja: Rozkochów

Cytuj:
Koleżanko to zabawa a praca za kierownicą tira niema z tym nic wspólnego, nieraz wyjeżdża się z domu na miesiąc czasu i w tym aucie się śpi, je i załatwia się obok kabiny wiec praca kierowcy to ciężki fach, jeździsz po świecie i tego świata nie zwiedzasz po za autostradami i drogami, bo na to innego niema czasu. Ale jak kobiety to lubią takie pieskie życie to nikt im nie zabroni gnać po europie wielką ciężarówką. Sorrki że się nie pożegnałem na gg musiałem uciekać od kompa.

Troche twoja wypowiedz jest obraźliwa... :( Jeśli chodzi oto "załatwianie się" to zawsze na drodze znajdzie się jakiś" toi toi" czy coś w tym stylu to akurat nie jest problem a to ze ty akurat lubisz pod kółko.. :? W wnętrzu trucka tez są toalety kolego!!!


P.S oco chodziło z tym pozegnaniem na gg... :evil:

_________________
Waga Ciężka- to brzmi dumnie!!!
Żyj swoimi marzeniami:)
Scania R THE BEST...
WC- Wytwórnia Czekolady:) :D
PKP - polskie krakersy państwowe


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 21:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:59
Posty: 344
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Cytuj:
W wnętrzu trucka tez są toalety kolego!!!
Chyba WreDziora będziesz musiała sie do USA przeprowadzić :wink: no chyba że w jakiejś Scani LongLine sobie zamontujesz na zamówienie.

_________________
http://www.GLOBETRUCKER.org
Is it better to loose 5 minutes or 50 years ?
preferite perdere 5 minuti oppure 50 anni ?
Preferez-vous predre 5 minutes ou 50 ans ?
verlieren Sie lieber 5 Minuten oder 50 jahre ?
Wolisz stracić 5 minut czy 50 lat ?


Tytuł:
Post Wysłano: 03 maja 2006, 21:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 sie 2005, 10:41
Posty: 587
GG: 0
Samochód: MAN TGA XXL
Lokalizacja: Gliwice

Cytuj:
eśli chodzi oto "załatwianie się" to zawsze na drodze znajdzie się jakiś" toi toi" czy coś w tym stylu to akurat nie jest problem a to ze ty akurat lubisz pod kółko.. Confused
Tak jasne, a jeżeli stoisz gdzieś weekend pod firmą gdzie nawet Cię niewpuszczą na zakład, wszyscy pracownicy siedzą sobie w domu, a Ty sama jak kołek na odludziu, ciekawe gdzie znajdziesz kibel...:roll:


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 7:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 sty 2006, 16:05
Posty: 839
Samochód: kadetem tera

Cytuj:
Tak jasne, a jeżeli stoisz gdzieś weekend pod firmą gdzie nawet Cię niewpuszczą na zakład, wszyscy pracownicy siedzą sobie w domu, a Ty sama jak kołek na odludziu, ciekawe gdzie znajdziesz kibel...Rolling Eyes
W takim przypadku my z tatą żadko siedzimy w samochodzie (niewiem jak reszta) albo gdzieś idziemy albo wyczepiamy cięgnik i jedziemy do na przykład do sklepu jakiegoś większego połazić a tam już są toalety :wink:

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=YTdDuklzIxk

"MAM WYJE BANE NA TIRY!"


