Mixol do ON?

U konkurencji wyczytałem, że jakiś mondrol jeden z drugim wymyślił co by mixol (olej do dwusuwów) dolewać do juchy, i że to jakoś lepiej jest.

Stosuje ktoś? Jakieś wrażenia? Zakładając że leje się normalne paliwo jest sens sobie zawracać gitarę?

Na pewno nie mixol bo ma słabe parametry ja zalewam(od 4 lat a Ojciec od niepamiętnych czasów) co parę baków do wszystkich osobówek ciężarówek i koparki ORLEN OIL 2T Semisynthetic i przez tyle lat problemów z układem zasilania w paliwo nie mieliśmy. Ale lejemy paliwo normalnie na stacji głownie orlen ew lotos nie jakies tanie cuda z beczek
porównaj paremtry mixolu do tego semi do 2t to napewno nie wlejesz mixolu

Mój szefo mi wręczył w ubiegłym roku dwa baniaczki litrowe, żeby wlać do kotła to wlałem. Jego sprawa, efektów uboczych żadnych nie było, nic nie zauważyłem.
2l na 400l ON.

jest w narodzie wiara, że samochody projektują idioci, każdy użytkownik z wykształceniem np. humanistycznym lepiej wie.

silniki, ich podstawa; czyli układ cylinder-pierścień-tłok bardzo wolno się zmieniają. zmienia się tylko układ zasilania i układ wydechowy, ale to na drodze dokładnych projektów i prób, żaden silnik nie jest dedykowany samochodowi ciężarowemu jeżeli nie przepracuje wiele (albo bardzo wiele) godzin w różnych warunkach i na różnym paliwie.

więc jeżeli producent zaleca coś, to trzeba to stosować. jeżeli nie zaleca, to nie ma takiej potrzeby.

we współczesnych sinikach wysokoprężnych żaden producent nie zaleca stosowania mixolu, więc po co?

Producent pewnego samochodu nie przewidział możliwości wymiany samego sworznia wahacza, tylko cały wahacz. Mimo, że u konkurencji bez problemu można wymieniać sworznie w wahaczach. Strzał w kolano, bo to nieszczęsne zawieszenie mimo świetnej charakterystyki, jest uznawane za wadę samochodu, właśnie ze względu na mierną trwałość. Jako tanią alternatywę niektórzy regenerują takie wahacze, czasem w lepszy, częściej w gorszy sposób.

Tak, inżynierowie projektujący samochody to nie idioci lecz ludzie realizujący odgórnie narzuconą, zarobkową politykę firm. Rola kompromisu.

viewtopic.php?f=16&t=40686&hilit=mixol
Coś kiedyś bodaj marektruckserwis mówił, że leje do E61 czegoś do paliwa, zdaje się, że zgodnie z zaleceniami gościa ratującego pompy, ale niestety, nie mogę znaleźć tematu.

Teraz samochody projektują księgowi, a nie inżynierowie.

Mixol jest tłusty więc na pewno nie zaszkodzi. Najgorsze są dodatki do diesla produkowane na podstawie rozpuszczalników.

Cytuj:

1. Teraz samochody projektują księgowi, a nie inżynierowie.

2. Mixol jest tłusty więc na pewno nie zaszkodzi...

1. oczywiście, że inżynierowie, ale pod nadzorem ludzi od finansów, bo jeżeli chcesz zarobić na aucie to musisz ich słuchać, a jak chcesz zrobić arcydzieło, którego nikt nie kupi, to za swoje.

2. Arnold Boczek też jest tłusty, ale to nie znaczy, że należy go wciskać do baku auta.

Mixolka to się lało za czasów jazdy na czerownym, bo podobno sucha była, takie tam ludowe wierzenia.

Kiedyś jak mi umierały wtryski to na serwisie rzucili pomysł, żeby podlać Mixol-a to się przesmarują i jeszcze trochę pochodzą. W pracy silnika po za większym kopceniem nic nie zauważyłem.

Ogólnie twierdze, że pomaga to jedynie psychice użytkownika. Jak pompa lub wtrysk ma paść to już żaden mixol czy inne cuda mu nie pomogą. A używanie tego cuda w autach posiadających filtr DPF (Euro5) pozostaje mi życzyć powodzenia i już się umawiajcie na czyszczenie lub wymianę filtra.

Efekt Placebo, to na prawdę wiele.

