Nasze samochody osobowe

Cytuj:

Widziałeś ty kiedyś w życiu dobrą felgę ?

Masz na myśli np. tą małą, z nomen omen naciągiem, pożywkę młodych onanistów?

Cytuj:

Widziałeś ty kiedyś w życiu dobrą felgę ?

Nie każdy musi mieć z wydziwiane chromy, mi takie sie podobają ze względu na ich prostotę, każdy woli co innego, ty rajcujesz się VW a mi te auta w ogóle nie podchodzą, ot co. Pomyśl sobie co by było gdyby wszyscy mieli jeden gust, albo co gorsza kochali jedną kobietę

Dla mnie to możecie i na alu kołpakach latać, ale nie nazywajcie czegoś takiego dobrą felgą, bo w czasach kiedy w Polsce robi się już customowe felgi to jest trochę śmieszne. Specjalnie wam przykładów nie daje, ale popatrzcie sobie chociażby na rotiformy, vosseny, czy przejrzyjcie stancenation, raceism to może zobaczycie, że felgi nie kupuje się tylko w wyprzedaży w tesco.

Bo Ty jeden na tym forum oświecony, a reszta to prostaczki co się nie znają. Kolega pokazał autko, którym moim zdaniem wygląda bardzo estetycznie, Grzesiowi się spodobało, a Ty wyjeżdżasz ze swoimi teoriami jak ze świniakiem na muzułmańskie wesele.

I następna bez sensowna dyskusja (na temat felg), która nic nie wnosi do tego tematu. Co do gustu nie będę się wypowiadał bo każdy ma inny. Ja sam na większości pojazdów miałem stalowe i nie jednokrotnie je dawałem do piaskowania, sam lakierowałem i mi korona z głowy nie spadła. Miałem też aluminiowe i jakoś nie widziałem różnicy. Ale na jedną rzecz zwróciłem uwagę że ta aluminiowa felga oprócz wyglądu (estetyki) i + 10 do lansu koło remizy jak chodzi o prowadzenie nic nie daje podobnie jak spoilery, lakierowane klamki, sprzęt Audio itp. Za to nie patrzy się na dobrą oponę, dobre dociski i tarcze hamulcowe, wymianę na czas elementów eksploatacyjnych, czy choćby utrzymanie dobrego stanu technicznego itp. elementów. Wracając do tematu widzę że pojawiły się fajne zadbane woziki Niemieckie, ale mnie się bardziej podoba to Volvo czerwone Kolegi i co z tego taki mam gust.

Moje nowe wozidełko
Oczywiście z jedynym słusznym (przez niektórych znienawidzonym) silnikiem 1,9 TDi 110KM
Przebieg: 200tyś z hakiem, wyposażenie: wszystko oprócz skóry i automatycznej skrzyni biegów.
Bardzo przyjemne, pakowne, i ekonomiczne autko (zimą na 15" małych kapciach) Latem na 235/40/18 lepiej robi zakręty

Cytuj:

Oczywiście z jedynym słusznym (przez niektórych znienawidzonym) silnikiem 1,9 TDi 110KM

Jedyny słuszny to ten w wariancie 90KM

No i felgi z tesco, a feeee

No i Jeszkin pozamiatał i wasze felgi i bory,omegi,punta...Świetnie wygląda ta audii

[Świstak.]

Jak już wspomniałem autko zostało zakupione na tych felgach, miesiąc temu zostały na nie założone zimówki i przez kilka zim ta felga sobie pojeździ , i jak pisałem na lato jakaś może od S'ki ori 18" wpadnie. I nie wiem czy te były w Tesco kupione, być może w kiosku ruchu no np. te na której była (chyba twoja, bynajmniej ty zdjęcia wstawiałeś) O bora no to nie mój gust, nawet bym tego nie przymierzył na auto... I piszę całkiem serio , nie żeby się odegrać.
Koniec dyskusji na ten temat z mojej strony.

Zawsze jakiś cymbał się znajdzie...

Jakieś tam fotki jeszcze znalazłem



Na zimówkach

No to ja też pokażę moje wozidło, przepraszam że takie brudne ale pogoda nie rozpieszcza



Jest to Audi A4 B5 z '99 roku, pod maską siedzi znienawidzony przez większość społeczeństwa silnik 2.5 TDI V6 (po chipie na 180KM).
Wyposażenie raczej standardowe bo prócz klimatronika posiada wszystko to co większość samochodów
Póki co, odpukać nic się nie dzieje. Tankować, pilnować wymiany oleju i cieszyć się z jazdy
Spalanie jakie ostatnio udało mi się osiągnąć to 7.5l/100km w mieście, na trasie to ok 6 litrów. Także tragedii nie ma

A się tu olimpiad namnożyło, że ho ho

Ehh,co jak co,ale do Audi mam słabość,sam poluję za jakąś dobrze utrzymaną A4 B5.. Niekoniecznie w TDI-ku

No to kolego ładny wynik w tej A4 udało Ci się uzyskać. O tych 2,5 TDI słyszałem negatywne opinie, co jest ich dokładną bolączką? Jakie koszta naprawy są ewentualne?
Moja 2.4 w trybie mieszanym teraz spaliła dokładnie 11,8 litra podtlenku , także myślę że jak na ten motor nie ma tragedii.

Cytuj:

O tych 2,5 TDI słyszałem negatywne opinie, co jest ich dokładną bolączką? Jakie koszta naprawy są ewentualne?

Wycierające się krzywki wałków rozrządu. Remoncik to pewnie piątka z przodu. Ale z tego co wiem to dotyczy to chyba tylko modeli 150 konnych?

Cytuj:

Cytuj:

O tych 2,5 TDI słyszałem negatywne opinie, co jest ich dokładną bolączką? Jakie koszta naprawy są ewentualne?

Wycierające się krzywki wałków rozrządu. Remoncik to pewnie piątka z przodu. Ale z tego co wiem to dotyczy to chyba tylko modeli 150 konnych?

Jesli ktoś się decyduję na 2,5 TDI to godne polecenia są tylko modele Audi A6 z roku 2003 - 2004 srebrna pokrywa plastikowa silnika, na pompowtryskiwaczach. Najbardziej niezawodne są silniki BCZ i BAU (odpowiednio 163KM oraz 180KM) jednak one nie występowały ze skrzyniami manualnymi. Tylko Tiptronic lub Multitronik w zależności czy Quattro czy przedni napęd. Jednak patrząc na dzisiejsze ceny to nadal dość drogie są te A6 nawet z 2,5 TDI. Ogólnie nie ma się co bać nawet pospolitych 150 konnych AKE, AFB. Jesli ma ktoś ogarniętego mechanika (bo uwierzcie mało jest takich mechaników co potrafie uczciwie i dobrze poskładać 2,5 TDI) to naprawa z wymianą hydrauliki zamknie się w kwocie 3tys.

2.5 tdi nigdy nie było na pompowtryskach. Psują się wałki, pompa, czasem lubi pójść dól, kosztowny motor rozrząd chyba coś około 1500zł(same części) jak ostatnimi czasy robiłem.

Ja posiadam passata B5 z silnikiem 1.6 benzyna .... demon mocy to nie jest ale mi starczy:) mam go od kwietnia 2010 i zrobiłem nieco ponad 20tys:) wynik godny emeryta....

Peugeot 406 Coupe 3,0 V6 24V 190KM 267Nm - w sekwencji i manualu Co ciekawe ma ORYGINALNY przebieg 126000km (samochód z 1998roku). We Francji w czerwcu 2010r. miał przebieg 70098km Przygody za sobą na pewno jakieś ma, ale wszystkie szyby oryginalne Peugeotowskie z 98r.

Uparliście się na te kombiaki Taka tam A4:

Taki tam sprzęt do wożenia zadku, 1,9 oczywiście 110 KM, ogólnie wdzięczna maszynka