Cytuj:
Ech... pełen obawy, nerwów, i wstydu wobec siebie samego... ale muszę to napisać, muszę poznać Wasze zdanie... rety, jaki wstyd...
Nie znam się też na mechanice, silnikach... cóż, całe życie wolałem książki i pogłębianie wiedzy... I boję się, czy to nie jest wielki minus?? Bardzo się tego obawiam właśnie... I to tak solidnie jestem laikiem w tej kwestii, oczywiście, nie przyznaje się tego w rozmowie (taki mam zamiar nie wspominać o tym) i sądzę że byłbym w stanie się tego nauczyć. Ale tak po prawdzie, czy każdy kierowca musi się znać świetnie na mechanice? Są przecież warsztaty naprawcze, pomoc drogowa itd. A poza tym, ja jeżdżę typem bezpiecznym, wiec wątpię abym uszkodził auto... Ale wole się upewnić jak wygląda to w praktyce:)
Sadzę, że powinieneś się zastanowić czy bardziej by cię nie wciągnęła inna droga zawodowa.
Może bibliotekarz, też jest dreszczyk emocji, lubisz książki, ciągle poznajesz nowych ludzi. No i bez wątpienia brak znajomości mechaniki nie jest wadą.