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 12:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Cytuj:
eśli chodzi oto "załatwianie się" to zawsze na drodze znajdzie się jakiś" toi toi" czy coś w tym stylu to akurat nie jest problem a to ze ty akurat lubisz pod kółko.. Confused
Tak jasne, a jeżeli stoisz gdzieś weekend pod firmą gdzie nawet Cię niewpuszczą na zakład, wszyscy pracownicy siedzą sobie w domu, a Ty sama jak kołek na odludziu, ciekawe gdzie znajdziesz kibel...:roll:
to wszystko zależy od inwencji kierowcy.
można obejrzeć na planie, czy mapie stację benzynową i tak jechać.
zdarzyło mi się, że w Czechach zepsuła się maszyna i musiałem czekać jeden dzień na załadunek, więc aby się wykąpać poszedłęm na basen gdzie zapłaciłem około 2,-zł za godzinę.
zdarzało mi się jeździć do Rosenheim 70km za Monachium gdzie nie było możliwości kąpieli, więc po drodze zajeżdżałem do innej firmy koło obwodnicy Monachium, gdzie robiąc pauzę spokojnie mogłem się wykąpać.
czasmi zdarza się że trzeba się załatwić ustronnym miejscu, jednak nie należy czynić tego w rynku i opowiadać przy każdej okazji.
w tej chwili są to przypadki incydentalne.


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 15:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 mar 2006, 17:20
Posty: 17
Lokalizacja: Rozkochów

Cytuj:
Chyba WreDziora będziesz musiała sie do USA przeprowadzić :wink: no chyba że w jakiejś Scani LongLine sobie zamontujesz na zamówienie.
Obrazek

A od czego są toalety turystyczne? Każdy truck (moim zdaniem) powinien być w cos takiego zaopatrzony :mrgreen: !

_________________
Waga Ciężka- to brzmi dumnie!!!
Żyj swoimi marzeniami:)
Scania R THE BEST...
WC- Wytwórnia Czekolady:) :D
PKP - polskie krakersy państwowe


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 15:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 sty 2006, 16:05
Posty: 839
Samochód: kadetem tera

Mnie osobiście to się nie podoba jeszcze sobie syf w kabinie robić :] :/

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=YTdDuklzIxk

"MAM WYJE BANE NA TIRY!"


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 15:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 wrz 2005, 19:45
Posty: 256
Lokalizacja: Chełm

Cytuj:
jeszcze sobie syf w kabinie robić

Dokładnie, przecież te toalteki nie mają nawet systemu "utylizacjii" tylko poprostu nazbiera sie "tego" tyle aż sobie sama opróżnisz... Bleee ;P

_________________

...:::Podpisy nie oddają całej prawdy... zawsze jest jakaś granica niepowodzenia :::...


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 15:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 10 paź 2005, 14:33
Posty: 326
Lokalizacja: Suwałki, Dublin

Cytuj:
Mnie osobiście to się nie podoba jeszcze sobie syf w kabinie robić

Mi również. Okrutny pomysł ;) Dziś są takie czasy, że sieć parkingów i cpn-ów jest na tyle rozbudowana, że takie "urządzenie" jest zbędne i nieestetyczne ;)

_________________
International Haulage


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 16:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 mar 2006, 22:05
Posty: 422
Lokalizacja: Poznań

Zgadzam się!!Toaleta turystyczna to nie jest pomysł do ,,kamiona"!Nie wyobrażam sobie nawet,żeby mój tata posiadał taki sprzęt w kabinie!ZGROZA!R620 ma rację.W dzisiejszych czsach sieć parkingó jest na tyle rozwinięta,a na dodatek zmierza ku lepszemu,że takie ,,cudo" jest zbędne!Powiem więcej-jest ono nie potrzebne i nie estetyczne!


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 16:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 mar 2006, 17:20
Posty: 17
Lokalizacja: Rozkochów

Nie to mam na myśli.Czasami zdarzają się sytuacje że jestesmy na odludziu a "bardzo sie chce" :twisted: !!! Nie musimu tego awsze uzywać :D

_________________
Waga Ciężka- to brzmi dumnie!!!
Żyj swoimi marzeniami:)
Scania R THE BEST...
WC- Wytwórnia Czekolady:) :D
PKP - polskie krakersy państwowe


Tytuł:
Post Wysłano: 04 maja 2006, 16:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

A powiedzmi jeszcze gdzie chcesz to zamontować? Może zamiast fotela kierowcy :?: :twisted:


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: kojotex i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: