Cytuj:
Witam.
Panowie, nie kombinujcie. Bo w głowach, ludziom mieszacie. Pisze, wyraźnie, ze będzie jeździł w D , a to kraj przestrzegający przepisów, wewnętrznych i Unijnych. W GB jest wszystko na odwrót
Przepisy unijne akurat są takie same. Wziąłem ze strony brytyjskiej bo tu mieszkam i najłatwiej mi sprawdzić. Ale specjalnie dla Ciebie:
http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/Lex ... 013:PL:PDF
Na przykład jest napisane w rozdziale pierwszym, artykuł trzeci, punkt h: Wymagania dot. tachografów nie dotyczą kierujących "pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 ton używanymi do niezarobkowego przewozu rzeczy"; I już masz ogólnounijny przykład na to, że nie zawsze trzeba używać tachografu.
Ten akurat akt prawny to jest jakaś zmiana trzech innych aktów prawnych, nie chce mi się tego szukać teraz dokładnie. W Polsce jednak prawo jest dokładnie takie jak w Wielkiej Brytanii:
Cytuj:
2. Kategorie pojazdów, o których mowa w ust. 1, wyłączone są z zakresu stosowania rozporządzenia (EWG) nr 3821/85.
Zatem zwolnione z obowiązku używania tachografu są przewozy wykonywane:
(...)
pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 tony, używanymi:
? przez operatorów świadczących usługi powszechne określone w art. 2 ust. 13 dyrektywy 97/67/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 grudnia 1997 r. w sprawie wspólnych zasad rozwoju rynku wewnętrznego usług pocztowych Wspólnoty oraz poprawy jakości usług do dostarczania przesyłek w ramach usług powszechnych, lub
? do przewozu materiałów, sprzętu lub urządzeń do użytku kierowcy w trakcie pracy.
Pojazdy takie są używane wyłącznie w promieniu 50 km od bazy przedsiębiorstwa oraz pod warunkiem że prowadzenie takich pojazdów nie stanowi głównego zajęcia kierowcy;
http://www.gitd.gov.pl/content/tachogra ... -kierowcow
Te wyjątki nie są ogólnie narzucane, lecz są przyjmowane dobrowolnie dla różnych państw. Ponieważ nie umiem po niemiecku, nie sprawdzę czy w Niemczech jest tak samo jak w Wielkiej Brytanii, Czechach, Irlandii i Polsce (bo te cztery państwa na szybko sprawdziłem). Stąd moje zastrzeżenie - że najprawdopodobniej tak jest, ale proszę się na mnie nie powoływać.
Natomiast zakładam, że niemiecki szef założyciela wątku zapewne umie po niemiecku i wie co mówi, jeśli wymaga jedynie prawa jazdy...
Cytuj:
Nie wierze w to, ze w poj. powyżej 7,5 nie ma tachografu ( u Niemca ??? ), to obowiązek.
Po pierwsze: on mówił "pow. 3.5t". Pomiędzy 3.5t a 7.5t są cztery tony róznicy i cała gama pojazdów.
Po drugie: tachografy zgodnie z unijnymi regulacjami dotyczą jedynie pojazdów przewożących zarobkowo towary lub ludzi. Jest cała gama pojazdów zbudowanych na ciężarówkach które tachografów nie mają i nie muszą mieć nawet powyżej 7.5t DMC. Zajrzyj sobie np. do kabin ciężarówek niemieckiego Czerwonego Krzyża (niehandlowy/niezarobkowy przewóz pomocy humanitarnej nie podlega regulacjom dot. tachografu na mocy art. 3 lit. d i e rozporządzenia (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w związku z art. 3 ust. 2 i 3 rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 z dnia 20 grudnia 1985 r. w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym). Dźwigi też nie muszą mieć tachografów, choć niektóre mają i po 80 ton DMC.
Cytuj:
A spróbuj nie włożyć tarczki i nie przestrzegać czasów , to po pierwszych zapłaconych mandatach szybciutko, staniesz sie specjalista
w tym temacie.
Obowiązek przestrzegania rozporządzenia o czasie pracy kierowcy nie zależy od tego, czy ktoś włożył tarczkę czy nie, tylko od tego, co jest napisane w ustawie. Jeździłem kiedyś czymś takim:
i jak najbardziej miało to tacho (bo z tacho auta wychodzą z fabryki standardowo i dopiero potem idą na zabudowę) ale nie była aktualna legalizacja. Tarczkę sobie tam wkładałem, żeby mieć dowód dla agencji z której tam jeździłem o której zaczynałem i kończyłem pracę.
Cytuj:
Moja rada : u Niemców lepiej założyć tarczkę niż sprawdzać koszty jej braku. I nie ma co gdybać, bo do niczego dobrego to nie prowadzi.
Moja rada: u NIemców przestrzegać przepisów. Jak się nie ufa szefowi który mówi, że tacho niepotrzebne to dla pewności sprawdzić u źródła. My tu na forum raczej nie powiemy, czy na 100% tak jest, ale możemy pokazać, że jest to całkiem prawdopodobne.
Cytuj:
PS. Dziwie się, ze GB stosuje inne przepisy.
NIe stosuje. Rozporządzenie jest wspólne dla całej UE i stowarzyszonych krajów. Przepisy unijne są nadrzędne - dlatego na przykład choć na Brytyjskich autostradach ograniczenie dla ciężarowych wynosi 60 mph, czyli 96km/h, ograniczniki są ustawione na 56mph czyli tak jak wszędzie. Różnica jest taka, że w UK nikt Ci nie wlepi mandatu jak się z górki rozpędzisz o te parę km/h więcej...
Cytuj:
Duzo razy tam jeździłem, i nieraz miałem kontrole WOS-y, wiec wiem jak potrafią sprawdzać - aleee...... nie będę tego komentował bo o jest bez sensu.
Pewnie. NIe ma co komentować, jak się nie wie o czym się mówi. (a instytucja nazywa się VOSA - to skrót of Vehicla and Operator Service Agency)