WORD Opole

Cytuj:

Witam,
Za niedługo egzamin na kat. C. Mam kilka pytań do tych co zdali.
1. Jakieś sugestie bądź porady co do jazdy po łuku (chodzi mi o ten cholerny metr przy cofaniu)?


4. Zadania na placu manewrowym tzn. co mieliście i na co zwracać uwagę?
5. Jazda po mieście na co zwracać uwagę i czy egzaminator patrzy czy najeżdża się na linie przy np. skręcie?
6. Czas oczekiwania na egzamin teoria a później praktyka ile dni czekaliście 1 raz zdaje teraz?

Witam. Nie zdawałem w Opolu, ale myślę, że w jakimś stopniu mogę Ci pomóc. Jeśli chodzi o pytanie nr. 1-Ciężko jest wyczuć odrazu auto na "metr", czasem lusterka przekłamują i to zdrowo. Ja obrałem sobie jakiś punkt jak wsiadałem do auta i starałem się jego trzymać. Nie było szans wyczuć tej solówki co nią zdawałem, nawet jak robiłem na C+E i nią podpinałem przyczepę to stawałem 3 metry od dyszla, także możesz kombinować. Nr. 4- Ja akurat miałem na C wjazd skośny i garaż tyłem, będziesz miał 3 zestawy zadań i wylosujesz jeden zestaw i musisz to zrobić. Napewno uważaj na kierunkowskazy i zostawiaj włączony do końca wjazdu i wyjazdu.5- Mnie uczono, że jeśli jest ciasno to lepiej najechać na linię niż łapnąć krawężnika. Wszystko zależy od egzaminatora, jeden Cię puści za lekkie najechanie, a drugi kończy egzamin. Staraj się nie najechać na krawężnik, wyciągaj się i pokazuj mu, że myślisz o tym. Koncentracja, skupienie i przewidywanie co się może stać. 6- Teoria i praktyka w tym samym dniu. Myślę, że pomogłem? Życzę Ci powodzenia i pozytywnego wyniku na egzaminie. Pozdrawiam.

najlepszym punktem odniesienia na łuku jest cień pojazdu , o ile jest słoneczna pogoda

Witam. Czasy gdy teoria i praktyka były w tym samym dniu już dawno mineły- przynajmniej w word opole. Na tą chwilę to czeka się na teorie 2 tyg i po zdaniu kolejne 2 tyg na praktykę ( choć może być wcześniej bo jest mało egzaminów). Word opole ma 3 many ( są na C) i 1 staromana ( najczęściej używany jest on do C+E a wiec ci nie grozi). Wszystkie many mają tą samą długość a różnią się tylko rokiem produkcji. W sumie trasy są dobrze opisane na tym forum. Niestety każdy egzaminator sam wymyśla trasę w trakcie egzaminu. Co do zatrzymywania się przy łuku to cień jest dobry, możesz jeszcze obrać jakiś punkt przy ruszaniu ( samochód zawsze jest poprawnie ustawiony przez egzaminatora i wystarczy do niego wrócić) Powodzenia mi się udało hehe teraz C+E i duży problem na łuku ale trening czyni mistrza. Pozdrawiam

w następnym tygodniu mam egzamin na CE , jakieś uwagi na co zwracać szczególną uwagę ?

Na pewno na krawężniki - 2 razy zahaczysz i oblałeś.

a jeśli chodzi o podjeżdżanie do przyczepy to trzeba gasić pojazd jeśli się idzie sprawdzić wysokość dyszla i czy sworzeń jest ''otwarty'' ? i jeszcze tą stópkę od przyczepy się jakoś podnosi i chowa ?

Przy sprawdzaniu nie trzeba było. Gasisz jak zapniesz i idziesz podpinac przewody tj. wchodzisz pomiędzy pojazdy

ktoś podpowie jak sie chowa stopkę w przyczepie ?

Przeczucie mi podpowiada że jest od tego korba

miałem dzis egzamin i zdałem za pierwszym podejściem zdawałem na TGLu co prawda były małe problemy z poniesieniem stopki do poziomu(ale nie z mojej winy) bo dyszel był tak nisko i nie szło , dlatego dzwigłem manika na poduszkach i wszystko poszło sprawnie.

Witam,
Jak wygląda sytuacja z skrętem w prawo z WORD-u mogę wyjechać na drugi pas czy jest szansa się tam zmieścić? Oraz czy na początku egzaminu mam się zapytać jaka masa pojazdu i jaka wysokość?

nawet musisz wyjechać na przeciwny pas - inaczej sobie nie wyobrażam wyjazdu
co do masy , długości , szerokości , wysokości to masz tabliczkę na ''podsufitce'' - w MANie chyba gdzieś obok tacho

Z takich "udziwnień" z mojej perspektywy, to: lewy kierunkowskaz na rondzie trzeba włączać.
Minimalne najechanie na podwójną ciągłą przy braku możliwości zmieszczenia się na swoim pasie kończ się oblaniem (oprócz wyjazdu z ośrodka).

