Cytuj:
...Stało jak się stało. Ja tego za mocno nie żałuję, a i Wy na tym mocno nie ucierpieliście...
czy żałujesz, czy nie to już Twoja sprawa nie nasza (moja), a to czy w jakiś sposób ucierpieliśmy, w jaki sposób odebraliśmy Twoje postępowanie wobec nas (mnie), to wybacz ale już nasza sprawa. nie Tobie to oceniać.
jeżeli więc będziesz miał kiedykolwiek jakieś pytania w związku z transportem czy na inne tematy, zwróć się gdzie indziej.
jeżeli jednak kolega nie potrafi pojąć dlaczego - wyjaśniam:
eksperyment, który w Twoim pojęciu jest zabawny i niewinny polegał na fałszywych wypowiedziach, aby uzyskać prawdziwe odpowiedzi.
czyli kolega uważa, że wszyscy tu obecni są tak nieuczciwi i tak zakłamani, że gdyby zapytał prawdziwie i szczerze nie uzyskałby prawdziwej odpowiedzi.
pytam się więc: na jakiej podstawie nie znając nikogo z tego forum założyłeś, że będziemy kłamać?
a jeżeli nie uważałeś nas za ludzi nieuczciwych i zakłamanych, dlaczego normalnie szczerze nie zapytałeś?
a teraz wychodzi na to, że tak źle oceniłeś całe środowisko tego forum i jest Ci z tym fajnie, nie żałujesz i w ogóle nie wiadomo o co chodzi.
ja jestem jaki jestem, ale jeżeli ktoś zadaje mi pytania dowolne, staram się odpowiedzieć jeżeli jestem w stanie, w najlepszy możliwy sposób, więc trudno mi (i chyba większości użytkowników też) zaakceptować fakt, że ktoś nie znając mnie od razy założył, że będę kłamał lub dla własnej zabawy będą świadomie udzielał fałszywych odpowiedzi.