Polecam mixol, jak ktoś chce nagar we wtryskiwaczach

Jest płyn liqy moly który czyści układ paliwowy. Raz na rok zabieg, żadne kuwa mixole.

Czyli, że kolejna legenda .

Jak już ktoś wspomniał w dobie DPFów, Adblue i innego dziadostwa, lanie do baku czegokolwiek poza dobrym paliwem to szukanie sobie guza.

mixol ma trochę własności wypłukujących.
w czasach gdy silniki miały remont kapitalny po 200 000km lub benzyniaki po 130 000km, pod koniec tego okresu dolewało się faktycznie mixolu, bo to trochę wypłukiwało nagar czyli półspalone cząstki na głowicy, zaworach itp.
należy dodać, że wtedy benzyna była 78 oktan, a ropa fatalnej jakości. no i brak było innych preparatów.

przy dzisiejszych silnikach i paliwach oraz dostępności różnorodnych preparatów, dolewanie mixolu to relikt przeszłości.

kiedyś w celach antykoncepcyjnych stosowano pęcherz pławny ryby lub cienkie jelito zwierzęce.
dzisiaj gdy prezerwatywy można kupić wszędzie, kobiety mogą stosować różne tabletki, ba nawet są takie tabletki do stosowania po stosunku, można tamte wynalazki naciągać na fujarkę, ale po co?
ani to wygodne, ani skuteczne.

Cytuj:

Polecam mixol, jak ktoś chce nagar we wtryskiwaczach

Cytuj:

mixol ma trochę własności wypłukujących.
w czasach gdy silniki miały remont kapitalny po 200 000km lub benzyniaki po 130 000km, pod koniec tego okresu dolewało się faktycznie mixolu, bo to trochę wypłukiwało nagar czyli półspalone cząstki na głowicy, zaworach itp.

Sprzeczne wypowiedzi?

Cytuj:

Sprzeczne wypowiedzi?

Ja się opieram na wiedzy ze szkoleń, nie z pradawnych legend.

Teścia avensis, po takim zabiegu odpala bez plaka i nie dymi.
Butelka 500ml kosztuje 60zł, można również dolewać do paliwa







Kujawski też jest tłusty i co w związku z tym ?

Cytuj:

Polecam mixol, jak ktoś chce nagar we wtryskiwaczach

przy powoli wszechobecnym common railu to już w ogóle zabójstwo...

Czyli w Polsce są różne szkoły jedne uczą że mixol robi nagar a inne że właśnie nagar wypłukuje.

Może mit o mixolu wziął się od tzw. "suchej ropy" czyli prawdopodobnie oleju opałowego który swojego czasu wlewali do diesla?

nie ma żadnych dwóch szkół, ale są ludzie którzy mają wiarę, że lepiej określają właściwości paliwa organoleptycznie niż polegają na danych technicznych.
OO jest prawie takim samym paliwem jak ON, różnicami są jego większa o około 5% gęstość (ON wg normy to zakres od 820 do 845 kg/m3; OO to od 855 kg/m3) i lepkość (dla ON: min. 2,0, max 4,5 mm2/s w temp 40st. C; dla OO: max 6,0 w temp. 20 st. C).
dlatego wszystkie silniki z wysokociśnieniowymi układami wtrysku (common rail, DTI, TDi, Dti, Tdci itp) ze względu na różnicę głównego parametru czyli gęstości, narażone są na wyższe ciśnienia paliwa w układzie wtryskowym od tych które przewiduje producent.
a dolewając Mixol jeszcze zwiększamy gęstość OO.

najważniejszą różnicą między tymi paliwami jest AKCYZA.

natomiast stwierdzenia: suchsze, suche, mokre, mokrzejsze są dla zaklinaczy deszczu.

Mój mechnik praktykuje nafte lotniczą zamiast ON.

Towarek aż bialutki, czysty jak łza.

Po trzy i pół zeta za litr+ litr rzepaku na 30L nafty.

to przypomina Żyda, który oduczał konia jeść.
i już był bardzo blisko, ale koń zamiast się oduczyć, zdechł z głodu.

dlatego może niedługo kolega zacznie mieszać paliwo z wodą, dużo taniej.

Ja tego do widlaka nie aplikuje a dla mercedesa było by to zabójstwo. Za to jego volvo s40 jeździ tak z dobry rok.