Cytuj:

Z takich "udziwnień" z mojej perspektywy, to: lewy kierunkowskaz na rondzie trzeba włączać.
Minimalne najechanie na podwójną ciągłą przy braku możliwości zmieszczenia się na swoim pasie kończ się oblaniem (oprócz wyjazdu z ośrodka).

Hmmmm. Czegoś tu nie rozumie. Na rondzie kierunkowskaz w lewo? Myślałem że tylko przy opuszczaniu ronda dajemy kierunkowskaz w prawo. Z tą ciągłą to piszesz z własnego doświadczenia? Z tego co wiem to przez ciągłe można spokojnie śmigać, jeśli ma to uchronić przed najechaniem na chodnik i oczywiście nie zagraża bezpieczeństwu przeciwnego pasa.

Właśnie przez całe życie jeździłem i uczono mnie, że kierunek tylko przy zjeżdżaniu - prawy. Egzaminator uznał to jako błąd, że nie dałem lewego (to zależy od egzaminatora, bo pierwszy raz się z tym spotkałem na 4 egzaminy - 2x C i 2x CE). Najechanie na linię podwójną ciągłą piszę z własnego doświadczenia. Oblałem na tym. Jakbyś chciał zobaczyć o czym konkretnie piszę, to zobacz skręt w prawo na skrzyżowaniu z Sosnkowskiego w Mikołajczyka. Instruktor powiedział mi po fakcie, że powinienem zająć dwa pasy na Sosnkowskiego i skręcać z obu niż najeżdżać na podwójną ciągłą na Mikołajczyka.
Co ciekawe, gdybym najechał na krawężnik, miałbym tylko błąd, a tak to oblałem...

Mam rozumiec ze jechales z gory Sosnkowkiego. I miales zajac srodkowy pas na skrzyzowaniu lub oba zeby skrecic w prawo w Mikolajczyka. Fakt na Mikolajczyka od poczatku jest podwojna ciagla ale myslalem ze po niej moge przejechac. Dziwna sprawa.

Dokładnie tak miałem zrobić. Natomiast naprawdę to zależy od instruktora. Pierwszy czepił się tej linii, ale nie miał nic do kierunków, drugi na odwrót. Zapytasz się, też będzie źle. Trzeba mieć szczęście po prostu.

Dalej nie rozumie bo przecież nawet jak wjadę na sosnkowskiego w środkowy pas to i tam też jest przecież linia ciągła, a wiec chcąc lub nie chcąc i tak przejadę przez linie ciągłą bo jeśli ominę tą na sosnkowskiego to wjadę w tą na mikołajczyka. Ktoś zna tu rozwiązanie?

Czy ktoś wie czy można przed przystąpieniem do egzaminu poćwiczyć na egzaminowanym samochodzie np. skrzynię biegów na sucho. Uczyłem się na skrzyni która jest w manach ale w staromanie jest skrzynia z przebitką i tu jestem zielony. Co do postu powyżej to trzeba się daleko w tym miejscu wysunąć i bardzo wolno jechać przy tej podwójnej linii ciągłej. Wtedy powinno wszystko grać tip top

[DamLen]

Witam dzisiaj miałem egzamin na c-e i muszę przyznać, ze wszystkie fora jak i pseudo instruktorzy nauki jazdy, to pacany nie do końca zainteresowani przepisami jak i praktykami na egzaminie!! Może od początku, po nie udanym egzaminie Pan egzaminator w czasie wypisywania poinformował mnie o błędach, jak również o zasadach panujących na placu word. Po pierwsze (podpinanie przyczepy)-jeżeli bolec(zabezpieczenie) nie chce wejść na swoje miejsce, a przyczepa jest podłączona, należy podpiąć przewody, przesunąć kliny i wtedy bolec na sto procent wejdzie. 2 rzecz to czy auto gasimy podczas sprzęgnięcia (mnie uczono ze tak g....o prawda )gasimy go wtedy, kiedy wchodzimy miedzy pojazd, a przyczepę. 3 rzecz to kolejność podłączenia przewodów-nie obowiązuje żadna kolejność (ja na egzaminie miałem pecha za żadne skarby wtyczka nie chciała dojść do końca i to spowodowało brak świateł cofania, czas leciał i niestety nie zdążyłem). Po egzaminie auto poszło na kat c, no i ostatnia rzecz która może się zdarzyć - nie mogłem podnieść podpory (pan instruktor zapomniał mnie o tym poinformować, co należy zrobić) należy podnieść auto na poduszkach, kolejny egzamin za tydzień a nauka kosztowała 250zl pozdrawiam.